
Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
witaj Aniu,cudowne kwitnienia w twoim ogrodzie ,powojniki masz takie śliczne ,,fajny też warzywnik,a ogólny widok doskonały ,dobrze,że syn zdrowieje ,że kości dobrze sie zrastają ,bo w przeciwnym razie ciągle człowieka to gnębi ,jak nie jest tak jak potrzeba ,pozdrawiam 

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu, jak u Ciebie cudnie
Piękny kolor azalii
cudny szafirek, ja kupiłam wiosną pełnego ale nie zakwitł w tym roku
przepiękne klematisy . Też taki miałam , ale nornice czy karczownik mi je zalatwił. Coś ta, jeszcze mam w innym miejscu ale zginęły mi duuużo 
Aniu przycinanie glicynii to czysta akrobatyka
Kupiłam specjalnie dla siebie małą , lekką drabinkę i te przy ganku sama tnę. Ale tę na jabłoni tnie M , też z drabiny. Ja ją tnę z ziemi co sięgnę a górę Stasiu tnie raz na kilka lat 




Aniu przycinanie glicynii to czysta akrobatyka


- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu nareszcie do Ciebie ponownie dotarłam i jestem pod ogromnym wrażeniem jak zawsze
Wszystko ekstra prezentuje się
Zastanawiam się dlaczego liście moich czosnków mają usychające końcówki , to samo dzieje się z szachownicami / brakuje im czegoś?/ Mnóstwo kwitnień, pięknie kolorowo . Pozdrawiam cieplutko 



"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu , nie wiem czy to Twój wątek tak pędzi , czy to mnie brakuje czasu , bo za każdym razem muszę się wracać kilka stron , żeby być u Ciebie na bieżąco . Właśnie siedzę sobie w ogrodzie , a ponieważ jest gorąco to mam przerwę . Nic u mnie nie pada , więc trzeba podlewać .Mniszka zdążyłam jeszcze zebrać , ale dzisiaj to już tylko dmuchawce , latawce , wszędzie pełno tego się unosi . Pięknie kwitną Ci azalie i powojniki . Ja dopiero od zeszłego roku mam je w ogrodzie , więc jeszcze nie bardzo widać je na siatce i na podporach , ale pomału się wspinają .Wysadziłam pomidory , ale jest gorąco , mam nadzieję że się przyjmą .Pozdrawiam 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12135
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu masz 93 odmiany host,
widać je w ogrodzie, ale pokazać wszystkich pewnie nie sposób. Troche podglądam w wątku hostowym.
Kaiser rzeczywiście potrafi skraść serce, cudny.
Rabatki często podglądam, ale warzywnik masz piękny.
Tylko suszę widać w nim, jak u mnie.
Czosnki w grupie lepiej wyglądają, dokupisz i będziesz mieć więcej bez wykopywania.
Mnie się nie chce wykopywać, a nowe rozsadzam po ogrodzie, bo musiałabym znowu przesadzać jakieś byliny.
Pod wszystkim co napisałaś o sobie i ogrodzie się podpisuję.
Mogłabym tam spać i jeść, tylko, że teraz wnuki najważniejsze.
Miłej, słonecznej niedzieli, a nocą deszczu życzę.


Kaiser rzeczywiście potrafi skraść serce, cudny.


Czosnki w grupie lepiej wyglądają, dokupisz i będziesz mieć więcej bez wykopywania.


Pod wszystkim co napisałaś o sobie i ogrodzie się podpisuję.

Miłej, słonecznej niedzieli, a nocą deszczu życzę.

- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu zawsze gdy do Ciebie wpadam to dostaje oczopląsu ..od tyko kolorów, gatunków i odmian
Tak piękne jest u Ciebie.. Tyle tulipanów, dywaniki floksów, niesamowita kolekcja host, floksy, orliki , wilczomlecz, powojniki boska ognista azalia. Twój ogród tonie w kwiatach. Jest niesamowity, bajkowy, cudowny. Anusia życzę ci deszczu , deszczu i jeszcze raz deszczu. I jak najwięcej kolorowych kwitnień.

