Tulipany cz.4
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tulipany cz.4
Ja kupowałem od firmy benex ale narzekać nie mogę.Tylko zastanawia mnie fakt dlaczego z niektórych cebul wyszedł tylko jeden liść.Czy to choroba?A może stara cebula matczyna zdechła a na jej miejsce wyrosła młoda która jest jeszcze zbyt malutka by zakwitnąć.nie wiem.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 25 lut 2015, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tulipany cz.4
Moje tulipany z poprzednich lat są mniejsze niż w ubiegłym roku, ale są zdrowe i mają pąki kwiatowe. I też część ma po 1 liściu czyli nie zakwitnie. Te co były dokupione są większe i mają większe pąki kwiatowe.
Re: Tulipany cz.4
Witam ja zacząłem tulipanową przygodę właściwie dopiero ostatniej jesieni 2017. Część z nich sadziłem zaś w styczniu/lutym tego roku ale coś tam żyje, wybija.
Nie mniej uważam, że pogoda była dla cebul niesprzyjająca - od końca lata bardzo dużo wilgoci. Ja dosypałem sporo piasku do swoich tulipanów i z tego co wiem niestety... Każde cebulowe mimo wszystko powinno się co 2-3 lata przesadzać i dzielić, odnawiać. Sporo roboty no ale co począć.
Póki co moje tulipany dotknęło to co narcyzy czyli karłowatość spowodowana najprawdopodobniej szaloną zmianą pogody z zimy na niemal lato. 



- saanderstje
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 22 kwie 2017, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Re: Tulipany cz.4
Oczywiscie, że ja nie zaprawiałam, gdyż nawet o tym nie wiedziałam
wciąż się uczę, a babcia, którą zapytałam o radę, już nie pamięta jak sadziła swoje na działce. Ja wysadzałam te z poprzedniego roku oraz nowe, zakupione jesienią. Każdy ma po kilka liści, wyrósł ok. 15 cm, tylko kurcze albo kompletnie nie widać pąków, albo wyrosły, mają ok. 3cm i są uschnięte :/ A liście lekko wysuszone albo o zgrozo zielono-sine... Dlatego myślę, że niedostatecznie osłoniłam je przed silnym mrozem, chociaż sama nie wiem...

Re: Tulipany cz.4
Dawniej nowo zakupione cebule sadziłam bez zaprawiania, wyrastały i kwitły.Nawet przyznam, że trochę mnie śmieszyły te zalecenia z zaprawianiem, bo babcia i mama sadziła i niczego nie zaprawiała.Teraz cuda robię i nie rosną, a kupuję w różnych sklepach, raczej zwykłe, nie lubię zbyt fikuśnych, które już na zdjęciu wyglądają jak chore 

- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.4
Szczerze mówiąc przerażają mnie wasze wpisy, bo sadzę kilka, kilkadziesiąt tysięcy tulipanów co roku i nie mam żadnych problemów mimo tej samej aury i nie najlepszej gleby... (dla cebulowych)
Ps. Mam stare odmiany, te młodsze ode mnie, jak i te nowe.
Ps. Mam stare odmiany, te młodsze ode mnie, jak i te nowe.
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Tulipany cz.4


-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tulipany cz.4
Ja mam i to kilka ale póki co mają dopiero pąki.
-
- 100p
- Posty: 141
- Od: 24 lis 2006, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nisko, Tychy
Re: Tulipany cz.4
Przyznam szczerze, ze nie trawię chemii i nie zaprawiałam tulipanów, bo nigdy nie miałam z nimi problemów. Męczy mnie kupowanie chemii a potem przeliczanie tych procentów, rozcieńczanie i moczenie, a potem przechowywanie resztek, podpisywanie tego... itd.
Mam OGROMNE problemy z kręgosłupem, więc moje tulipany podzieliłam na połowę i wykopuję co roku jedną tylko część. Nie daję rady wszystkiego na raz. Chore właśnie nie były wykopane i rosną drugi sezon w tym samym miejscu. Dziś spojrzałam, że przemarzł ogromny miskant chiński, czy zgnił od tych pleśni a rośnie obok tulipanów. Także ciężki rok. Z kolei moja jedyna cebulka taki rarytasik, który posadziłam w szklarni w celu zapamiętania i nie pomieszania z innymi, urósł i zakwitł prześlicznie dziś. Myślę, że miał sucho w zimie. Więc promyczek nadziei jest na odtworzenie chociaż tego gatunku. Inne tulipany posadziłam teraz na wiosnę w donice, żeby tylko przetrwały. Myślę, żeby ograniczyć kolekcje tych które zdrowe, zarówno z powodu czasu, zdrowia i problemów z chorobami tulipanów...
Myślę, że zachorowały i straciłam: Princes Irene, Queen of Night, Claudia, Maria Kaczyńska... i inne, ale nie mam rozpiski przed oczami teraz. Łudzę się, ze może przymrozek je zważył. Ale ten miskant... a czy po wykopaniu cebulek widać oznaki choroby Augusta?
Mam OGROMNE problemy z kręgosłupem, więc moje tulipany podzieliłam na połowę i wykopuję co roku jedną tylko część. Nie daję rady wszystkiego na raz. Chore właśnie nie były wykopane i rosną drugi sezon w tym samym miejscu. Dziś spojrzałam, że przemarzł ogromny miskant chiński, czy zgnił od tych pleśni a rośnie obok tulipanów. Także ciężki rok. Z kolei moja jedyna cebulka taki rarytasik, który posadziłam w szklarni w celu zapamiętania i nie pomieszania z innymi, urósł i zakwitł prześlicznie dziś. Myślę, że miał sucho w zimie. Więc promyczek nadziei jest na odtworzenie chociaż tego gatunku. Inne tulipany posadziłam teraz na wiosnę w donice, żeby tylko przetrwały. Myślę, żeby ograniczyć kolekcje tych które zdrowe, zarówno z powodu czasu, zdrowia i problemów z chorobami tulipanów...
Myślę, że zachorowały i straciłam: Princes Irene, Queen of Night, Claudia, Maria Kaczyńska... i inne, ale nie mam rozpiski przed oczami teraz. Łudzę się, ze może przymrozek je zważył. Ale ten miskant... a czy po wykopaniu cebulek widać oznaki choroby Augusta?
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 25 lut 2015, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tulipany cz.4
To moje tulipany Ice cream. Zdjęcie z 2016 r. W tym jeszcze nie kwitną.

W tym roku nie tylko moje tulipany są mniejsze, ale także korony cesarskie. Powoli szykują się do kwitnienia i są niższe niż na zdjęciach z 2017 r. Cześć narcyzów mi nie kwitnie, ale podejrzewam, że te odmiany mogły przemarznąć.

W tym roku nie tylko moje tulipany są mniejsze, ale także korony cesarskie. Powoli szykują się do kwitnienia i są niższe niż na zdjęciach z 2017 r. Cześć narcyzów mi nie kwitnie, ale podejrzewam, że te odmiany mogły przemarznąć.
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1184
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: Tulipany cz.4
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tulipany cz.4
Moje tulipany w tym roku okropnie skarłowaciały.Korona również będzie niedługo kwitła tylko że jakaś malutka jest.Wszystko wygląda jak rabatka lalki Barbie bo niziutkie i malutkie. Śmiesznie to wygląda ale mi się widzi.
Re: Tulipany cz.4
Przepraszam że się powtórzę ale - to przez pogodę. U wielu tak jest. Nagły skok temperatury i cebula czuje, że już czas kwitnąć przez co wykształca kwiat kosztem normalnego wzrostu bo już zwyczajnie nie ma czasu.