Familokowego ciąg dalszy

[anabuko1]

No to mam dylemat z tym opryskiem róż
Ale dzięki za informacje.
O a ty masz już róże paczkach
Cudnie rodki kwitną

[JAKUCH]

ANIU nie martw sie ochronisz tym pszczółki ,bo im mniej chemii tym więcej pszczółek i innych pomagających nam unieszkodliwić owady ssące takie jak mszyce.Te moje różaneczniki dały do wiwatu nie mogę oderwać od nich oczu i dziennie obowiązkowo je uwieczniam Dzisiaj wyglądał tak



IRENKO wszystkie wątki przyspieszyły bo z dnia na dzień dzieje sie cos .Wczoraj Doktorek miał zamknięty pąk ,a dzisiaj już pokazał trochę kolorku to samo młoda ukorzeniona przeze mnie Therese Bugnet będzie mieć chyba z 10 kwiatów jeśli dobrze policzyłam .Abraham też ma pąki zresztą prawie wszystkie róże są zapaczkowane, nawet maruder the Prince Nie mogę sie oprzeć ,żeby nie zrobić im fotek z różnych stron bo takiego widoku jeszcze nie miałam Sorry ,ze zanudzam tymi fotkami





GABI nie próbowałam ukorzenić ,ale dzisiaj to zrobiłam i jeden pęd przysypałam ciekawe czy coś z tego wyjdzie .Na All widziałam 45 za sztukę donica 1,5 l zobaczę czy zawiąże nasionka, bo nawet tego nie wiem ,ale chyba nasion nie zawiązuje





AGUSIU w ubiegłym roku też wysiałam te nasionka pełnych maczków i po przesadzeniu ich na miejsce nie doczekałam się kwiatów bo ślimaki były szybsze.Teraz na razie trzymam je w pojemniczku, a potem dam do mniejszych doniczek .Dzisiaj Amelka powiedziała ,że ogórki też mają nasionka patrząc na słoik ogórków i bacia posiejemy Ja z powodu deszczu dałam je na werandę i żeby mi nie zwiały te kubeczki przy takich wiatrach .dzisiaj cześć pomidorów dałam do ziemi i nakryłam butelkami ,żeby sie zaaklimatyzowały na nowym miejscu .Kurcze nie dawało mi spokoju ,ze lilie Scheherezade jeszcze nie wypuściły listków no i z ciekawości wbiłam widły ,,,,a tam dżdżownice posilały sie moimi liliami, bo całe zgniły Cebulki miały ogromne chyba śr. 14 cm w ubiegłym roku jedna z lilii miała chyba z 30 kwiatów, to samo druga .Też mam nadzieję ,że mrozy nie powrócą bo moje ogórki juz w ziemi to samo pomidory





widok z ławeczki pod pergolą







te drobniutkie wyrastające listki to pietruszka.Oj będzie pietruszkowo w tym roku pomidorowo i ogórkowo o ile nic nie pokrzyzuje planów bo na pogodę nie mamy wpływu

[mimoza55]

Jadziu, to niemożliwe Tobie chyba górnicy ogródek podgrzewają, wszystko u Ciebie w kwiatach, Dr Jamain
już rozwija pąki kwiatowe a u mnie dopiero listeczki . Ja chyba mieszkam w krainie lodu

[mar33]

Jadziu dobrze, że chociaż wiosną co innego jak róże to mogę podpatrzeć i do kajecika wpisać co jeszcze by się u mnie zmieściło
Mój wawrzynek zmarzł chyba całkiem bo nic nie budzi się do życia

[JAKUCH]

MARYSIU mojemu zmroziło tylko parę listków i to wszystko .Twój jest na bardziej odkrytym terenie.Możliwe ,ze jeszcze odbije a mnie żal utraconej serduszki Valentine musowo trzeba ja nabyć. Wiesz ,ze u mnie o każdej porze musi być kolorowo dlatego potem mam taki busz
WANDZIU mam podłączone centralne z domu i dlatego tak wszystko przyspiesza Jednak mieszkasz w chłodniejszym zakątku .Nie martw się kiedy u mnie wszystko przekwitnie będę podziwiać u Ciebie kwitnące okazy

[anabuko1]

Ty masz tyle tych ciekawości Jadziu,że do ciebie zaglądam jak do pięknej książki.Zawsze coś innego , ciekawego.
Bzyczki bardzo ciekawe, i ja je lubię, tylko czasu brak na chodzenie za nimi z aparatem.
Aha, to dr,Jamain taki wyrywny.

