Ogród mojej małej Wiki

[TROJA]

Zuziu mi też chodzi o to by dłużej kwitły, uwielbiam siedzieć jak ten zapach unosi się dookoła A w zeszłym roku jak byłam w czerwcu na takich małych targach mieli już wyprzedaż lili i było w czym wybierać, mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie.

ed04 fajnie jest mieć dobrze zaopatrzoną szkółkę, ja niestety nie mam nic w pobliżu, zawsze jak jeżdżę dalej od domu to szukam szkółek i je odwiedzam. A na targach to to zawsze można poszaleć, odwiedzam okoliczne i zawsze coś ciekawego kupuję

Lenko pod Łodzią A w tej szkółce nigdy nie byłam, ja raczej gustuję w bylinach a tam chyba bardziej krzewy i drzewa. A zawsze jak kupuje w szkółce oczekuje, że będzie taniej niż w ogrodniczym.

No i nic na warzywniku nie zrobiłam, bo jak już miałam wszystko przygotowane do posadzenia to zaczęło padać i tak padało do wieczora więc porobiłam trochę w foli, schowałam konie do stajni i już był wieczór. Czyli juro od rana trzeba iść na warzywnik i posadzić kapustę, sałatę i por.

Pokażę jeszcze kilka zdjęć






To jeszcze nowe zakupy:
Fiołek wonny 'Sulphurea'


Orlik "Woodside Strain"

[maniolek]

Aniu widzę zakupy udane wiosna się rozpędza nic tylko czekać na pełnię kwitnienia naszych podopiecznych

[Carmelka00]

Ania, mają też duży wybór bylin

[Alicja125]

Aniu gratuluję udanych zakupów u mnie nic Ciekawego nie ma w pobliżu tylko raz do roku targi ogrodnicze, na które już czekam i szykuje kasę. Pozdrawiam życzę spokojnej nocki

[TROJA]

Mariusz zakupy bardzo udane gdym była bez męża to pewnie miałabym dwa razy tyle, ale nie powiedziałam że to moja ostatnia wizyta w tej szkółce. Codziennie zakwita coś nowego i aż się chce wychodzić do ogrodu.

Lenko pewnie tą szkółkę odwiedzę skoro tak kusisz, przy jakiejś wizycie w Bydgoszczy, tylko to dla mnie nie po drodze bo ona jest nie z mojej strony (ja od Fordonu wjeżdżam).

Alu ja w pobliżu też nic ciekawego nie mam dlatego szukam gdzie tylko mogę, nawet jak byliśmy na wakacjach w górach za szkółkami się rozglądałam i jedną odwiedziłam. A targi to odwiedzam obowiązkowo, w Minikowie za Bydgoszczą jest zawsze bardzo dużo stoisk z ogrodowymi, są tam cebule i rośliny w doniczkach, zawsze mam kilka siatek a czasami męża wysyłam już z czymś do samochodu bo ciężko chodzić i dźwigać

No i całą noc padało, aż stoją kałuże na podwórku więc trzeba iść na warzywnik tylko czekam bo strasznie zimno i mam nadzieję, że choć trochę się ociepli.

Moje kolorowe rozchodniki:
Sedum Elsie's Gold


Sedum Frosty Morn


Sedum Mediovariegata

[buum]

Aniu piękne zakupy

[Minnie]

Witaj Aniu

Przybywam z rewizytą, a widzę, że zagoszczę na dłużej Kiedy zakwitną te wszystkie irysy, to będzie prawdziwy festiwal Piękne masz też liliowce, ciekawa jestem również wszystkich piwonii. Będzie się u Ciebie działo w tym roku, bo sądząc po ilościach zakupionych roślin będzie co podziwiać

U mnie też sporo w irysach zgnilizny, oczyściłam, zobaczymy, co będzie dalej. Pierwszy raz mam coś takiego, winne temu mokre lato i jesień...

