Bez urazy, ale na brak wody to one na pewno nie narzekają .
Natomiast co do zarastania trawą... Sęk w tym, że poschły te najbardziej wybujałe i najmniej zarośnięte; mniejsze, w większym gąszczu, mają się dobrze.
No nic, poszukam na innych forach. Tak czy inaczej, dzięki za odzew.
Znajomy ma problem, świerk chyba Inversa podsycha. No i podesłał pare fotek, bardzo ale to bardzo prosi o radę.
Te małe iglaczki obok prawdopodobnie załatwił przed dwoma miesiącami podczas gorącej i suchej pogody przedziorek, od miesiąca jednak jest mokro, bardzo często pada, duża wilgotność a choroba postepuje, przynajmniej tak znajomy twierdzi - to wykluczałoby przedziorka. Czyżby to jakaś choroba?
Przyczyny tak dużego zasychania igieł i pędów niestety nie znam ale wiem jedno. Na miejscu właściciela od razu usunąłbym martwe (być może chore) pędy. Igły na pewno się na nich nie pojawią a może wytworzyć się wtórna choroba. Martwe - tniemy.
Tak samo z tymi brązowymi malcami u podnóża Inversy - tez nie powstaną z martwych.....
Miałem kiedyś problem ze świerkiem Inversa, który rósł w niezbyt eksponowanym, dość zacienionym miejscu. Mnóstwo gałązek straciło wtedy igły. Zwłaszcza te niżej położone albo zacienione (bliżej pnia). Ciąłem wszystko co wyglądało na chore i przesadziłem go w słoneczne miejsce, dając przy okazji odpowiednią glebę. Po kilku lat to nie ten świerk - nic mu nie dolega
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Wygląda to na osutkę świerka, chorobę grzybową. Obumarłe pędy czym prędzej usunąć i opryskać resztę Topsinem, albo innym, wiosną powtórzyć.Inversa nie lubi miejsc zacienionych, mojego jak przysłonił cień sosen to też dopadła choroba.Również u tych świerków dolne gałęzie pozbawione światła zasychają z czasem i trzeba je wycinać, bo łatwo rozwija się choroba w nakładających się na siebie gałęziach.
Dzięki za odpowiedzi, czyli dobrze podpowiedziałam znajomemu, by obciął chore konary i zrobił oprysk topsinem. Wiem, ze topsin już zamówił bo tego preparatu w sklepach na polce w USA nie ma tak jak w Polsce.
Świerk kolumnowy sadzony 2 tygodnie temu z doniczki, korzenie poprzerastaly z niej na zewnątrz,taki zakupiony posadziłem ,ziemia do iglaków itp. martwi mnie że nie nabiera koloru żywo zielonego tylko delikatnie ż?łknie, regularnie podlewam itp. nie przycinalem korzeni czy dla tego tak jest ?
Moim zdaniem ma za mokro, świerki nie lubią zalewania.Należało posadzić do takiej ziemi jak masz na działce, ew, domieszać piasku jeśli gliniasto. Te kupne 'do iglaków' mocno nasiąkają, długo trzymają wodę, a dałeś jeszcze ściółkę zatrzymującą wilgoć, no i lejesz...
Nie ma czegoś takiego jak 'ziemia do iglaków', gdyż poszczególne gatunki mają różne wymagania, jedne wolą nieco kwaśne, inne bardziej wapienne.Np.żywotnik lubi żyzną,wapienną, wilgotną, ale nie podmokłą.Powinna być przepuszczalna i rośliny po posadzeniu podlewane ( ale nie zalewane) w okresie bez opadów do czasu dobrego ukorzenienia.Z kolei świerki lubią piaszczysto gliniaste, niezbyt wilgotne, przepuszczalne.
Rzeczywiście ma mokro ziemia 7 klasa piaszczysta dla tego podlewalem i starałem się stworzyć jak najlepsze warunki chyba przedobrzyłem z tego wynika bardzo dziękuję za pomoc.
Witam wszystkich forumowiczów
Mam dwa piękne świerki i niestety dzieje się z nimi coś niedobrego. Dwa stoją obok siebie i jeden z nich ma nowe przyrosty, a drugi zaczął schnąć od dołu i zrzucać zielone igły. Na igłach nic nie widać. Na wiosnę zeszłego roku podcięte zostały dolne gałęzie. Dołączam zdjęcia. Bardzo proszę o pomoc ponieważ nie posiadam żadnego doświadczenia w tym temacie.
Witam serdecznie,
Zwracam się z prośbą do szanownych forumowiczów o pomoc w diagnozie stanu mojego świerka Picea abies 'Nidiformis'.
Kilka dni temu zauważyłem ze świerk usycha od wewnątrz i gubi igły - te starsze z poprzedniego roku. Nowe przyrosty wydają się nie naruszone.
Jeśli to przędziorek - to co będzie najlepszym preparatem na okres czerwiec/lipiec?
Dołączam zdjęcia: https://imgur.com/a/AIpvSYN