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Kochani Bardzo dziękuję za odwiedziny i wpisy.Przeczytałam i zaraz odpiszę szczegółowo.
Wczoraj był intensywny dzień.Od rana, plewienie.ale i w rabatach i warzywniku ogarnięte.Korą wysypałam braki w rabatach.Poprawiałam jedną rabatę.
wykosiłam trawę, podlałam rabaty i warzywka.
Deszczu u mnie dalej zero!!
Następnie zabrałam się do wycinania owego iglaka.Dostałam w prezencie akurat azalkę wielkokwiatową Cecile.
I tak gałązka, po gałązce,, kuł niesamowicie.
Ale co tam cel wyższy
I potem został sam trzon drzewa na 0,5 m.I co sekatorem nie dało rady.
Ja sama męża nie ma.Azalka nowa w donicy.
Sobota.Jak to , na niedzielę tak zostawić.Poprosiłam sąsiada o pomoc i przez pól godziny ręczną piłką ścinał mi ten pień-kikut z gałązkami .Najpierw Gałązka po gałązce .Ale cel osiągnięty.Ścięty iglak!! Wieczorem go jeszcze spaliłam na ognisku.
I tak cały dzień do nocy pracowałam.
Dziś sąsiad mi powiedział,że patrzył, jak chodzę i robię non-stop , robię, i chyba dotąd aż padnę.I tak było o 22 poszłam spać


a tutaj były przymiarki z nową azalią Cecile

azalia Cecile

tutaj jeszcze historyczne zdjęcie z iglakiem w tle


Orliki





Wczoraj był intensywny dzień.Od rana, plewienie.ale i w rabatach i warzywniku ogarnięte.Korą wysypałam braki w rabatach.Poprawiałam jedną rabatę.
wykosiłam trawę, podlałam rabaty i warzywka.
Deszczu u mnie dalej zero!!

Następnie zabrałam się do wycinania owego iglaka.Dostałam w prezencie akurat azalkę wielkokwiatową Cecile.
I tak gałązka, po gałązce,, kuł niesamowicie.
Ale co tam cel wyższy

Ja sama męża nie ma.Azalka nowa w donicy.

Sobota.Jak to , na niedzielę tak zostawić.Poprosiłam sąsiada o pomoc i przez pól godziny ręczną piłką ścinał mi ten pień-kikut z gałązkami .Najpierw Gałązka po gałązce .Ale cel osiągnięty.Ścięty iglak!! Wieczorem go jeszcze spaliłam na ognisku.
I tak cały dzień do nocy pracowałam.
Dziś sąsiad mi powiedział,że patrzył, jak chodzę i robię non-stop , robię, i chyba dotąd aż padnę.I tak było o 22 poszłam spać



a tutaj były przymiarki z nową azalią Cecile


azalia Cecile

tutaj jeszcze historyczne zdjęcie z iglakiem w tle


Orliki





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu,bardzo ładne ,wyraziste fotki.Pewnie w naturze jeszcze piękniejsze roślinki,jestem zachwycona patrząc na roślinki u każdego a szczególnie twoje fotki oddają piękno roślin.Pomyśleć że już w czerwcu nam dnia będzie ubywać,ten czas tak goni! Pozdrawiam!




