
Ustronie pod miedzą cz.2
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Wykonałaś wiele prac
, ja też nie próżnowałam. Niestety sama, ale jakoś powoli ogarnę. Skopałam kawałek, na którym posiałam sałatę, rzodkiewkę, posadziłam cebulę. Chciałam podsypać róże i hortensje, ale na razie nie widać w pogodzie deszczu, więc jutro podsypię i podleję. Róże, które sadziłaś jesienią też podsypałaś?
Oj sporo jeszcze mam pracy na działce... Najgorsze tylko, że po pracy zostaje mało czasu
, a chciałoby się wszystko szybko ...

Oj sporo jeszcze mam pracy na działce... Najgorsze tylko, że po pracy zostaje mało czasu

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko..piękna wiosna i piękne krokusiki, szkoda że szybko przekwitają ale cóż nic nie ma wiecznie.
Ciekawe czy już masz wodę, u mnie jeszcze nie ma a przydała by się bo robi się sucho. Ja po mimo że brak wody i deszczu hortensje i inne nawozem już podsypałam...jak popada to się nawóz rozpuści
. Lepiej jednak niech nie pada a puszczą nam wodę na działkach. 



- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, napracowałaś się w ostatnich dniach ale to jak każdy z nas
Ja jak wyjdę do ogrodu to nie wiem za co się brać. Szkoda że nie da się robić kilku reczy na raz
Róże śliczne kupiłaś i bardzo ładne krzaczki. A wiosny na rabatkach coraz więcej. Przy takiej pogodzie jak teraz mamy to wszystko będzie zasuwać aż miło.


Róże śliczne kupiłaś i bardzo ładne krzaczki. A wiosny na rabatkach coraz więcej. Przy takiej pogodzie jak teraz mamy to wszystko będzie zasuwać aż miło.

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dzień dobry!
Wczoraj po weekendzie na działce padłam jak mucha po 22..
To był piękny weekend zakończony burzą i deszczem. Mam nadzieję, że mi nie wypłukało nasion zasianych w sobotę w warzywniku.
Anido witaj i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam Cię częściej.
A tu kwiatuszki dla gościa. 


Weekend minął nam pracowicie, wczoraj troszkę poodpoczywałam, ale też musiałam obsiać skrzynie, bo już najwyższa pora.
Wcześniej nawieźliśmy truskawki , zioła, warzywnik i skrzynie kompostem, to można było siać. Pół mego mikro warzywniaka zostawiłam na ogórki i cukinie. Póki co obsiałam to facelią, pożyczając pomysł od Agnieszki z fioletowego ogrodu, ale nie będę już tego przekopywać, tylko facelię potem wyrwę na kompost. W ziemi i tak jest przekompostowany obornik i poplon z gorczycy, a na wierzchu kompost.
W skrzyniach i na drugiej połowie warzywniczka posiałam różności: różne sałaty na rozsadę i liściową, szpinak, rukolę, mizunę, szalotkę, pietruszkę naciową, marchewkę baby i kolorową, botwinę zieloną i czerwoną, wszędzie jako wyznaczniki rządków rzodkiewki, koper w truskawkach, a na rabatach kwiatowych czarnuszkę, rezedę i maciejkę 1 torebkę i nasturcję na obrzeżach przyszłych ogórków. Może jeszcze coś, ale już nie pamiętam ;) Będzie jeszcze 1 skrzynia zrobiona. Myślę, że w tym miesiącu. Napełniona kompostem zapełni się pewnie pomidorami koktajlowymi i papryką. Papryki mam tyle, że nie wiem co z tym zrobię. A może wysieję w skrzyni rozsadę kwiatów dwuletnich (mam naparstnicę białą, bratek roccoco, rudbekię Cherry Brandy, różowe niezapominajki) albo je wysieję do kuwet. No sama jeszcze nie wiem.
Jak zwykle pewnie posiałam za gęsto, bo na małej przestrzeni chciałam jak najwięcej zmieścić.
W domu rosną różne kwiatki jednoroczne, tylko lobelia chyba pójdzie do wyrzucenia, bo nic nie rośnie..
Pomidorki, malutkie jeszcze koktajlówki, hartuje teraz codziennie na balkonie.



