Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Odkopujecie już swoje łozy? Nadchodzą cieplejsze dni ale wiadomo, że przymrozki mogą być jeszcze. Szczególnie chodzi mi o odmiany deserowe.
Mam tę moc - Sylwek
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja nie odkopuje bo nic nie zakopywałem. Niektóre odmiany deserwoe mają nabrzmiałe pąki - ale regent który jest na w najcieplejszym miejscu pod ścianą - śpi sobie spokojnie.
Natomiast co mnie martwi - to permanentny płacz łozy mimo że cięcie wykonywane było w lutym.
Natomiast co mnie martwi - to permanentny płacz łozy mimo że cięcie wykonywane było w lutym.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja swoich też jeszcze nie odkopuję, biorę je na przetrzymanie w ziemi najdłużej jak się tylko da, na razie obserwuję te nie okrywane które jeszcze śpią w najlepsze.
Co do płaczu, to płaczą mi wszystkie nawet te okryte, ale tym to ja się nie przyjmuję, popłaczą i w końcu przestaną ale dzięki temu wiem , że wszystkie żyją.
Co do płaczu, to płaczą mi wszystkie nawet te okryte, ale tym to ja się nie przyjmuję, popłaczą i w końcu przestaną ale dzięki temu wiem , że wszystkie żyją.
Pozdrawiam Józef
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Przyciąłem dzisiaj łozy tych co były bez okrycia na zimę.Teraz czekam aż dogną się na poziom. A to co pod ziemią zostawiłem.
Mam tę moc - Sylwek
- rebeko
- 200p
- Posty: 487
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
nie zdążyłam z cięciem winorośli kiedy spały, a teraz wybudzają się ze snu i nie wiem co będzie dla nich lepsze: ciąć i niech płaczą czy poczekać aż puszczą liście i dopiero je skrócić, wyciąć itd.
-
- 100p
- Posty: 145
- Od: 22 lip 2012, o 09:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Cześć.
W jesieni posadziłem Nero. Pomimo kopczyka niestety wymarzł... jedynie ostatni, najniższy pąk zielenieje. Problem jest tylko taki, że ten pąk wychodzi praktycznie dokładnie z miejsca szczepienia. Jak sądzicie, warto pilnować tego pąka bo będzie to Nero, czy jednak nie wiadomo co to będzie za odmiana i nie warto, tylko najlepiej kupić nową sadzonkę?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3cef8c676b9d503f
W jesieni posadziłem Nero. Pomimo kopczyka niestety wymarzł... jedynie ostatni, najniższy pąk zielenieje. Problem jest tylko taki, że ten pąk wychodzi praktycznie dokładnie z miejsca szczepienia. Jak sądzicie, warto pilnować tego pąka bo będzie to Nero, czy jednak nie wiadomo co to będzie za odmiana i nie warto, tylko najlepiej kupić nową sadzonkę?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3cef8c676b9d503f
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 15 wrz 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Należy posadzić tak, żeby bryła korzeniowa była na głębokości. ok 30 cm. Nic bym już raczej nie przycinał (ewentualnie Swensona Red, bo trochę długi). To co zielone byłoby dużo poniżej poziomu gruntu to bym wyłamał a z tego co tuż powyżej lub na poziomie gruntu wybrałbym i wyprowadziłbym po 2 latorośle (z tych, które już ruszyły).
Widzę, że kupiłeś Arkadię, ona ma mrozoodporność ok. -21, więc trzeba ją tak prowadzić, żeby była szansa na przygięcie do ziemi i okrycie na zimę, więc radzę posadzić pod kątem. Forma prowadzenia mniejsza i cieplejsze stanowisko, bo to odmiana wielkoowocowa. Ze Swensonem Red jest odwrotnie, to "twardziel", ma wysoką mrozoodporność i nie trzeba go okrywać, lubi duże formy prowadzenia, ma ogromne przyrosty i sporo mniejszych gron o smaku pikantnej truskawki.
Widzę, że kupiłeś Arkadię, ona ma mrozoodporność ok. -21, więc trzeba ją tak prowadzić, żeby była szansa na przygięcie do ziemi i okrycie na zimę, więc radzę posadzić pod kątem. Forma prowadzenia mniejsza i cieplejsze stanowisko, bo to odmiana wielkoowocowa. Ze Swensonem Red jest odwrotnie, to "twardziel", ma wysoką mrozoodporność i nie trzeba go okrywać, lubi duże formy prowadzenia, ma ogromne przyrosty i sporo mniejszych gron o smaku pikantnej truskawki.

Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 15 wrz 2013, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Jak dobrze widzę, to wychodzi Nero. Zostaw, wszystko będzie ok. Może te wyższe też jeszcze ruszą.paras pisze:Cześć.
W jesieni posadziłem Nero. Pomimo kopczyka niestety wymarzł... jedynie ostatni, najniższy pąk zielenieje. Problem jest tylko taki, że ten pąk wychodzi praktycznie dokładnie z miejsca szczepienia. Jak sądzicie, warto pilnować tego pąka bo będzie to Nero, czy jednak nie wiadomo co to będzie za odmiana i nie warto, tylko najlepiej kupić nową sadzonkę?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3cef8c676b9d503f
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Cierpliwości, paki wyglądają na nabrzmiałe.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 145
- Od: 22 lip 2012, o 09:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dziękuję za odpowiedzi. Rzeczywiście, wyższy pąk też zielenieje, chociaż to wciąż jest miejsce praktycznie szczepienia... Cóż, mam nadzieję, że jednak będzie to Nero. Wychodziło by też na to, że Nero późno budzi się do życia, ponieważ inne odmiany (niestety nie znam...) już mają kilkucentymetrowe latorośle. Poprzednie krzewy nie były przeze mnie pilnowane. Teraz chcę się tym Nero i innymi posadzonymi w tym samym czasie zająć troszkę lepiej. Jak powinienem poprowadzić ten krzew ze zdjęcia? W tym roku poprowadzić jedną latorośl(?). Na wiosnę 2019, przyciąć ją na 2 oczka, z tych dwóch oczek wyprowadzić jedną silniejszą latorośl, która po przycięciu kolejną wiosną na powiedzmy 7 oczek dopiero w 2020 roku zaowocuje?
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja na swoich winoroślach mam sporo podwójnych pąków jak na fotce.

Mam je zostawić czy po jednym wyłamać?

Mam je zostawić czy po jednym wyłamać?
Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 960
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Bardzo delikatnie wyłamać.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Podłączam się do pytania. Posiadam jednoroczne i dwuletnie krzewy. Jak rozumiem mam je prowadzić na dwa pędy, tyle że u mnie jest ich dużo więcej bo wyrastają śpiące i podwójne. Co z nimi robić ? Wyłamywać ? czy może uszczykiwać nad którymś pąkiem ? Teraz czy póżniej ?