Kilka grządek na początek ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kaska1ge
500p
500p
Posty: 633
Od: 18 sty 2013, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Dziękuję za info odnośnie aparatu. Kiedyś mój pstrykał całkiem dobre zdjęcia makro.Ale jak dorwały się do niego dzieci i poprzestawiały mi ustawienia, tak nie potrafię go już ustawić tak jak był "fabrycznie". Tulipany masz cudne, ja nie mogę ich mieć u siebie bo są przysmakiem gryzoni, które u mnie buszują. Z cebulowych nie ruszają natomiast u mnie np.irysków żyłkowanych i lilii.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu,piękna wiosna, tulipany, śmiejące się bratki i jak zobaczyłam ten cudowny bez, to tylko szkoda ;:131 ,że komputer nie przesyła
zapachu, już sobie wyobrażam ten cudowny upojny zapach ;:oj Zdjęcia ;:215
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Wiosna była piękna i kolorowana, ale trwała bardzo krótko . Nastało lato. Gorące, parne i bez kropli deszczu. W sumie porządnych opadów nie było u mnie od ..miesiąca. Wiosenne kwiaty są już tylko wspomnieniem a na letnie muszę czekać. Zdecydowanie maj nie jest moim ulubionym miesiącem w ogrodzie. Szczególnie gdy klimatycznie przypomina suchy sierpień i codziennym rytuałem jest przenoszenie hektolitrów wody . Pomimo wszystko nie poddaje się, i niezależnie od niesprzyjających warunków powolutku przeprowadzam moje sadzonki na nowe miejsca. Ponadto walczę z wełnowcami na bukszpanie, skoczkiem na różach, pchełką na rzodkiewce i początkiem plagi mszyc na jabłoniach .czyli normalna kolej rzeczy :D :D Ogólnie to byl męczący tydzień. Deszczu przyjdz.. i daj choć troszkę odpocząć ..

Marysiu dziękuję Ci za wizytę i miłe słowa ;:167 Mama urodziła się mniej więcej w połowie dwudziestego wieku. Nigdy nie lubiła eksperymentów z kwiatami .Miała kilka grządek w ogródku. . Siała w nich co roku to samo .I zdecydowanie nigdy nie kopała nowych dziur w trawie . Na początku oponowała, ale po roku juz się przyzwyczaiła do mojej nowej pasji i ciagłych "upiększeń lub udziwnień"podwórka :D Cebulkowe nie zawiodły mnie, Pokazały swoję piękno w stu procentach . Najlepsze było ich odkrywanie po tym ataku zimy. To zdzieranie włókninowego dywanu i czap śniegu na nim, aby odsłonic niczym wiosenne wyspy w śniegu kwitnace krokusy :D Zastanawiam się tylko czy wykopywac tulipany i przesadzać ( są w koszyczkachi obawiam się , ze będzie im ciasno gdy podwoją ilosć cebulek ) czy dać im rosnać w tym samym miejscu...

Aniu ;:167 ;:167 dziękuję ;:167 Lilaki jeszcze pachną, choć juz powolutku przekwitaja.. Za szybko to wszystko sie rozwija, ale w takim letnim klimacie jaki mamy obecnie to normalne. Obawiałam sie przymrozków o tej porze , a tu tropikalne upały i susza. Niezapominajki strasznie męczyłam rok temu. Nie miałam pojecia jak postępować z siewkami i prawie zasuszyłam je na śmierć na słonecznym balkonie. Przetrwało tylko kilka sadzonek i ożyło pzresadzone do ogródka.. Przezimowały cudownie i mam trzy duzę kępki .. A na balkonie zamiast nas siedzą całymi dniami sadzonki . Choć juz ich powolutku ubywa :D

Natalko dziękuję Ci za wizytę ;:167 Starałam sie kupić jak najciekawsze barwy i gatunki tulipanów jakie widziałąm w sklepach ogrodniczych. To moje pierwsze w życiu tulipany i juz je pokochałam. I nie tylko ja , ale i cała moja rodzina. Nie mam wiele miejsca , ale na pewno pokusze się o kilka nowych cebulek w jesieni.