Paula nawóz dałam tylko pod starsze róże. Jesiennym nie dawałam. One mają w nogach wióry rogowe i skórki z banana, niech czerpią z tego. U Ciebie wczoraj padał deszcz? Wracaliśmy z działki po 19 to się zaczęła burza i trwała do 23 co najmniej. Porządnie popadało, podlało mi dzialeczkę, a dziś znów slońce. Moment i będzie zielono. Rośliny tylko na to czekały.


Zuziu wodę jak szybko odkręcili, tak zakręcili. Wczoraj niedziela niehandlowa, ktoś miał awarię, więc nie było szans kupić rurek itp. U nas też przecieka rura na zewnątrz i znowu trzeba robić. Póki co okręcone taśmą izolacyjną. Ta altana, to niestety ruina i trzeba by wiele setek złotych wydać, by ją doprowadzić do porządku. Tak to jest jak się przejmuje schedę po właścicielu, który robił wszystko najtańszym kosztem.
Do remontu i dach i elewacja i teraz rurki z wodą. Dobrze, że działka jest na górce, bo inaczej to by pewnie i fundamenty podchodziły wodą. Nawet nie wiemy czy ma fundamenty... Eh lepiej nie narzekać i cieszyć się z tego, co jest.





Parę ujęć na warzywnik. Jeszcze sucho i płotek brudny, ale może deszcz umył..



Teraz czas zabrać się za wertykulację trawnika. Chcieliśmy by już trochę się zaczął zielenić, by nie wyrwać wszystkiego podczas grabienia. Kiepski jest po zimie. Nie było w ogóle śniegu. Czeka mnie też jeszcze przycięcie lawendy, sadzenie lilii, ale z jednym i drugim się wstrzymuję, bo boję się przymrozków. Zostawiłam nawet gałęzie świerkowe w kompostowniku do okrycia i potrzymam je jeszcze z miesiąc. Nic nie wiadomo z tą pogodą.. Muszę też podlać nawozem powojniki, namoczyć obornik gołębi, mąż zrobi mi skrzynię i ją obsieję, a potem już czas się brać za tę nieszczęsną altanę. Ja bym ją chciała obić panelami ściennymi, ale nie wiadomo czy to nie za drogi interes.
Życzę Wam miłego tygodnia! Czekam na paczkę roślinną, jak się pogoda utrzyma jadę w czwartek popracować.


Wczoraj po weekendzie na działce padłam jak mucha po 22..

Anido witaj i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam Cię częściej.




Weekend minął nam pracowicie, wczoraj troszkę poodpoczywałam, ale też musiałam obsiać skrzynie, bo już najwyższa pora.
Wcześniej nawieźliśmy truskawki , zioła, warzywnik i skrzynie kompostem, to można było siać. Pół mego mikro warzywniaka zostawiłam na ogórki i cukinie. Póki co obsiałam to facelią, pożyczając pomysł od Agnieszki z fioletowego ogrodu, ale nie będę już tego przekopywać, tylko facelię potem wyrwę na kompost. W ziemi i tak jest przekompostowany obornik i poplon z gorczycy, a na wierzchu kompost.
W skrzyniach i na drugiej połowie warzywniczka posiałam różności: różne sałaty na rozsadę i liściową, szpinak, rukolę, mizunę, szalotkę, pietruszkę naciową, marchewkę baby i kolorową, botwinę zieloną i czerwoną, wszędzie jako wyznaczniki rządków rzodkiewki, koper w truskawkach, a na rabatach kwiatowych czarnuszkę, rezedę i maciejkę 1 torebkę i nasturcję na obrzeżach przyszłych ogórków. Może jeszcze coś, ale już nie pamiętam ;) Będzie jeszcze 1 skrzynia zrobiona. Myślę, że w tym miesiącu. Napełniona kompostem zapełni się pewnie pomidorami koktajlowymi i papryką. Papryki mam tyle, że nie wiem co z tym zrobię. A może wysieję w skrzyni rozsadę kwiatów dwuletnich (mam naparstnicę białą, bratek roccoco, rudbekię Cherry Brandy, różowe niezapominajki) albo je wysieję do kuwet. No sama jeszcze nie wiem.
Jak zwykle pewnie posiałam za gęsto, bo na małej przestrzeni chciałam jak najwięcej zmieścić.
W domu rosną różne kwiatki jednoroczne, tylko lobelia chyba pójdzie do wyrzucenia, bo nic nie rośnie..




