Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3

[jeszcze]

Znajomi przywieźli mi z Hiszpani nasiona pomidora Corazon de buey (Cuor di boue). Może to to samo będzie? W sezonie będzie można porównać.

[whitedame]

Marmande u mnie to był baaaardzo plenny pomidor:



niestety smak nie taki jak lubię. Za plenność szóstka za smak trója ( bo znam jeszcze gorsze ).

[maryann]

Dopadłem na jarmarku 'Rebellion' i smak i wyglad mnie zachwycił! No oczywiscie przede wszystkim smak- kwaskowy, pachnacy liśćmi, karbowany, jednolicie twardawy. Wydłubałem nasiona i czekam na wschody, choc to włoskie i F1.

[Saute]

Ja dopadłem zimą taką odmianę i jak na zimę były bardzo smaczne i pachnące. Obecnie rosną już 3 krzaczki rozsady. Miał może ktoś z Was tę odmianę ?

http://s5.ifotos.pl/img/SNB17116j_qnsnnws.jpg

Za duże zdjęcie/jokaer.

[stefka]

Zimą osoby w tym ja chwaliły się zakupem tego pomidorka. W markecie był napis, że Krymski ale kto to wie. Nasionka wydłubałam i sadzonka już ładnie rośnie. Ja go opisałam jako Mar Azul czyli tak jak na naklejce. Poczekamy co z tego wyrośnie

[badzia]

Dwa lata remu, w lutym kupiłam w osiedlowym sklepiku pysznego pomidorka, bez nazwy. Był nadzwyczaj smaczny. Jeśli w lutym taki to jak będzie smakował wyhodowany na zagonie, myślałam. Wysiałam 4 nasiona, wzeszły wzorcowo wszystkie, pięknie rosły, zdrowe były, owoce urodziwe. I tu się skończył zachwyt. Owoce były twarde, bez smaku i aż 4 krzaki tego. Poszły do gara.

Z owoców kupionych na bazarku, zwłaszcza z koszyka u babulinki nasionka można dłubać, ale ze sklepowych to już duże ryzyko.

Waszemu Aztekowi będę kibicować. Piękny to on jest, pochwalcie się nim czasem, w sezonie.

[gerta]

A może to jakiś raf?

[kaLo]

RAF idzie w odcienie czekoladowe a ten wyraźnie idzie w kierunku rodziny Indigo-Blue, Beauty, Rose itp.

[GrazynaW]

Mariusz udało mi się kupić dwukrotnie tego pomidora, też wydłubałam nasionka i posadziłam.
Dla mnie był super w smaku, ciekawe czy powtórzy te cechy.

[Maraga]

Co prawda,tytuł wątku dotyczy przyszłego sezonu,(ten już się zaczął )ale wszyscy piszą o pomidorach kupowanych zimą i wydłubanych nasionkach.
To i ja się pochwalę.Posiałam 5 nasionek,wyszły 4 z owocu kupionego w sklepie za oceanem.Nasiona sprzed 2 lat.Prawdopodobnie kumato.
Długo nie wschodziły w porównaniu do innych,ale są i sadzonki wyglądają dobrze.Jestem bardzo ciekawa co z nich wyrośnie.Bo o kumato napisano już sporo tu na forum.

Pozdrawiam Maria.

[Aguss85]

Ja też posiałam w tym roku jedną taką koktajlówkę, z nasion zebranych zeszłej zimy pomidora Sunstream F1. Pomidor był pyszny nawet zimą, ale nie wiem, co z niego wyjdzie, bo to będzie drugie pokolenie. W zeszłym roku się nie odważyłam, ale w sumie jak będzie kiepski, to stracę tylko trochę miejsca.

[GrazynaW]

Wysiałam z pomidorka przywiezionego z Santorini.
To drobniejsza koktajlówka ale tam tylko te się uprawia, ponoć są ewenementem. W smaku słodkie, bez kwasoty, zobaczymy jakie będą u mnie.

[Jonzak]

No i zaczęło się około 10 marca. Dopadła mnie jak wielu z nas - pomidoroza.


Mając już sporo odmian, niepostrzeżenie zaraziłem się w marketach, kupując pomidory.
Konsumpcja zakończyła się dłubanką i pozyskaniem nasion z odmiany :RAF, Monte Rose, Topimaru Muchoo.
Wysiałem 39 odmian, w trzech partiach i terminach , co tydzień.
Wysiewałem po 2 nasionka, wszystkie /prawie/ z akcji i przewidziane do gruntu.
Zaprawiłem je nadmanganianem potasu, część aspiryną w opakowaniu po witaminie.
Pikowane dwukrotnie, wschodziły po tygodniu.
W czasie pikowania, jeden urwał mi się w połowie, nawet nie dał znać po sobie jakimś przywiędnięciem.
Czyli mają potencjał witalny, jak piszą forumowicze. To fakt.

Siane w nie najlepszej ziemi, bo Hollas"uniwersalny". Wszystkie wzeszły, cztery mają problemy, stoją w pozycji zapałki. Ktoś wie co im dolega ? Czyżby zasolenie ? Aha, Corazon powschodził, ale padł.
Nasionko, które mi pozostało moczę w wodzie kilka dni, i nic. Chyba jakieś niedojrzałe.
Teraz tylko wszystkim rozsadom więcej światła i jedzenia. A ty chorobo trwaj...




Pozdrowienia dla wszystkich z objawami pomidorozy !

[Maraga]

Jonzak!

Też wysiewałam do ziemi uniwersalnej z Hollasu i nie narzekam.
Siewki dobrze w/g mnie wyglądają.
Zużyłam 2 worki 80 l z data produkcji 30.01 2018 r.
Zawartość worka wysypałam i porządnie rękoma przemieszałam.
Co prawda było trochę zdrewniałych twardych patyków,ale ogólnie ziemia lekka koloru brązowego.

Ta pozycja w postaci zapałki to jaka?
Z łupiną?

[Jonzak]

Marago,
siewki o które pytasz są bez łupin, rzeczywiście nieco podobne do zapałki. Łupiny jeżeli były u innych, to delikatnie ściągałem. Natomiast wspomnianym "zapałkom" przepłukałem korzonki w przegotowanej wodzie , zmieniłem ziemię i dalej jest jak było.
Są to odmiany :K/121/f9, Brandywine, Rudy z ziemniaczanym liściem.
Z tym, że Rudy w pojemniczku był siany po dwa nasionka. Jeden rósł normalnie, a drugi jest zapałczany.
Co to za przyczyna, jak z tego wyjść bezstratnie?
W ubiegłym roku miałem podobnie z jedną odmianą.