[b]Elusiu ciesze się, że o mnie pamiętasz i wpadasz do mnie ;:167 [/b]Oj mam sporo podlewania. Zaczyna mnie to męczyć , bo dochodzą do tego i ogródki. Każdą wolna godzinę spędzam z konewką i spryskiwaczem. Ile to jeszcze potrwa? Nie bardzo pamiętam jak wyglądały dawne wiosny. Czy bywały takie susze i temperatury? W tym tygodniu zaczełam przeprowadzkę sadzonek , bo mimo wszystko łatwiej mi na polu podlewać niz w domu do małych doniczek . W ogródku ani wiosna, ani lato.. Tulipanki były piękne, ale tak krótko cieszyły oczy kolorami. A teraz jest bardzo tak sobie. Niewiele kolorków..


Soniu dziękuje że wpadłąś do mnie ;:167 Ja juz zaczynam przesadzać to towarzystwo balkonowe, bo tych rajdów z konewka mam serdecznie dosyć . I tak będe nadal biegać, ale łatwiej i szybciej podlać kwiaty w ogródkach niz bawic sie z każdą osobna doniczuszką Kocham wąchać moje sadzonki pomidorków i astrów. Jeden pomidorek koktajlowy mi ..kwitnie. Roslinka malutka, a kwiaty są . Dziwne.. Zobaczymy jak sie dalej będzie rozwijac . Soniu mam serdecznie dosyc tego upału, suszy i tego wiosennego lata.. Kiedy ten deszcz się nad nami zlituje???

Kasiu nie wiem jak to jest u mnie z nornicami, bo do tego roku miałąm tylko taką starą odmianę narcyzów. W sumie po zimie wyszło mi ponad 90 procent cebulek, które wkopałam do ziemi. Mam dwa ogródki .Jeden z nową piaszczystą , lekka ziemią ( dowiezioną ) a drugi z cieżką, gliniastą . W obydwu nie zaobserwowałam strat. Za rok jednak sytuacja moze wygladać zupełnie inaczej. Dobrze, że nornice nie lubią irysków, bo bardzo mi sie spodobały te kwiaty.

Wandeczkodziękuje Ci za miłę słowa Bez pachnie cudownie, ale jeszcze piekniejszy zapach dawały kwitnace drzewa, bo miałąm ich cały sad .Teraz bez przekwita, ale na pocieche zostałą mi kalina. I bratki z niezapominajkami. Muszę poczekć na kolejny festiwal kolorków, czyli moje jednoroczne, o ile w ogóle zakwitna. Jesteśmy dopiero w połowoie długiej drogi do sukcesu, bo juz powoli wysadzam je na swoje miejsca przeznaczenia .. :D Nawet sie trzymaja, choć klimat taki dla nich niekorzystny..

Ogródki jak pisąłam wcześniej mało kolorowe, ale kilka fotek udąło się zrobić ..

Mały dziwaczek" tulipanowy.. Nie wiem co z nim się stało, ale był jakiś niedorozwiniety..

Obrazek

Kwiatuszki które mam dzięki pewnej dobrej duszyczce na Forum ;:167

Obrazek

Obrazek


Prezent od miłej sąsiadki , mieszkajacej obok mnie. Niestety nie mam pojęcia co to jest..

Obrazek


Kalinka przyłapana w"złotej godzinie"

Obrazek


I najbardziej okazałe kwiaty w moim ogróku aktualnie.

