Shire pisze:Nie wiem czy mrówki będą uciekały od jakiś ziół.. raczej nie.
To już w sumie nie aktualne bo mi się do niedomkniętego ogrodzenia włamały sarny ( bo młody nie zamknął ) i prawie wszystkie drzewka owocowe zeżarły -znaczy po uszkadzały

Będę miał sadzenie od nowa na jesień ,ale takie życie

Najśmieszniejsze ,że te uszkodzone drzewka ( po mrozie ) to nie ruszyły oraz te na których mi nie bardzo zależało . Bestie wiedzą co jeść:)
Także jak nie mrówki , to sarny , jak nie sarny to opuchlaki ,a jak nie opuchlaki to zające

,a jak nic z tych rzeczy to mróz załatwi sprawę albo ryją krety pod korzeniami drzew
W tym roku jakiś totalny pech mam