[Tolinka]

Jadziu twój ogród tętni życiem pąki,kwiaty cieszą oczy Różaneczniki pięknie ci kwitną ,a widzę że azalia w ich nóżkach ,też już niedługo będzie kwitła

[maniolek]

Jadziu niesamowite jak to wszystko u Ciebie pędzi masz już pączki różane, rodki kwitną jak szalone jak wchodzisz na działkę to serce pewnie samo się raduje na takie widoki pięknie u Ciebie jak zawsze

[ewka36jj]

To ja jeszcze kilka słów o opryskach. Miedzianem Aniu już bym nie robiła, bo liście na rózach są zbyt duże, a pora nieco późna. Ale jak piszą dziewczyny z tymi opryskami tak jakoś nieteges. Jadzia wie, że ja robię opryski kilka razy w roku i że... moje róże chorują każdego roku na plamistość Czy ma więc sens pryskanie? Tego do końca nie wiem, ale boję się pomyśleć, jak mogłyby wyglądać rózyczki bez oprysków. Z drugiej strony Jadziu, jak pamiętam, nie pryskasz chemią i Twoje panienki niczym się od moich nie różnią. Jednak na brak ochrony się nie zdecyduję. Będziemy więc znów porównywać, choć z góry wiadomo, jaki będzie wynik

[JAKUCH]

Po dzisiejszym upalnym dniu cudne Rh za chwilkę pójdą w niebyt. Jednak zastąpią je azalie japońskie i dołączy do nich cudny Kali .Natomiast przy Maigoldzie rozkwitnie Catawbiensis grandiflorum i Nova Zembla jednak średnio się stara od ubiegłego roku może to taki słaby egzemplarz sobie kupiłam w B

EWUNIU już w ubiegłym sezonie Dorotka zauważyła że pryskanie Miedzianem nic nie daje,bo róże i tak chorują.Nigdy nie pryskałam Miedzianem ewentualnie Promanalem przy okazji opryskiwania modrzewia i świerków .Na razie niczym nie pryskałam moich róż, ale jesienią dostały po łyżce ,a większe po dwie łyżki Astvitu ,a wiosną po przycięciu po garści obornika granulowanego końskiego.Teraz na jednym krzaczku opryskałam mszyce roztworem z gorczycy i na razie ich nie widać .Calutką paczkę zalałam w 1,5 l butelce wodą i stało to aż zaczęło ładnie pachnieć, ale wystarczy 3 dni i podobno to dobry oprysk p/przędziorkom ,ale na mszyce też poskutkowało .Jednak na razie nie potrzebne są żadne opryski, bo i mszyce sie wyniosły .Im więcej chemii tym rośliny są słabsze bo jeden oprysk na to na tamto następny i trzeba wciąż chodzić i pryskać .Jeśli rośliny są odpowiednio nawiezione to są bardziej odporne na szkodniki i zarazy



MARIUSZU za pochlebstwa ale mój ogródek to moje życie większość dnia w nim spędzam .Ty masz inne zajęcia nie tylko ogródek .Lubię mieć nietuzinkowe rośliny jednak nie zawsze umiem o nie zadbać, a może nie zawsze pasuje im moja matczyna nadgorliwa opieka Dębik już dzisiaj rozkwitł cudnymi kwiatami



TOLINKO wszystko szybko przekwita przy takiej temperaturze .Jednak w maju ma sie ochłodzić to kwiaty dłużej będą wytrzymywać .Cieszę sie z każdego kwiatka i każdej roślinki która fajnie rośnie