Obrazek

Obrazek

Życzę Wam spokojnej niedzieli i dobrego tygodnia z deszczem, ale bez gradu i gwałtownych burz
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Kalina , takie cudowne białe pomponiki, bardzo mi się podoba, ale nie mam dla niej miejsca w ogrodzie .
Te białe kwiatuszki to Śniedek baldaszkowaty. Cebulki bardzo się rozrastają, u mnie nawet rosły mi w trawniku.
Piwonia pięknie u Ciebie kwitnie , nie wiem dlaczego, ale maja ma tylko jeden pąk i to jeszcze się nie rozwiną ;:168
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu ja kocham maj, bo to najpiękniejszy miesiąc w roku. Szkoda tylko ,że bez kropli deszczu.
Ogród dalej nie obrobiony, bo ja ratuje rośliny a M warzywnik. Tak nie powinno być. Czasami to mam ochotę położyć lagę na wszystko, bo ile można podlewać a dnia następnego tego nie widać.
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Zazdroszczę piwonii ;:333
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

_oleander_ witaj!1
Już masz takie piwonie kwitnące ? ;:224 ;:224
roślinki coraz piękniejsze.
A kalina pięknie ją w tym słoneczko ujęłaś ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42359
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Oleńko no to pozdrów moją rówieśnicę :wit Cóż czasem musimy dorosnąć do swojej pasji i może jeszcze mama chwyci bakcyla od Ciebie :;230 aż trawnika zabraknie ;:306
Z tulipanami bywa różnie trzy lata temu kupiłam kilka odmian i posadziłam w pojemnikach po zaschnięciu liści wyjęłam i w jednych były namnożone cebule w drugich połowa albo i mniej, a w trzecich ...nic! Takie są te nowe odmiany :wink: Wandzia mimoza55 podaje u siebie przepis na zupę cebulową na mszyce i nie tylko, może wykorzystasz. Na bukszpanie masz wełnowca? czy motyla Cydalima perspectalis http://krakow.NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/krakow/7,4442 ... osobu.html Udało mi się go jesienią zatrzymać, wycinając zajęte gałązki (paliłam) i skropiłam mieszanką całej chemii jaką miałam ;:306 Miłego tygodnia Olu ;:196
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Tak się zastanawiam czy ten tulipan-dziwaczek jest na pewno zdrowy? Czasem takie zdeformowanie może oznaczać chorobę wirusową, ale głowy nie dam czy to to ;:185
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu witaj w klubie podlewaczek. :lol:
Mnie to też bardzo męczy...dlatego ile się da ściółkuję....dziś skoszoną trawę wciskałam pod nogi hortensjom i w miejsca gdzie bezpośrednio padają palące promienie słoneczne. Korę w zeszłym roku dostałam w dobrej cenie i to też bardzo mi pomogło.
Trzymaj się cieplutko i mam nadzieję, że deszcz i do Ciebie dotarł bo u mnie leje. :!:
;:168
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12097
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu kalinę pięknie pokazałaś. ;:138 Piwonie cudne, ;:oj szkoda że tak krótko kwitną.
Chyba u Ciebie też nareszcie popadało. :?:
Prezent od sąsiadki, to chyba śniedek baldaszkowaty. Musisz się upewnić. U mnie to straszny chwast, walczę z nim 5 rok i końca nie widać. Mnoży się strasznie i wrasta w inne rośliny. Nie da się tego wytępić, tylko wszystkie byliny wykopać i prawie przesiać ziemię. Na niektórych glebach jest mniej ekspansywny. Przypilnuj go, żeby nie narobił Ci szkód.
Cieszę się, że świeżo posadzone maluchy już zakwitły, niech cieszą oczy. ;:215
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu piękne zdjęcia ;:63 piwonie, kalina super ;:333 u mnie niestety też susza i nie widać żeby zapowiadało się na deszcz ;:222 ;:218
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