Paula nawóz dałam tylko pod starsze róże. Jesiennym nie dawałam. One mają w nogach wióry rogowe i skórki z banana, niech czerpią z tego. U Ciebie wczoraj padał deszcz? Wracaliśmy z działki po 19 to się zaczęła burza i trwała do 23 co najmniej. Porządnie popadało, podlało mi dzialeczkę, a dziś znów slońce. Moment i będzie zielono. Rośliny tylko na to czekały.



Zuziu wodę jak szybko odkręcili, tak zakręcili. Wczoraj niedziela niehandlowa, ktoś miał awarię, więc nie było szans kupić rurek itp. U nas też przecieka rura na zewnątrz i znowu trzeba robić. Póki co okręcone taśmą izolacyjną. Ta altana, to niestety ruina i trzeba by wiele setek złotych wydać, by ją doprowadzić do porządku. Tak to jest jak się przejmuje schedę po właścicielu, który robił wszystko najtańszym kosztem.








Parę ujęć na warzywnik. Jeszcze sucho i płotek brudny, ale może deszcz umył..




Teraz czas zabrać się za wertykulację trawnika. Chcieliśmy by już trochę się zaczął zielenić, by nie wyrwać wszystkiego podczas grabienia. Kiepski jest po zimie. Nie było w ogóle śniegu. Czeka mnie też jeszcze przycięcie lawendy, sadzenie lilii, ale z jednym i drugim się wstrzymuję, bo boję się przymrozków. Zostawiłam nawet gałęzie świerkowe w kompostowniku do okrycia i potrzymam je jeszcze z miesiąc. Nic nie wiadomo z tą pogodą.. Muszę też podlać nawozem powojniki, namoczyć obornik gołębi, mąż zrobi mi skrzynię i ją obsieję, a potem już czas się brać za tę nieszczęsną altanę. Ja bym ją chciała obić panelami ściennymi, ale nie wiadomo czy to nie za drogi interes.
Życzę Wam miłego tygodnia! Czekam na paczkę roślinną, jak się pogoda utrzyma jadę w czwartek popracować.


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ale piękne kolorowe bratusie
Hiacynty piękne i więcej rozwinięte niż u mnie.
Krokuski piękne. I ja jeszcze się nimi cieszę


Hiacynty piękne i więcej rozwinięte niż u mnie.
Krokuski piękne. I ja jeszcze się nimi cieszę

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monika sporo prac zrobiliście wspólnie z M
Czytam,że lobelia nie wyszła? Siałaś po raz pierwszy?
Na ostatnim zdjęciu pokazałaś koszyk z bratkami pięknymi,ale moje oko zauważyło na przodzie różę całą zieloną,co to za jedna ?

Na ostatnim zdjęciu pokazałaś koszyk z bratkami pięknymi,ale moje oko zauważyło na przodzie różę całą zieloną,co to za jedna ?
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
U mnie też przeszła burza po bardzo ciepłych dniach -padało dwa razy krótko,ale intensywnie 

Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ślicznie wiosennie na twojej działeczce. U nas też wczoraj porządnie podlało, przeszła dosyć mocna burza. Przyda się roślinkom. Właśnie czekam na przesyłki ( z różami i innymi roślinkami ). Po południu czasu mało, a szybko chciałoby się dużo zrobić.
Masz u siebie budleję Dawida? Moja na razie jeszcze w uśpieniu, boję się, że przemarzła. Czy te młode różyczki mogę teraz podsypać wiórami rogowymi? W jakiej proporcji dajesz wiory i skórki od banana? Tak sadziłaś też różyczki kupione w poprzednim tygodniu?

