Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jolek śliczne kaczusie :) ;:167

Trzymam też kciuki za Wasze przyszłe kurczaczki ;:108

Wynoszę do "paśnika" mrożonki robione dla kurek- podpatrzyłam susz Joli dla kur, ale nie miałam jak suszyć, za to było miejsce w wielkiej zamrażarce. Pora je zwolnić na szpinak i inne zbiory, więc teraz kury dostają ich więcej. Mają w nich ogórki, cukinie, białe i biało-różowe buraki, liście pora, skrzyp, mniszek, koniczynę, kukurydzę i nagietki.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze nie ma co skosić ani za wiele "sałatki" po pieleniu :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Zdecydowałam się na sztuczny wylęg jajek. Zakupiłam klujnik i jutro przychodzą jajka 30 szt australorpów i 10 maransów. Będę to robić pierwszy raz więc jestem wystraszona i ciekawa zarazem. Jak macie jakieś doświadczenia to proszę napiszcie ;:180

To maszyna :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Postępuj wg instrukcji, a będziesz miała 100% sukcesu o ile jajka są w porządku.
Powodzenia :)
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziu jajka ze sprawdzonego źródła przez znajomych, a maszyna automat więc tylko woda uzupełniana. Będę pewnie czasem prosić o pomoc :D
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No to powinno być wszystko w porządku.
Za kilka dni prześwietl jajka, te w których nie widać rozwijających się zarodków trzeba wyrzucić(rosnący zarodek to taka ciemna masa zajmująca część jaja, na pewno zorientujesz się, jak zobaczysz).
Po wykluciu zostaw kurczaki w inkubatorze do obeschnięcia, potem przełóż pod sztuczną kwokę.
Ważne, aby nie jadły w pierwszej dobie życia, mają swój zapas żółtka do zużycia.
Należy dawać im jedynie wodę do picia, można dodać do niej niewielką ilość cukru.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

A dlaczego cukier doradzasz do wody. Nie jest to naturalne. Pierwsze o tym słyszę :roll:
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Chodzi o glukozę - odżywia i stymuluje układ nerwowy.
Większość hodowców, których znam tak robi.
Jolu, nie zawsze tylko to, co naturalne jest najlepsze.
Bywa, że czasem warto trochę pomajstrować dla podkręcenia efektu :)
Np. inkubator jest dziełem człowieka, a kwoka jest naturalna i nie zawsze się sprawdza w przeciwieństwie do prawidłowo działającego inkubatora.
Także wielu witamin i mikroelementów brakuje w naturalnym jedzeniu i środowisku, więc należy je suplementować, dotyczy to nie tylko ptaków.
Zresztą, wyznaję zasadę, że lepsze jest wrogiem dobrego :wink:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

O glukozie to wiedziałam ale z tym cukrem to mnie zaskoczyłaś :D
Inkubator inkubatorowi nie równy, ja już dawno zrezygnowałam ze sztucznych lęgów, zniechęciły mnie z powodu wyłączeń prądu i usterek, wolę jednak naturalne :wink: .
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Sacharoza, czyli np. najzwyklejszy cukier buraczany, pod wpływem wody rozpada się na glukozę i fruktozę.
Dodatkowo, hydrolizie sprzyja środowisko kwaśne występujące w przewodzie pokarmowym.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Niestety woda nie wystarczy do rozkładu sacharozy.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Owszem, potrzebny jest jeszcze kwas, a tak jak napisałam, w przewodzie pokarmowym środowisko jest kwaśne.
I wtedy jest już wszystko, co potrzebne.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziu bardzo dziękuję za wskazówki ;:168 Inkubator włączony jaja się grzeją i jak radzisz za parę dni podświetlę jajka. Liczę że są zalężone, bo znajomi już korzystali z tego sprzedawcy.
Miałam dwa lata temu kwokę, która wysiedziała 8 kurczątek ale rok temu wyjechałam i na 10 jaj było 1 kurczątko i dlatego zdecydowałam się na klujnik.

Dziękuję za wszystkie informacje!
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

To trzymam kciuki za udane lęgi ;:215
Ja jeszcze nie nastawiłam inkubatora, dopiero zbieram jaja.
Ale co się odwlecze, nie uciecze :wink:
Dziś znalazłam drugie z kolei jajko bażanta złocistego, przepiórki tez już się niosą.
Wciąż czekam na pawie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziu a rozmnażałaś już pawie w inkubatorze :D
Za kciuki ;:180 ;:196
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeszcze nie, te będą pierwsze.
Oczywiście, o ile będą jajka.
Pawice są już w odpowiednim wieku, zrobiło się ciepło, więc niebawem powinno coś się dziać.
W inkubatorze rozmnażałam przepiórki i kury, bażanty w lęgach naturalnych.
Z moich dotychczasowych doświadczeń (oraz wielu znanych mi osób) wynika, że nie ma nic skuteczniejszego niż dobry inkubator.
Druga sprawa, to fakt, że wystąpiła u mnie choroba zakaźna.
Chcąc ją wyeliminować na przyszłość nie powinnam piskląt i młodzieży przez pierwsze dwa-trzy miesiące życia łączyć z dorosłymi ptakami ze względu na ewentualne nosicielstwo.
Ptaki starsze mają ukształtowany system immunologiczny, więc prawdopodobieństwo ewentualnego zakażenia jest wtedy bardzo niskie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”