W końcu u mnie popadło i to solidnie. W czwartek spokojny deszczyk popluskał sobie ze dwie godzinki a w piątek miałam nawałnice i nawet ciut gradu w niej. Niestety okazało się, ze sporo wody dostarczył on warzywnikowi i staremu ogródkowi. Nowa ziemia , nawieziona po wyrównywaniu terenu po usunięciu starej stodoły, okazała się tak piaszczysta, ze już dziś w południe byłą całkiem sucha. A przed tymi remontami miałam tam żyzna, próchniczą ziemię Zyskałam więcej placu , ale z ziemią dożo gorszej jakości niestety Po ostatniej ulewie doszłam do wniosku, ze jeśli w danym dniu nie popada, to ja będę musiała robić za deszcz :D Czyli do końca sezonu czeka mnie regularne podlewanie połowy moich areałów :( Bo ja naiwna wysadziłam w nowy ogródek cale moje jednoroczne wymagające sporo wody i nawozów towarzycho. Cebulkowe radziły sobie w niej znakomicie, Zobaczę jak będzie z jednorocznymi . Jak poprawić taką glebę na dłuższą metę ? Obornik, torf, glina ? Na jesień ziemia była raz przekopana łopatą ale nie dało się jej wymieszać z głębszymi , żyznymi warstwami..Dodatkowo zaczęłam walkę z mszycami na różach , kalina mi się złamała, a w ogórku niewiele mi kwitnie, czyli tak sobie wypada ten mój tygodniowy , ogrodowy bilans.. Mszyce to norma ale kalinki szkoda.Choć jest coś na plus..Razem ze szpakami zajadami się majowymi czereśniami :D W życiu jednak jest raz górka a raz dolinka ..więc może następny tydzień będzie lepszy .Jakoś to będzie i zawsze coś tam zakwitnie :D

Wandziu Kalina została nierównomiernie podcięta przez tatę i złamała się po czwartkowej ulewie :( . Od ziemi odchodzą pędy, więc będę próbowała, jakoś odtworzyć krzew, ale kilka lat upłynie zanim się odrodzi. Na sniedka będę uważać. Obcięłam mu kwiaty i przesadziłam cebulki wraz z łodyżkami w miejsce., gdzie nie rośnie nic poza trawą jeśli nawet będzie sie rozsoewał to w strone sadu w ttrawie miedzy drzewami .Piwonie przesadzę na jesieni, bo są w starym miejscu od 40 lat..i zaczynają słabiej kwitnąc .Musze je ratować, bo tę odmianę wyjątkowo lubię

Alu ciut mi sie w tym tygodniu osłabił zapał do ogrodnictwa, gdy odkryłam że nowy ogródek staje się suchy w pół dnia po solidnej ulewie. Spaprała mi ona tylko piachem roślinki, a na drugi dzień rabatki białe , mimo ze deszcz był naprawdę nawalny Musze jednak kontynuować to co zaczęłam w tym roku czyli podlewać , . ( nawet do września.) a na przyszły zastanowić się jak poprawić strukturę tego nowego nabytku . A może nie trzeba lać aż tyle? Nigdy nie miałam u siebie takiej ziemi, i kompletnie nie mam wiedzy jak z nią postępować.

Maćku stara odmiana, która rośnie w jednym miejscu od 40 lat. Słabo kwitnie .Koniecznie muszę je przesadzić jesienią

Aniu Biedna kalinka niezbyt dobrze obcięta przez Tatę, złamała się pod wpływem ulewy i ciężkich nasączonych woda kwiatów. W pełni kwitnienia.. :( Od ziemi odchodzą boczne pędy, Spróbuje ją odtworzyć, ale długo to potrwa. Piwonie już przekwitają. Bardzo spieszą się róże,.o ile wygram walkę z mszycami najprawdopodobniej do czerwca zakwitną.

Marysiu przepis Wandzi wykorzystam bo mi mszycowe paskudy atakują róże. Zupka, plus ręczne wygniatanie ,,i mam nadzieję, że się ich pozbędę, bo różyczki już maja tyle pąków.Jak nie sucha ziemia, to mszyce. Zawsze coś nie do końca gra. Taki urok ogrodowania :D Podlewanie i wygniatania robactwa, będę mieć do końca sezonu bo nie przepadam za chemicznymi opryskami ( choć w razie czego dysponuje i takowymi środkami ) Tulipany jednak wykopię, bo ciut za gęsto posadziłam w koszyczkach. Na bukszpanie miałam wełnowca , nie ćmę. Juz go nie ma .( i tu niestety musiałam użyć chemicznego środka, ale podobno selektywnego wobec owadów ) .c :D Marysiu masz pozdrowienia od Mamy - rocznik 55 :D

Natalko miałam podobne podejrzenia. Wkleiłam jego fotkę w tulilanowym wątku i eksperci z Forum pocieszyli mnie, ze to taka odmiana,. Tulipan zielonopłatkowy "Artist" ;) Przyznaje że nie bardzo mi się on podoba, ale skoro jest zdrowy , niech sobie rośnie.