Masz u siebie budleję Dawida? Moja na razie jeszcze w uśpieniu, boję się, że przemarzła. Czy te młode różyczki mogę teraz podsypać wiórami rogowymi? W jakiej proporcji dajesz wiory i skórki od banana? Tak sadziłaś też różyczki kupione w poprzednim tygodniu?

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Tak, mam budleję, taką

Lubi słoneczne, bezwietrzne miejsce i u mnie w takim rośnie, w najcieplejszym miejscu działki, zaraz za skalniaczkiem. Jest oświetlana południowym słońcem i osłonięta od wiatru ścianą altany. W ubiegłym roku siedziały na niej roje motyli, nawet mam filmik, ale nie wiem czy tu w ogóle jest taka opcja, by wrzucić. Tnie się ją wcześnie, tak jak bukietówki i krótko. U mnie miała całą zimę zielone liście. Poczekaj, ona dopiero się budzi i zaraz będzie wypuszczała z oczek małe listeczki.
Jak dawkowałam nawóz? Dwie garście wiórów i kilka skórek bananowych pod każdą, które pozbierałam z kompostownika. Tak robiłam w przypadku nowych róż również.
A zeszłoroczne mają już takie przyrosty:

Dorotko liczę na to, że po deszczu wszystko ruszy z kopyta.
Miłego wieczoru.

Lubi słoneczne, bezwietrzne miejsce i u mnie w takim rośnie, w najcieplejszym miejscu działki, zaraz za skalniaczkiem. Jest oświetlana południowym słońcem i osłonięta od wiatru ścianą altany. W ubiegłym roku siedziały na niej roje motyli, nawet mam filmik, ale nie wiem czy tu w ogóle jest taka opcja, by wrzucić. Tnie się ją wcześnie, tak jak bukietówki i krótko. U mnie miała całą zimę zielone liście. Poczekaj, ona dopiero się budzi i zaraz będzie wypuszczała z oczek małe listeczki.
Jak dawkowałam nawóz? Dwie garście wiórów i kilka skórek bananowych pod każdą, które pozbierałam z kompostownika. Tak robiłam w przypadku nowych róż również.
A zeszłoroczne mają już takie przyrosty:

Dorotko liczę na to, że po deszczu wszystko ruszy z kopyta.
Miłego wieczoru.

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Szczególnie biała przylaszczka-u mnie oporna jest w tym roku
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia,
dziękuję za porady. Czekam na paczkę z różami
Niestety jedną będę musiała wsadzić do donicy, nie zdążyłam przygotować jej miejsca.
A moje sadzone jesienią też ładnie ruszają

dziękuję za porady. Czekam na paczkę z różami

Niestety jedną będę musiała wsadzić do donicy, nie zdążyłam przygotować jej miejsca.
A moje sadzone jesienią też ładnie ruszają


- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
A przypomnij mi jakie kupiłaś róże?
Pamiętaj przed wsadzeniem namoczyć dobrze korzenie w wodzie. Najlepiej na całą noc.
Ja się chciałam pochwalić moimi siewkami. Warunki u mnie kiepskie, tylko wschodnie okna, blok, brak specjalistycznego oświetlenia. Doświetlałam zwykłymi biurkowymi lampkami. Od kilku dni wynosiłam na balkon na cały dzień, a dziś postanowiłam zostawić w nocy.






Balkon to loggia, więc jakaś osłona dla wiatru jest, 6 piętro.
Są tu 3 rodzaje aksamitek, tyle samo cynii, odrobina szałwii trójbarwnej i lobelii, jeszcze bardzo malutkiej
werbena patagońska, 3 rodzaje pomidorków koktajlowych, papryka Habanero, szczypiorek, szczepki zielistki i rozmarynu i frezje.
Jeszcze będę wysiewała ogórki, cukinie, różne bazylie, ale bliżej 20 kwietnia lub po.


