Wow, burza z gradobiciem

u nas deszczyk popadał , wysłałam Stasia żeby posiał ogórki, ja się ruszyć ie mogę , no cóż, piękno kosztuje ( ogrodowe )
Widzę ogonek pieska, chętnie zobaczę buzię

Ide na ogród poszukam jadalnych kwiatków

żebym tylko nie pomyliła

np z owocami wawrzynka
Moni,ślicznie u Ciebie . Piękny migdałek, wiśnia, bratki...cudnie.
Nie doczekam sie kwitnienia Twojej rutewki, ostatnio na nią zachorowałam , nie wiedziałam ,ze już taka duża moze być, z pąkami

Widziałam białą w ub.r. u Jadzi i od tej chwili zapragnęłam :)Kupiłam oczywiście , ale moja ma 5 mm
