Dziękuję!
Dawno nie pisałam, bo jakoś nie miałam melodii do zdjęć, cośtam czasem cyknęłam, ale potem leżało na dysku - teraz dostaniecie więc zbiór kilku ostatnich tygodni

Tegoroczny maj jest najcieplejszym od wielu, wielu lat w norweskiej historii. Ot trzech tygodni nie spadł deszcz, gmina wydała zakaz robienia grilla i ognisk nawet na własnym podwórku - nawet nie wolno sprzedawać w sklepach grilli jednorazowych. Nie wolno też podlewać ogrodu wężem, można tylko konewką. Jak tak dalej pójdzie, będzie trzeba racjonować wodę. Kosmos, zwłaszcza, że nasz zakątek to najbardziej deszczowe miejsce w całym kraju.
Dostaliśmy od sąsiada łódkę, więc teraz możemy na spokojnie eksplorować nasze jezioro!
A tymczasem w moim ogrodzie zdążyły zakwitnąć i przekwitnąć małe, polne fiołki
Stokrotki
Sasanki, czerwone, fioletowe i białe
Orchidee
Bratki
Niebieskie i różowe niezapominajki
Hiacynty
Jaskry
Cebulice
Mlecze, z których w tym roku zrobiłam syrop:
Koniczyny i kaczeńce
Firletki
Przetaczniki
A takie czworonogi obżarły mi tulipany :P