Ja się chciałam pochwalić moimi siewkami. Warunki u mnie kiepskie, tylko wschodnie okna, blok, brak specjalistycznego oświetlenia. Doświetlałam zwykłymi biurkowymi lampkami. Od kilku dni wynosiłam na balkon na cały dzień, a dziś postanowiłam zostawić w nocy.






Balkon to loggia, więc jakaś osłona dla wiatru jest, 6 piętro.
Są tu 3 rodzaje aksamitek, tyle samo cynii, odrobina szałwii trójbarwnej i lobelii, jeszcze bardzo malutkiej

Jeszcze będę wysiewała ogórki, cukinie, różne bazylie, ale bliżej 20 kwietnia lub po.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ale masz bogactwo siewek
Na moim regale stoją donice z begoniami, aksamitkami i oleandrem, który już prosi się o wsadzenie do donicy.
Przyszły róże. Kupiłam: Munstead Wood ( Ausbernard), Pashmina/ Pompon Flower Circus ( ze względu na piekny kwoat) i Princess Alexandra of Kent . Przyszły ładne sadzonki i już stoją w wiaderku na balkonie. W instrukcji sadzenia zalecają skracanie korzeni. Zastanawiam się jeszcze nad kupnem specjalnej ziemi do róż, choć nie mam pewności, czy te ziemie w sklepach nie są oszukane. Kupowaliśmy rzekomo torf pod borówki, a po zmierzeniu gleby okazało się, że miał odczyn obojętny. I bądź tu człowieku mądry.


Na moim regale stoją donice z begoniami, aksamitkami i oleandrem, który już prosi się o wsadzenie do donicy.
Przyszły róże. Kupiłam: Munstead Wood ( Ausbernard), Pashmina/ Pompon Flower Circus ( ze względu na piekny kwoat) i Princess Alexandra of Kent . Przyszły ładne sadzonki i już stoją w wiaderku na balkonie. W instrukcji sadzenia zalecają skracanie korzeni. Zastanawiam się jeszcze nad kupnem specjalnej ziemi do róż, choć nie mam pewności, czy te ziemie w sklepach nie są oszukane. Kupowaliśmy rzekomo torf pod borówki, a po zmierzeniu gleby okazało się, że miał odczyn obojętny. I bądź tu człowieku mądry.

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Tak, ja przycinam korzenie sekatorem. Mam Aleksandrę i Pashminę. Munstead Wood to moje marzenie.
Ziemię dawałam z lidla. Jest miękka i fajna.
Podjechaliśmy na działkę. Byłam wcześniej u teściowej na działce i ukopałam sobie trochę odrostów żurawek, które wsadziłam do doniczek. To wlasnie te zwykłe zielone, które mi najgorzej przezimowały. Jakby co, mam już zastępstwo.
Mąż zabrał się za awarię rurki od wody, a ja sobie cyknęłam parę fotek.
Korona cesarska już śmierdzi piwem.


Tu są chyba dwa różne śnieżniki.

Pierwiosnki ząbkowane

Hiacynty pną się do góry..




Czosnek ozimy..

Przeszła już 2 burza w tym roku, beczka pełna deszczówki, wszystko rośnie aż mruczy... Strach się bać, jak przyjdą przymrozki, oby nie.....



Podjechaliśmy na działkę. Byłam wcześniej u teściowej na działce i ukopałam sobie trochę odrostów żurawek, które wsadziłam do doniczek. To wlasnie te zwykłe zielone, które mi najgorzej przezimowały. Jakby co, mam już zastępstwo.

Mąż zabrał się za awarię rurki od wody, a ja sobie cyknęłam parę fotek.
Korona cesarska już śmierdzi piwem.




Tu są chyba dwa różne śnieżniki.

Pierwiosnki ząbkowane

Hiacynty pną się do góry..




Czosnek ozimy..

Przeszła już 2 burza w tym roku, beczka pełna deszczówki, wszystko rośnie aż mruczy... Strach się bać, jak przyjdą przymrozki, oby nie.....




