
Odpowiem na zaległe wizyty...
Bluberry Natalio miło, że Ty

oglądasz , odzywasz się i często miłym komentarzem obdarzysz! Bardzo dziękuję!
Oczywiście nikt chyba nie oczekuje, że odezwą się wszyscy,którzy odwiedzą wątek..Gdyby tak było, to FO pękałoby w szwach od komentarzy...Już tak jest, że
tutaj 
każdy ma "swoje" wątki do odzywania a inne do
powiedzmy oglądania ... Zdjęć już dziesiątki w każdym wątku i pasjonatów fotografii przybywa.Zainteresowanie zdjęciami jest coraz większe.A wizyty i komentarze...to całkiem inna bajka i niektórych wcale mi nie brak...
koziorozec Marto u mnie po deszczu niezbyt wielkim ale zawsze..Dobre i to...
Mój ogród moja miłość i fotografowanie w nim to moja wielka pasja,co chyba widać

...Ale nie jestem odosobniona w tym procederze...chętnych na ładne zdjęcia nie brakuje!

U Ciebie też zdjęć dużo ale i masz
co pokazywać bo ogród masz duży a i roślin nie przebrane ilości!
anabuko1 Liliowiec szt aż ...1 ale to bardzo wczesny liliowiec i bardzo obficie zapączkowany..Dla mnie to też niespodzianka bo 2 inne dotychczas miałam jako najwcześniejsze a one jeszcze nie gotowe...
Natalko dziękuję za miłe komplementy!
Lemonka musiałam stanąć na wysokości zadania skoro zapowiedziałaś poranną wizytę
Dzisiaj po południu postraszyło burzą a nawet deszcz lunął przez chwilę.. Ok.17 odjechaliśmy do domu a miałam trochę roślin do posadzenia i niestety nie zdążyłam

... Sąsiedzi uciekli i mój M również

..Dokończyłam na szczęście pstrykanie bo wczoraj nie byliśmy a kwitnień przede wszystkim Rh przybyło... Nie mogłam sobie podarować takiej frajdy... Na szczęście mam na co kierować swój aparat.

.. Wróciliśmy i nie padało a burza przeszła bokiem...
azalia pontyjska odchodzi..ale zapachem jeszcze uwodzi...
żarnowiec w pełnej krasie..

liliowiec NR 1
listki dereniowe
no i pierwsze piwonie
lekarska
i drzewiasta
no i wystarczy...co za dużo to bywa niestrawne...