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Dziś rano podlałam ogród koleżanki, bo wyjechała na kilka dni.
Obiad,Cukinie w w doniczkach, trudno niedziela, podsadziłam do gruntu.Potem podlałam swój ogród, trochę u sąsiadki z zaległymi imieninami.Śliwa miała już mszyce, to szybko oprysk.
Nastawiony granulat obornika do podlewania..
Obchody ogrodu .Trochę zdjęć ..
Dzień zleciał nie wiadomo kiedy.
MireczkoSO tak wreszcie floks kanadyjski , jak kwitnie dostał fajną roślinkę do kontrastu-wilczomlecz.
U mnie deszczu dalej zero.W
Dziś w dali słyszałam jeden odgłos grzmotu.I tyle u mnie nic,Słonce grzało.Popołudniu większy wiaterek, może jakieś zmiany
koziorozec-Martuś Dziękuję.Warzywnik rośnie i poprawia się.Ale dziś jego zdjęć nie robiłam.
Widoczki ogólne też fajnie wyglądają.
A w mniejszych dokładniej widać roślinki.Rożne lubię i różne mam.Ale nie tyle co u ciebie, Martusiu.Ty to masz bogactwo roślin i krzewów wszelakich.
Och, ja, my bardzo się cieszymy,że w końcu zaczyna się zrastać.Przez ponad rok czasu to gnębiło i jeszcze jak. to wszystko przezywaliśmy.Ale w końcu miejmy nadzieję,że idzie dobrze.
Dziękuję .
karolacha-Karolinko Dziękuję.Jeszcze jedna azalia właśnie do mnie wczoraj przybyła.
Ten pełny szafirek jest inny fajniusi.
Oj szkoda,że jakiś szkodnik unieszkodliwił ci clemka.
O matko, tak myślałam,że niesamowicie trudno jest przycinać glicynię na drzewie.To podziwiam ciebie i męża za te akrobacje. Czego to człowiek nie robi dla roślin
bwoj54-Bogusiu Cieszę się,że do mnie zajrzałaś .Dziękuję za tak miłe słowa.
Liście czosnków tak mają ,że końcówki im zasychają.Ale czemu to nie wiem. Ale fakt szybko liście im zasychają i znikają do drugiego roku.Ja również pozdrawiam serdecznie.
pela11-Elu Nie wiem czy pędzi, czy nie.Ja wiem,że czas mi pędzi jak szalony.I zawsze coś zostaje,ćzego nie zrobiła,A jak już zrobię to zaraz masę nowych rzeczy do zrobienia.Ja przez ten weekend i usuwanie owego iglaka nie miaalm duzo czasu na posiedzenie.Ale cóz, jak człowiek zaplanuje coś, to,,, robi się
.Fajnie,że mniszka udało ci się zebrać.U nie tylko dmuchawce albo puste łodyżki po dmuchawcach.Azali nie mam za duzo.Ale kilka też cieszy.Clematisy się rozkręcają.
Moje pomidorki już kilka dni w gruncie .Wczoraj i dzisiaj je podlewałam.Przyjmą się przyjmą.Teraz ponoć idą chłodniejsze dni i może z deszczem.To powinny się dobrze ukorzenić.I moje tez.
Dziękuję i ja pozdrawiam
cyma2704-Soniu Tak mam już 93 odmiany host.W tym roku basta.może na drugi rok coś dokupię.
Kaiser jest bardzo cudny.Jeden z moich ulubionych.Warzywnik rośnie ładnie.Ale dziś nie robiłam jemu zdjęć .
U mnie też sucho.Podlewałam wczoraj i dzisiaj.
O bardzo dobry pomysł.Trzeba czosnków dokupić i będzie ich więcej bez wykopywania.Suuper! Dzięki.
Takie czasami refleksje ogrodowe przychodzą,,,Tak to już jest, w życiu i z życiem ogrodnika.
Niedziela była słoneczka,A deszczu zero.może w końcu przyjdzie.
Pozdrawiam cieplutko
silversnow-Olu iło mi czytać takie słowa .Cóz, taka jestem,że lubię różne rośliny i kolory.
Na deszcze czekam wciąż .
Babciabenia-Bożenko Jest mi bardzo miło czytać takie pozytywne słowa i o moich roślinach i o mojej fotografii, którą bardzo też lubię
Oj czas, gna do pzrodu strasznie.Wciąz tylko praca, jak nie zawodowa, to w ogrodzie, A czasu na luzik brak.Oj na razie nie chcę słyszeć ,że dzień zaraz się będzie zmniejszał.Jeszcze cieszę się tymi jakie są.
Czosnek purple sensation- mam je w miejscach



I clematisem Kaiser

Ja hosty lubię w każdej fazie i każdej porze roku.
Jedna strona pod domkiem - już jest całkiem ładna
Druga reszce nie .
ale na wiosnę hosty maja bardzo ciekawe i inne wybarwienie liści niż latem

hosta War Paint



Hosta 'Wheaton Blue

Hosta Wolverine

Patriot namyślił się dopiero wyjść z ziemi

Hosta Halcyon

moja piwonia drzewiasta.Wcześniej mi się nie podobała, taka biała.Ale teraz już mi się podoba

Obiad,Cukinie w w doniczkach, trudno niedziela, podsadziłam do gruntu.Potem podlałam swój ogród, trochę u sąsiadki z zaległymi imieninami.Śliwa miała już mszyce, to szybko oprysk.
Nastawiony granulat obornika do podlewania..
Obchody ogrodu .Trochę zdjęć ..
Dzień zleciał nie wiadomo kiedy.

