Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3

[kaLo]

Pewnie liścienie z łupiną zostały w ziemi i sterczy sam pęd.

[Maraga]

Jonzak!

U mnie na 3 wysiane nasionka K/121 wyszły 2,K/127 jest 1.
Widocznie trzeba było siać po kilka nasion więcej.
Któregoś roku też moczyłam nasiona w nadmanganianie potasu.
Jak pamiętam potem gorzej było ze wschodami.
Być może za wysokie stężenie,lub za długie przetrzymanie w roztworze było przyczyną tego stanu.
Teraz już niczym nie zaprawiam,tym bardziej,że większość nasion swoich.
Też niektóre były z łupinką.Trzeba było kroplomierzem zakraplać wodą aby zmiększyć łupinkę.
Zdarzało się ,że jak za długo była to roślinka robiła się cienka w tym miejscu i niestety obumierała.

[Jonzak]

KaLo, gdybyś był uprzejmy - da się to uratować, np. wydłubać, przenieść itd. ? Bo na sianie już późno.

Maraga Masz racje mogłem wysiać więcej. Moczone były wg przepisu forumowego.
W przyszłym roku sobie odpuszczę. Ale mam przypadek z Corazonem, który leży 3 dni w dołku opakowania z witaminy /to ze zdjęcia/ . Zakraplam go wodą kroplomierzem - i żywego ducha.
Zostało mi jeszcze dwa nasiona tego Corazona, wybrałem nieco mniejsze chyba gorsze. Bo ostatnie -wizualnie lepsze i jedyne- jak przysłowiowy nabój zostawiłem na przyszły rok.

[kaLo]

Jonzak może by tak jakieś zdjęcie takiej zapałki, bo jak dotąd to tylko teoretyzujemy.
Chyba ten nadmanganian był trochę za mocny bo kolorek powinien być lekko różowy a w tych witaminach to aż fioletowy.
Nasiona Corazon F1 od Vilmorin widziałem w Castoramie, 8 czy 9 zł.

[Maraga]

Jonzak!



Trzymanie w tym opakowaniu po witaminach to niedobry pomysł.
Nasionko musi mieć ciepło żeby skiełkowało.
Wystarczy dać na talerzyk, na nim kawałek ręcznika papierowego zwilżonego wodą.
Położyć nasionka i nakryć też papierem ręcznikowym.Na to zaciągnąć woreczek foliowy i dać w ciepłe miejsce.

Albo w jakiś plastikowy pojemniczek.I pilnować żeby miały wilgoć.


Zobacz tutaj:

viewtopic.php?p=6002022#p6002022

[Maraga]

Można jeszcze w tym roku kupić gotowe sadzonki ciekawych pomidorów szczepionych po 13 zł.
I z takiej 1 można ukorzenić z wilka i mieć więcej sadzonek.
Wpadłam na nie przypadkiem szukając wiadomości o pomidorze,którego widziałam pierwszy raz w życiu,czyli wczoraj.
Wygląda jak słonecznik,rośnie w donicy.
To chyba pomidor drzewiasty Tomarillo.
Może ktoś z forumowiczów ma u siebie to cudo i pokaże tu na forum?

Chyba sobie kupię 1 sadzonkę pomidora HTP 11 i Tomimaru Muchoo i wsadzę do tunelu.
Takie gotowe z targowiska.

[Jonzak]

KaLo, załączam zdjęcie, stan z dzisiejszego dnia.




A te nasiona były moczone nie w nadmanganianie, tylko w aspirynie i w innym, podobnym, pustym opakowaniu. Siane 17 marca. Są to:K/121/F9, Brandywine, Rudy z ziemniaczanym liściem.
Czyli ponad miesiąc tak sobie stoi i chce żyć. Czyżby sytuacja beznadziejna ?
Ciemny kolor nadmang. pot., to efekt osadu na ściance plastikowej, który nie schodził mimo wielokrotnego mycia. I z tymi pomidorami, w nim moczonymi - oprócz Corazona -żadnych problemów. Dawka na pewno dokładna.
Nasiona owego Corazona, też widziałem w sprzedaży. Ale już miałem z AWN. Jednak wolałem z akcji, ponieważ to odmiana ustalona. Przynajmniej taka powinna być.

A swoją drogą, rzecz nie w inwestowaniu w np. w torebkę nasion, a znalezieniu przyczyny zachowywania się danej rośliny. To jest też pasjonujące, każdego hobbysty.
I po to jest to forum, Basiu 2207
Pozdrawiam .

[BobejGS]

Maraga O Tamarillo jest osobny wątek na forum. Mi niestety nie wzeszło.

viewtopic.php?p=5993075#p5993075

Jonzak Wygląda trochę jakby tym siewkom głowy pourywało, przez zbyt mocno zbitą ziemię w pojemnikach.

[Faworyt]

Z całą pewnością potraciły głowy przy wychodzeniu z ziemi bo nie podejrzewam że im coś użarło.Żyją i chcą żyć bo korzonki mają zdrowe i cały czas rosną,ale nie mają punktu zaczepienia czyli miejsca skąd miałyby wypuścić pęd na przewodnika.W tym roku miałem jednego takiego delikwenta z odmiany unikatowej.Dobrze że chociaż jedna sadzonka wyrosła bez tego problemu.

[kaLo]

Pewnie przez to włókniste podłoże. Na ostatnim zdjęciu w lewym rogu widać jakieś listki. Może nie mógł się przebić przez te włosy i poszedł w bok?

[Ebabka]

Maraga, na drzewiastego też się zapaliłam, ale jak przeczytałam, że owoce za rok i to może , od razu mi przeszło

[Maraga]

Eugenio!

Żeby było śmieszniej to widziałam owoce z miesiąc temu w sklepie.
Zamiast sprawdzić w internecie to pomyślałam jakiś nowy egzotyczny owoc.
Mogłam wtedy kupić i sprawdzić czy smaczne.
Tym samym odnalazłabym co to jest.

Błażeju!

Dzięki za podanie linka.
Mam taki chłodny pokój,że zimą z powodzeniem mógłby przeżyć.

Niedawno dostałam od koleżanki nasiona pomidora Hellfrucht rodem z Austrii.
Z 2015 r Trwałość do końca 2017 r.
Nie wiem gdzie kupowane.Napisy po polsku,ale przywędrowały z Londynu.
Co mnie zaciekawiło to to,że kiełkowanie nasion 10-14 dni.
Oczywiście dałam na próbę.Za ciepło nie miały.Już myślałam,że nic z tego nie będzie a tu niespodzianka.
Puściło kiełki 10 nasionek.Jeszcze trochę zostało na ręczniku i pod folią.
Oczywiście będą posadzone.
Na torebce napis: Nie wysadzać przed 20 maja.

[kaLo]

Hellfrucht to odmiana do dostania co roku w Lidlu. Pewnie nasiona z Polski pojechały do Anglii do pracy .

[Maraga]

Być może,że z Lidla.
Chyba nawet kiedyś je tam widziałam.
Ale mając dużo nasion z forum nie kupuję innych.
Szczególnie,że kozulki wymagają corocznej uprawy.

[inga_beta]

Ja sobie też kupiłam pomidorka na targowisku bo mnie bardzo zaciekawił. Karłowy,malutki i już ma małe owoce. Nie ma polskiej nazwy tylko łącińską zaczynającą się na L. Wstawię poźniej zdjęcie, może ktoś go będzie znał?