Witam!
Ucichły już emocje spotkanie i trzeba szykować się na jutrzejsze

Wczoraj był dzień zaopatrzenia i pracy w ogrodzie, więc po obiedzie przystąpiłam do dalszych nasadzeń pomidorów w tunelu. Kopanie dziur pod pierścienie jest jednak trudnym zajęciem, tym bardziej że potem trzeba te dziury wypełnić żyznym podłożem. Ciekawa jestem jak myszowate na to zareagują, bo w tunelu jest ziemia lekka i było ich zawsze sporo. Posadziłam też już trochę bylin do gruntu licząc na ciepłych
zimnych ogrodników.
Martusiu cała przyjemność po mojej stronie! ja dziękuję za prezenty
spiżarkowe 
Fajnie że wybrałaś smaki, których akurat nie robię

Czasem musimy oderwać się od codzienności, żeby nabić akumulatory

Pozdrawiam i już się cieszę na sobotę
Lisico Ty zawsze dojrzysz coś więcej i docenisz wysiłki, zarówno zwierząt jak i ludzkie

Kureczka siedziała na cieńszej gałęzi niż ma drążek z kurniku i istniała groźba podczas snu, że spadnie
Tymi polami zachwycają się też moi goście, bo albo nie mają takiego ukształtowania albo jedynie nieużytki, a ja mam pofałdowany patchwork

Bodziszek to nowy nabytek i już go lubię
Pogratuluję M winnicy, bo wiem ile wysiłku w nią wkłada, a poza tym to moja zasługa to jego hobby. Jeszcze pracując znalazłam kurs w gminie, na który go na namówiłam, potem zabrałam w krakowskie święto ogrodów do miejsca gdzie było spotkaniem z profesjonalnym winiarzem. Tenże zaprosił męża na roczny kurs, a mój M mimo tego że znany jest z oszczędności wysupłał 1000 zł i mimo potwornego bólu kręgosłupa odbył kurs i teraz wprowadza wiadomości z swój kawałek winnicy. Usłyszałam też o chęci poszerzenia upraw
Niedaleko naszego miejsca zamieszkania jest kilka ogromnych winnic, bo było tu niegdyś sporo winnic.
Dziękuję
Ewelinko wiosna nas rozpieszcza widokami i pogodą, a ogród kwitnie zmieniając barwy bardzo szybko. Spotkania są bardzo ważne żeby człowiek nie zdziczał w swojej ogrodowej samotności, a poza tym wymiany roślin i doświadczeń...rzecz bezcenna! Pola to wspaniały widok póki jeszcze domki jednorodzinne nie zakłócą horyzontu

Pozdrawiam również i niech nam świeci i czasem podlewa
Kasiu Jak już
ustabilizujesz swój ogród to coś do niego doślę, bo będzie na pewno więcej miejsca do obsadzenia

To ciekawe gdzie dalie wcześniej zakwitną! Winnica jest od dawna ale od paru lat przybiera wygląd profesjonalny. Posyłam serdeczności
Ewuniu M sadzi różne szczepy i próbuje co jest w miarę smaczne (na wino) i nie wymarza w naszym klimacie. Potem rozmnaża te odporniejsze odmiany i poszerza areał. Szpaler od szpaleru sadził na szerokość koszenia, a miał kosić traktorkiem

Natomiast między sadzonkami odległość ma być minimum metr a M dał 1,10 m . Profesjonalna winnica ma odmianami założone winnice, a nasza ma koło siebie różne i niczemu to nie przeszkadza. W dużych winnicach są odmianami, bo ułatwia to dojrzewanie i zbiór do produkcji win.
Marysiu winnica już była jak mnie odwiedziłaś
Misiu ja po pracach ogrodowych padam koło 22 i ledwo wstaję o 5.30 i współczuję że w nocy spać nie możesz

Tak! zawsze idę na koniec ogrodu i staję przy bramce napawając oczy polami, czasem wypatrują saren i innych
oznak życia.
My oglądamy różne filmy gdzie winnica jest tematem albo chociaż widać je z daleka
Dziękuję orliki mam wszędzie i po sezonie częściowo muszę usunąć
Mariuszu Ty masz wokół działkowców, z którymi możesz porozmawiać czy wymienić rośliny, a my jeździmy i oglądamy swoje ogrody

Ty masz chyba rację z tą kurą, musiała mieć dość rozgardiaszu kurnikowego, a może kogut ją wkurzył
Orliki zaraz przekwitną ale przed liliowcami jeszcze czas, teraz kwitnie ten majowy a pozostałe z reguły kwitły koniec czerwca...lipiec, a jak będzie w tym roku? zobaczymy.
Kilka widoczków ogólnych z ogrodu
i kilka roślin
zefirant wyjątkowo ładnie wystartował!
Dziękuję za odwiedziny i życzę pogodnego dnia!