ANIU Doktorek zawsze szybciej kwitnie niz inne róże .U mnie pierwsze kwitnienie zaczyna Maigold,potem Alpenfee, LO i dr Jamain .Najpóźniej kwitną Rose der Hoffnung ,Maritim i Hansestadt Rostock .W tym roku słabo udaje mi sie fotografować owady .One jakoś boją się aparatu ,albo uwijają się ,żeby zdobyć jak najwięcej pokarmu, bo temperatury są różne raz upał a za chwilkę ochłodzenie to spada ich energia


ciekawe kto zrobił mi tę dziurke w Tradescancie







Miłego i słonecznego weekendu wszystkim życzę

[Bazyla]

Jadziu właśnie wróciłam z działeczki, na której cały dzień od rana spędziliśmy z M, a po południu jeszcze rodzinne grillowanie
Nie mogłam sobie jednak odmówić chociażby zerknięcia co nowego na FO i pierwsze wpadam do Ciebie a tu tyle nowości Już pisałam, ale powtórzę, powojnik przecudny. A ja miałam wspaniałą niespodziankę dzisiaj. Teraz, po powrocie zaglądnęłam jak tam u moich balkonowych - a tu Rhapsody rozwinął kwiat
Moją uwagę zwróciła także wietlica japońska - sama się nad nią zastanawiałam, ale w takim razie poczekam na Twoją opinię
Mam pytanie, czy pąki Tradescancie tak wyglądają naturalnie, czy to jest na nim jakiś grzyb ? Bo mnie wygląda na grzyba, ale nie jestem znawcą?

No i oczywiście widoczek na ogródek zacny
Jak zwykle spacer po Twoich włościach to sama przyjemność, a i wątkowa konwersacja przyjemna dla ducha

Jadziu życzę udanego tygodnia

[JAKUCH]

BEATKO to nie grzyb tylko działanie Kwieciaka .Złapałam tego drania na gorącym uczynku tylko zanim zdążył obciąć pąk odwiodłam go od tego i zrobiłam to sama .Niestety zdążył mi zwiać, bo miałam rękawiczki .Te nitki na pąku to wciąż fruwają u mnie to chyba z jesionu i osiadają wszędzie to nie grzyb . Dzisiaj już 2 pąki na Jacquelinie padły jego łupem i są w ten sam sposób potraktowane z dziurkami w pąkach .W tych pąkach składa jaja, a potem go odcina ,żeby nowe pokolenie mogło spokojnie dojrzeć.Natomiast jeden pęd na Theresie Bugnet calutki podziurkowany od góry czyli następna para owadów sie nią zainteresowała czyli Zwiot i Bruzdownica Poskrzypki też nieźle sobie używają zaraz z rana zdążyłam 3 unicestwić Natomiast Wietlica dobrze radzi sobie u mnie ,bo mam ja juz chyba ze 4 lata, tylko ubiegłej wiosny zmieniła miejsce i widać ,że jej bardziej spasowało lubi mieć w miarę wilgotno zresztą jak wszystkie paprocie.Jest bezproblemowa . Widziałam ten cudny kwiat Rhapsody, u mnie za chwilkę rozwinie kwiaty Omoshiro. Miłej i niedzieli

[any57]

ogródek to moje życie większość dnia w nim spędzam

Jadziu, ja nawet w pracy z nadgodzinami nie byłem nigdy tak długo jak na ogrodzie
Po wczorajszym długim dniu (byłem od 9tej), gdy zasiadłem w końcu na tarasie w fotelu, by odpocząć ... obudziłem się o 20tej po godzinnej drzemce

[anabuko1]

a widzisz, ja Doktorka nia mam. to i paków kwitowych na rózy nie mam jeszcze
Pierwionki śliczne.
A co to jest za ciekawa,ładna roślinka na ostatnim zdjęciu ??

[karolacha]

O jejku , nie mogę sie nadziwić Jadziu jaką Ty masz wiedzę na temat szkodników No i każdą , małą roślinkę znasz, opisujesz ...ja nawet nie wiem co to ? czy która to ? no , ale każdy swoje roślinki zna na wylot Miłego łykendu Jadziu