Wspaniały masz zwierzyniec, od zawsze fascynują mnie konie, choć nigdy na żadnym nie jeździłam, ani nie miałam do czynienia. Może w poprzednim wcieleniu? Trzymam kciuki za hodowlę, niech Wam kucyki ładnie rosną

[TROJA]

Piotrek ja się z zakupami dopiero rozkręcam

Aniu zawsze zapraszam nasz ogród szeroko otwarty Liliowce kocham bo są najbardziej bezproblemowymi roślinami, rosną w każdych warunkach i już nie mogę doczekać się kwiatów. Piwonie to wspomnienie dzieciństwa, mam sporo odmian kupionych ciekawa jestem czy chociaż część będzie się zgadzać. Irysów mało mi wypadło, pojedyncze które już podgniwały jesienią, z niektórych kiedy były już w kiepskim stanie udało mi się pobrać sadzonki i one przeżyły.
Ja na koniach nie muszę jeździć wystarczy mi jak na nie patrzę i mogę je pogłaskać, ale kiedyś jak jeździłam był ten plus, że kilogramów było dużo mniej, jak przestałam to waga zaczęła pokazywać coraz więcej.

[coco12]

Super zakupy robisz. Już się nie mogę doczekać kiedy pokażesz je kwitnące na rabatkach.
Piwonie też uwielbiam, posadziłam,sporo na jesień i już u niektórych widzę pączki kwiatowe. Pewnie nie dadzą rady zakwitnąć, ale to zawsze wiadomo że dobrze posadziłam.

[Maciek13]

TROJA dołączam się do Twojego wątku. Ten narcyz pełny to jaka odmiana ? Bardzo mi się spodobał

[TROJA]

Iwciu sama czekam z niecierpliwością jak zakwitnie to całe towarzystwo. U mnie piwonie dopiero powoli wychodzą, więc na razie pąków nie widać, ale mam nadzieję, że coś pokażą bo niektóre rosną już rok wiec czas byłby pokazać czy odmiana się zgadza. A zakupy będą na pewno jeszcze, sezon dopiero się zaczyna a ja planów mam dużo, tylko mąż musi to jakoś przetrawić, ale w końcu każda kobieta ma swoje sposoby

Maćku ten narcyz był kupiony w biedronce i nazywa się Rip van Winkle. Zapraszam do oglądani i pisania, furtka otwarta dla gości

Posadziłam część kapusty i sałaty na warzywniku. Zrobiłam też porządek w doniczkach z kwiatami po zimie (wiem, że późno, ale zawsze mało tego czasu), Wysiałam dyniowate w doniczkach w foli i jedna paczkę ogórków i też w doniczkach niech się trochę podpędzą i szybciej nas cieszą owocami.
No i niestety znalazłam martwą kotkę na łące była z nami około 8lat, duzo przebywała w domu była ulubienicą syna, zawsze wyjadała mu chipsy prosto z torebki. Nie wiem co się jej stało...

[Alicja125]

Aniu ja też posadziłam już pod folie do warzywnika mam cichą nadzieję że nic się nie stanie, a jeśli jednak to trzeba będzie sałatę sadzić jeszcze raz. Biedna kotka może zjadła jakąś trutkę ludzie są wredni i często podrzucają by zlikwidować zwierzaki. Pozdrawiam

[TROJA]

Alu ja sadzę od razu na pole, będzie co ma być Do foli pójdą pomidorki i papryka bo one lubią cieplej. Co do kotki to nie mam pomysłu co się mogło stać, zimą straciliśmy jej matkę ale ona miała już 11 lat i chorowała, więc raczej zmarła naturalnie a Kitka była okazem zdrowia, zawsze plątała się pod nogami a teraz została nam dwójka jej dzieci, które są ewidentnie smutne.

[coco12]

Aniu , szkoda kotka, dzieci pewnie strasznie za nią tesknią.

[clem3]

Zazdroszczę takiej szkółki... U mnie w okolicy same takie, że ja w swoim ogródku mam więcej kwiatów niż oni Pozostają mi zakupy internetowe, a ja tak lubię czasami pochodzić między doniczkami, powybierać
Przykro mi z powodu kotki, ostatnio też straciliśmy jednego kochanego futrzaka, więc wiem jak to boli