Aguś Filip lubi patrzeć na drzewa, kołyszące się na wietrze. Z chęcią też bym tak poleżała i popatrzyła sobie, ale kiedy? ...
Nam syrop z sosny też pomaga
Marysiu ostatnie dni były tak upalne, że Filip chodził tylko na body, chociaż ciężko mi było się przestawić z chłodnych dni na upał, bałam się trochę czy za bardzo go nie rozgalam... Parzydło na wiosnę też pójdzie pod nóż, bo za wielkie już, a tam gdzie rośnie, nie ma już miejsca.
Aguś oj, zdrówka życzę
Aniu brawo, trzeba korzystać z darów natury

Filip co dzień na dworzu, może złapie ogrodowego bakcyla, w przeciwieństwie do starszej siostry.
Lucynko ja pieliłam, a on patrzył sobie na bez

Dzisiaj też się naharowałam, ale radość jest
Dziękuję za życzenia deszczyku, spełniło się
Olu u mnie też. Przeszła burza, pada do tej pory, roślinki podlane, balia zapełniona
Wczoraj zebrałam pierwsze zioła do suszenia: miętę, lubczyk i bluszczyk kurdybanek:
A dzisiaj zaczęliśmy drewnianą ścieżkę przy tarasie. Niestety burza i deszcz wygnały nas do domu

Szkoda bo byśmy całą zrobili i jeszcze bym wypieliła chwasty obok i posadziła roślinki...
Przymiarki
I kawałek :
Te boki będą jeszcze wyrównane.