Witajcie!
Dwadzieścia osiem stopni w głębokim cieniu... Czy to już lato?!
Wszystkie rośliny ruszyły niesamowicie, zupełnie jak w czerwcu, a co będzie z nimi, jeśli ogrodnicy i zimna Zośka przymrożą?

Z jednej strony miło w ciepełku sobie posiedzieć na łonie, ale z drugiej gdzieś tam w tyle głowy tkwi 15 maja.
Dzisiaj miałam cudny leniwy dzionek z książką, kawusią i

Były też
pogaduchy, śmichy - chichy i poszukiwanie Misi, która najpierw wygrzała się w tunelu, a gdy ją za mocno przygrzało, wybyła i długo nie chciała wrócić. Gdzieś spała i nie słyszała albo nie chciała słyszeć wołania.
Mikrus spał w swoim domku i tylko na spacer dał się wyprowadzać, ewentualnie wychodził do wodopoju.
Moniczko - ... i wyciągają siewki, a wtedy to już zło.
Gdyby mi większość tulipanów nie zgniła, byłoby więcej ciekawych odmian, ale gdy się nie ma, co się chce, co się ma, to ....
Dziękuję,

weekend zaczął się ekstra i tak musi zostać.
Maryniu - piękne dzięki

Słodkie lenistwo! A na działce oko, a nawet oczy - owszem - zawieszałam. Musiałam gospodarskim okiem pilnować dobytku.
Aniu [anabuko] - dziękuję w imieniu tulipanów.
Gołąbki zbierają robaczki, drobne kamyczki i przy okazji wyciągają małe sieweczki. Nie zginą, zawsze wracają do gniazd, zresztą nie oddalają się dalej niż na sąsiednią działkę.
Buziaki.
Basiu [apus] - jeszcze floksów nie odmładzałam. Mam je od ubiegłego roku, a dostałam od Soni.
Pamiętam, że moja babcia wczesną wiosną mocno przerzedzała poduchy floksowe.
Danusiu [danuta z] - kup sobie rowerek, będziesz jeździła.
Dziękuję w imieniu tulipanków.
Beatko [Bazyla] - kochana, właśnie wlałaś miód w moje serce

słowami: "Ty nie w ilość, ale w jakość..."I dziękuję w imieniu tulipanów.
U mnie ciągle jeszcze mokra ziemi, toteż cieszy mnie brak burzy, którą na dzisiaj zapowiadali.
Za życzenia

Tobie życzę deszczu. Najlepiej w nocy.
Dorotko [korzo_m] - odpoczęłam, choć mimo wszystko wolę odpoczynek w ruchu. Nikt i nic nigdy mi nie dogodzi.
Soniu - gołębie "urocze i dostojne", ale tylko na czas zdjęcia pozwoliliśmy im tam
urzędować.
Stamtąd je gonimy,

bo zdziobują małe kwiatuszki.
Za słoneczne dni pięknie dziękuję,

a Tobie wody z nieba życzę, najlepiej nocami.
P.s. Ślicznie kwitną Twoje/moje floksiki.
Sąsiedzki lilak, który w części jest mój, bo kwitnie nad obiema działkami, rozsiewa cudny aromat.
Ciekawie wybarwiają się jego kwiaty w zależności od kąta padania słońca.

Ostatni kwiatuszek magnolii.
Dobrej nocy, kochani i wymarzonej pogody na jutro.
