
Gorzej wyszedłem na kupnie zlewozmywaka bez odpływu. Okazuje się że odpływy 3/5 cala wcale nies są tak popularne, a jak już takie znalazłem to kosztują koło 50 zł, czyli 2 razy tyle, co zapłaciłem za zlew


Komu dobrze. Ja czekam dopiero na pierwsze liście, bo do ziemi w połowie maja dopiero dam.ed04 pisze:Byłem dzisiaj, bo przecież mam pomidorki w podwójnym tunelu i trzeba je pilnować.![]()
Tan reduktor, to jak rozumiem jest gwintowany z dwóch stron - z jednej 1/2 cala, z drugiej 3/8?? I do tego adapter kranowy nakręcony na nypel (pod taką nazwa znalazłem to w Casto), a sam nypel wkręcony w wężyk??ed04 pisze:Największym problemem było połączenie metalowego wężyka z plastikowymi złączkami. Na stoisku znalazłem reduktor (ta cienka nakrętka w kolorze mosiądzu zaraz koło metalowego wężyka).
ed04 pisze:Wszystko dostępne w np Castoramie na jednym stoisku. Ja zrobiłem tak, wziąłem wężyk od baterii, kawałek rurki od węża ogrodowego i wszystko na miejscu dopasowałem.
ed04 pisze:Oczywiście nie muszę wspominać o uszczelnieniu gwintów taśmą.