Witam, jestem już w domku.

. Odjeżdżając z działeczki porządnie podlałam, pochowaliśmy też wszystkie przedmioty co by nie walały się po działce bądż nie znalazły się u sąsiada

. Wszystko za sprawą zapowiadanych w nocy burz z silnym wiatrem w moim regionie

. Chyba jednak te burze przeszły bokiem, noc spokojna i dalej sucho. Na działeczce nie do końca odpoczywałam, nie umiem..ale też nie zaharowywałam się. Dziwna ta wiosna, bardziej przypomina pełnię lata...przy takich temperaturach niestety długo kwitnącymi kwiatkami nie da się nacieszyć. Teraz kilka dni przerwy od działeczki za sprawą I komunii Św wnuka, trzeba się uszykować, do fryzjera skoczyć co by wnuk za babcię się nie wstydził

.
Isiu..dzięki za pochwały irysków, nie wszystkie mi zakwitły ale coś tam się jeszcze wykluje. Miniaturki z braku miejsca posadziłam w złym miejscu, myślałam że może jednak..

Będę więc przesadzać.
Iwciu..serduszka jest czerwona. Co do mieszkania latem na działce jest super, bezstresowo, cisza, spokój..laba na całego
Aniu..co do dywanów kwietnych mam pewien plan . Wzdłuż działeczki mam nie wysoki murek 20- 30 cm obniżenie terenu, właśnie marzą mi się takie dywany spadające po owym murku.
Bożenko...zapomniałam jak nazywa się mój nowy powojnik ( kartka z nazwą została na działce ) ale inaczej, choć być może jest taki jak twój i wsadzony przy twoim co by im rażniej było.

. Kupiłam go na targach ogrodniczych już z pączkami, zobaczymy jak się będzie sprawował.
Lucynko..to prawda, cudownie jest pomieszkiwać latem na działce, robię co chcę i ile chcę..bez pośpiechu. Co nie zrobię dziś, zrobię jutro

. Nie patrzę na zegarek że czas już do domu.
Moniko..dziękuję za pochwały mojego skalniaczka, to taki mini skalniaczek.

. Niestety smagliczka już przekwita, kilka dni temu ją troszkę przycięłam..rozrosła się tak że zasłaniała już inne.
Marysiu..biały rododendron już przekwitł. W tym roku wyjątkowo krótko kwitł, zresztą jak wszystko inne. Pocieszeniem jest to że rozkwitają inne. Pogoda nadal piękna więc urzęduję na działce, trochę popracuję, trochę się poobijam ...pogadam z sąsiadami ani nie wiem kiedy dzień przeleci.

. Również pozdrawiam.
Alu...u mnie także co niektóre małe kupeczki, na większe brak miejsca ale niech i tak zostanie, wszystkiego po troszku.
Danusiu..dziękuję za pochwały, jestem cała w skowronkach.

. U mnie nie ma tak wyszukanych kwiatków jak u ciebie ale i tak się cieszę z tego co mam.