MireczkoSO tak wreszcie floks kanadyjski , jak kwitnie dostał fajną roślinkę do kontrastu-wilczomlecz.
U mnie deszczu dalej zero.W
Dziś w dali słyszałam jeden odgłos grzmotu.I tyle u mnie nic,Słonce grzało.Popołudniu większy wiaterek, może jakieś zmiany
koziorozec-Martuś Dziękuję.Warzywnik rośnie i poprawia się.Ale dziś jego zdjęć nie robiłam.
Widoczki ogólne też fajnie wyglądają.
A w mniejszych dokładniej widać roślinki.Rożne lubię i różne mam.Ale nie tyle co u ciebie, Martusiu.Ty to masz bogactwo roślin i krzewów wszelakich.

Och, ja, my bardzo się cieszymy,że w końcu zaczyna się zrastać.Przez ponad rok czasu to gnębiło i jeszcze jak. to wszystko przezywaliśmy.Ale w końcu miejmy nadzieję,że idzie dobrze.
Dziękuję .

karolacha-Karolinko Dziękuję.Jeszcze jedna azalia właśnie do mnie wczoraj przybyła.

Oj szkoda,że jakiś szkodnik unieszkodliwił ci clemka.
O matko, tak myślałam,że niesamowicie trudno jest przycinać glicynię na drzewie.To podziwiam ciebie i męża za te akrobacje. Czego to człowiek nie robi dla roślin

bwoj54-Bogusiu Cieszę się,że do mnie zajrzałaś .Dziękuję za tak miłe słowa.

Liście czosnków tak mają ,że końcówki im zasychają.Ale czemu to nie wiem. Ale fakt szybko liście im zasychają i znikają do drugiego roku.Ja również pozdrawiam serdecznie.

pela11-Elu Nie wiem czy pędzi, czy nie.Ja wiem,że czas mi pędzi jak szalony.I zawsze coś zostaje,ćzego nie zrobiła,A jak już zrobię to zaraz masę nowych rzeczy do zrobienia.Ja przez ten weekend i usuwanie owego iglaka nie miaalm duzo czasu na posiedzenie.Ale cóz, jak człowiek zaplanuje coś, to,,, robi się


Moje pomidorki już kilka dni w gruncie .Wczoraj i dzisiaj je podlewałam.Przyjmą się przyjmą.Teraz ponoć idą chłodniejsze dni i może z deszczem.To powinny się dobrze ukorzenić.I moje tez.
Dziękuję i ja pozdrawiam

cyma2704-Soniu Tak mam już 93 odmiany host.W tym roku basta.może na drugi rok coś dokupię.
Kaiser jest bardzo cudny.Jeden z moich ulubionych.Warzywnik rośnie ładnie.Ale dziś nie robiłam jemu zdjęć .
U mnie też sucho.Podlewałam wczoraj i dzisiaj.
O bardzo dobry pomysł.Trzeba czosnków dokupić i będzie ich więcej bez wykopywania.Suuper! Dzięki.

Takie czasami refleksje ogrodowe przychodzą,,,Tak to już jest, w życiu i z życiem ogrodnika.
Niedziela była słoneczka,A deszczu zero.może w końcu przyjdzie.
Pozdrawiam cieplutko

silversnow-Olu iło mi czytać takie słowa .Cóz, taka jestem,że lubię różne rośliny i kolory.

Na deszcze czekam wciąż .

Babciabenia-Bożenko Jest mi bardzo miło czytać takie pozytywne słowa i o moich roślinach i o mojej fotografii, którą bardzo też lubię

Oj czas, gna do pzrodu strasznie.Wciąz tylko praca, jak nie zawodowa, to w ogrodzie, A czasu na luzik brak.Oj na razie nie chcę słyszeć ,że dzień zaraz się będzie zmniejszał.Jeszcze cieszę się tymi jakie są.