Elusiu ja nadal podlewam .Nie wiem jednak czy dobrze postępuję .Nigdy nie miałam u siebie piaskowej gleby, tylko glinę. . Wiedziałam że ta ziemia jest piaszczysta, ale nie myślałam że tak szybko będzie obsychać Kora zdecydowanie przydałaby się .Tylko u nas w ogrodniczych sprzedajna takie drewniane kawałki a nie delikatna korę ..Po sezonie, będę jednak musiała coś z tym zrobić. W necie piszą o dodawaniu gliny..Skąd ja jednak brać? .Moze obornik pomoże, albo torf? Sama już nie wiem co do niej dodać jesienią.

Soniu kalina się złamała W pełni kwitnienia. :( Tata ja niepoporcjonalnie obciął i ulewa ja pokonała w czwartek .Puszcza jednak pędy od ziemi, wiec może za kilka lat się odrodzi.. Obcięłam kwiaty śniedka.( aby się nie rozsiewał ) a cebulki i łodygi przesadziłam w miejsce gdzie nic nie rośnie , tylko trawa..jeśli się rozpanoszona to na trawniku w sadzie między jabłonkami.Mam jeszcze ochotę jesienią wkopać tam , między jabłonkami krokusy..Taka krokusowo- sniedkowa łączka ;) Nowo posadzone maluchy bardzo cieszą oczy, szczególnie teraz gdy mało co mi kwitnie w ogórku. Bardzo Ci dziękuje ;:167

Mariuszu jak już pisałam mojej nowej połowie ogródka nawet ulewa niezbyt pomogła. Chyba będę podlewać go do końca lata .. :( Kalina się ułamała. Taki sobie był ten tydzień., Coś tam jednak i u mnie kwitnie.

Anusiu ;:167
.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

I ostatni goście przyłapani w mojej okolicy

Obrazek

Obrazek

I na koniec coś na ząb :)

Obrazek

Dziękuje Wam za odwiedziny i pamięć o mnie ;:167
Awatar użytkownika
kaska1ge
500p
500p
Posty: 633
Od: 18 sty 2013, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Ależ smaka narobiłaś. Nie mam żadnej tak wczesnej czereśni ;:145 ;:145 U rodziców jedno drzewko ma o tym czasie owoce, ale chętnych na razie więcej niż owoców. Za to dzieciaki jadły już pierwsze truskawki.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Ale fajny Zajec :D Czeresienki te majówki zwykle były bliżej końca maja, a tu proszę, w tym roku już w połowie ;:215 Pod koniec maja to już moje mogą być dojrzałe :tan Przynajmniej na takim etapie, w jakim ja je zjadam- nie rozciapane, tylko twarde, lekko słodkie i z delikatnym rumieńcem :wink:

Możesz jeszcze przemyśleć sprawę codziennego podlewania. Wiosna była mało deszczowa a rośliny w większości potrafią o siebie zadbać i wiele warzyw i kwiatów ukorzenia się tak, jak jest potrzeba. Jak podlewasz od początku i regularnie, to nie mają takiej potrzeby. Nie szukają wody, skoro podaje się im ją tuż obok korzenia ;) Czekaja już potem na Ciebie :) Chyba tylko ogórek, cebula i bób naprawdę nie może się obyć bez dość regularnej dostawy wody.
Ziemię zbyt luźną, piaszczystą poprawia ściółka, kompost, obornik w sumie też :) Dużo materii organicznej i jak najmniej kopania, bo to kopanie niszczy strukturę gleby. Jeśli masz czas i chęci, to niedawno oglądałam krótki film o glebie, polecam ;:215 https://www.youtube.com/watch?v=Ego6LI-IjbY

Buziaki i powodzenia w uprawie ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”