Czosnek purple sensation- mam je w miejscach



I clematisem Kaiser


Ja hosty lubię w każdej fazie i każdej porze roku.
Jedna strona pod domkiem - już jest całkiem ładna
Druga reszce nie .
ale na wiosnę hosty maja bardzo ciekawe i inne wybarwienie liści niż latem


hosta War Paint



Hosta 'Wheaton Blue

Hosta Wolverine

Patriot namyślił się dopiero wyjść z ziemi

Hosta Halcyon

moja piwonia drzewiasta.Wcześniej mi się nie podobała, taka biała.Ale teraz już mi się podoba


- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Ta nowa azalia przecudnej urody
Nie nadążam za bogactwem roślinnym Twoich rabat i rozmachem pracy Aniu. Jesteś doskonałym przykładem, że piękny ogród może mieć w zasadzie tylko wytrwała i pracowita osoba.
Też mam tego szafirka Blue Spike. A Twoje hosty przyprawiają o zawrót głowy.
Życzę Ci deszczu!!
Pozdrawiam.

Nie nadążam za bogactwem roślinnym Twoich rabat i rozmachem pracy Aniu. Jesteś doskonałym przykładem, że piękny ogród może mieć w zasadzie tylko wytrwała i pracowita osoba.

Też mam tego szafirka Blue Spike. A Twoje hosty przyprawiają o zawrót głowy.

Pozdrawiam.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Uwielbiam hosty
Zresztą czego ja nie uwielbiam
I bardzo się cieszę, że mam nową półcienistą rabatę, na której zmieszczę kilka hostowych nowości
Pięknie napisałaś o swoim ogrodowaniu
Myślę, że każda z nas mogłaby się pod tym podpisać. Wiesz - przecież zimą mamy więcej czasu na czytanie książek i odpoczynek, a wcale wcale nie jestem wtedy szczęśliwsza
A mój kręgosłup tak jest przystosowany do mojego charakteru, że o wiele bardziej boli, gdy długo leżę
Kaiser przepiękny, dobrze się sprawuje?



Pięknie napisałaś o swoim ogrodowaniu



Kaiser przepiękny, dobrze się sprawuje?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Aniu, pokaż z bliska kratkę przytrzymującą powojnik, ślicznie wygląda? Gdzie zdobyłaś , taką fajną ozdobę.
Hosty chyba dzieliłaś, kępy wcześniej były większe
Hosty chyba dzieliłaś, kępy wcześniej były większe

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11650
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Co do ilości host w konkury z Tobą nie pójdę
ale swego czasu doszłam do ponad 80 odmian
..Pewnie coś tam zaprzepaściłam lub wydałam bo chętnych na nie stale miałam..Od kilku lat już nie dokupuję i nowości nie mam ..Ale lubię te liściory choć miłością wielką już nie pałam
... Przeszło mi ale one potrafią uzależniać, to fakt...Ty zapewne jesteś ich wielką miłośniczką Aniu,
to widać jak dbasz o nie
...
Biała piwonia drzewiasta też piękna!






Biała piwonia drzewiasta też piękna!

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny

Muszę się przyznać, że mam tak samo, jak już zacznę pielonkę, to nie ma zmiłuj i muszę dokończyć dzieła w tym samym dniu. Tak zrobiłam dzisiaj, a teraz nawet siedzenie mi doskwiera.

Śliczności ta Twoja nowa azalia, prawdziwa z niej Cecylia.

Ilość host poraża, ja mam kilka, a już uważam, że dużo.


Deszczu Ci życzę, by podlał porządnie Twój piękny ogród, by stał się jeszcze piękniejszy.


- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Moje różne zakątki......cz.3.- Aktualny
Anuś przepraszam
nic złego nie miałam na myśli, po prostu zobaczyłam moje ulubione kwiaty i pragnęłam na chwilę znaleźć się tam, gdzie jeszcze kwitną
Np na ten moment- chętnie pomieszkałabym z tydzień gdzieś w Oslo
U mnie też niektóre hosty się długo namyślały i wychodzą dopiero teraz takimi uszkami z ziemi. Przypuszczam, że je trochę opóźniło jak kurki poszły tam w kąt i namiętnie drapały, pewnie pierwsze pędy zostały uszkodzone
No nic, grunt, że jednak rośliny przeżyły a ptaki dostały szlaban na ogród co najmniej do jesieni
Buziaki



U mnie też niektóre hosty się długo namyślały i wychodzą dopiero teraz takimi uszkami z ziemi. Przypuszczam, że je trochę opóźniło jak kurki poszły tam w kąt i namiętnie drapały, pewnie pierwsze pędy zostały uszkodzone


Buziaki

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka