
Epipremnum - problemy w uprawie
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
A wiesz że rozważałam to przy scindapsusach? Tylko jakoś ostatecznie nie ogarnęłam jej nigdy i nie zebrałam się do tego żeby kupić rzeczy do niej potrzebne 

- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Pytam bo ja próbowałam ukorzenić epipremnum i w kreamzycie puściło korzenie jak oszalałe i listki. W moim wątku są dwa zdjęcia jak w krótkim czasie zaczęło rosnąć i ile liści puściło. Ja mam w doniczce storczykowej z dziurkami i w osłonce. Wody tak 1/3 - 1,4 doniczki i tyle. Polecam zarówno do ukorzeniania jak i do prowadzenia. Tylko bardzo dokładnie umyj korzenie z ziemi.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
No i kolejnego listka zaczyna szlag trafiać... Wyciągnęłam, sprawdziłam korzenie, później chwilkę pozostawiłam a następnie wyprysznicowałam oraz popsikałam regeneratorem do liści (ktoś mi tak polecił).
Już nie mam pomysłu o co mu chodzi.

Druga sprawa - dostałam dość chimeryczną, pozwijaną Silvery ann i się dalej nie chce podnieść - z tego co czytałam to potrzebuje wilgotnego powietrza, czy coś jeszcze mogę dla niej zrobić?



Druga sprawa - dostałam dość chimeryczną, pozwijaną Silvery ann i się dalej nie chce podnieść - z tego co czytałam to potrzebuje wilgotnego powietrza, czy coś jeszcze mogę dla niej zrobić?

-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Delikatnie wilgotna ziemia i worek foliowy na całą roślinę, wietrzyć codziennie parędziesiąt minut, ciepłe i jasne miejsce. Innymi słowy maksymalnie podnieść wilgotność wokół części zielonych.
B.
B.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Ok, dziękuję, a jak długo tak stosować? Do poprawienia warunków? A później da radę spryskiwaniem?
Mam terrarium ale tam raczej trafi argyraeus, ale póki patyczaki żyją to boję się go tam wsadzać bo zjedzą
Mam terrarium ale tam raczej trafi argyraeus, ale póki patyczaki żyją to boję się go tam wsadzać bo zjedzą

-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Epipremnum właściwie nie wymaga spryskiwania - mam w domu b. sucho i ciepło, a o dziwo radzi sobie nieźle (gatunek i trzy odmiany). A worek potrzymać aż będzie widać nowe przyrosty, ale takie porządne. I sprawdzać (najlepiej palcem) wilgotność ziemi, nie może być ani mokra totalnie, ani całkowicie sucha. notabene z tym Neonem może zrób to samo, nie powinno zaszkodzić (jeśli nie jest zalane). Mam wrażenie, że one wolą nieco lżejszą ziemię, przepuszczalną bardzo.
Ta 'Silvery Ann' to nie jest epipremnum, tylko scindapsus, trudniejszy w uprawie.
B.
Ta 'Silvery Ann' to nie jest epipremnum, tylko scindapsus, trudniejszy w uprawie.
B.
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Niby lubią sucho, ale z tego co wiem to Scindapsus pictus lubi wilgotne powietrze. właśnie w Silvery ann i Argyraeus mam pozwijane te listki.
Spróbuję z tym zrobić jak piszesz, najwyżej go zabiję skoro i tak już jest z niego biedaczek
---4 kwi 2018, o 12:41---
No i nastąpiło najgorsze u mojego najładniejszego neona :/
3 dni temu wyglądał jeszcze kompletnie normalnie. Przez tyle miesięcy nic im się nie działo, ładnie sobie rosły, nic w traktowaniu się nie zmieniło..

Spróbuję z tym zrobić jak piszesz, najwyżej go zabiję skoro i tak już jest z niego biedaczek

---4 kwi 2018, o 12:41---
No i nastąpiło najgorsze u mojego najładniejszego neona :/
3 dni temu wyglądał jeszcze kompletnie normalnie. Przez tyle miesięcy nic im się nie działo, ładnie sobie rosły, nic w traktowaniu się nie zmieniło..

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19309
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
To pewnie skutek trzymania w osłonce. Osłonka dopasowana do średnicy doniczki powoduje zaburzenie cyrkulacji powietrza w obrębie bryły korzeniowej, a także na dnie może znajdować się woda po podlaniu. Mogło to zainicjować stopniowy proces gnilny. Następnym razem trzymaj tylko w doniczce na podstawku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Może, chociaż tyle miesięcy było wszystko ok.,
poza tym w ten sposób padły mi trzy neony, a tylko ten jest w osłonce. :/ Załamałam się, taki piękny był.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19309
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Z doświadczenia wiem że akurat ta odmiana nie lubi przesadzania. Dostałem ładnego gęstego i padł mi niedługo po przesadzeniu, a z kolei bezproblemowo miałem z innymi odmianami epipremnum.
Jeszcze w kwestii podlewania, pozwalam przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi, a w okresie jesienno-zimowym przy temperaturze około 15 - 16 stopni pozwalam przeschnąć całkowicie.
Jeszcze w kwestii podlewania, pozwalam przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi, a w okresie jesienno-zimowym przy temperaturze około 15 - 16 stopni pozwalam przeschnąć całkowicie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Dziękuję. Ale on nie był ani przesadzany, też go przesuszałam przed następnym podlaniem. W Wielkanoc robiłam mu fotkę:

A tu nagle totalnie nie że jeden liść czy dwa tylko pół rośliny mi zdechło
Od wielkanocy jedyne co mu robiłam to popryskanie wodą, ale tak mu robię zawsze, bo u mnie w mieszkaniu jest sucho i nigdy nie "narzekał" na ten zabieg.
Podlałam go, wyjmę go z osłonki i zobaczę, jak mi nie umrze całkiem to ewentualnie odetnę co się da i ukorzenię od nowa. Ehh a taka duma była moja z niego...

A tu nagle totalnie nie że jeden liść czy dwa tylko pół rośliny mi zdechło

Od wielkanocy jedyne co mu robiłam to popryskanie wodą, ale tak mu robię zawsze, bo u mnie w mieszkaniu jest sucho i nigdy nie "narzekał" na ten zabieg.
Podlałam go, wyjmę go z osłonki i zobaczę, jak mi nie umrze całkiem to ewentualnie odetnę co się da i ukorzenię od nowa. Ehh a taka duma była moja z niego...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19309
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Może za ciemne stanowisko, za daleko od okna? Mój Neon rośnie blisko wschodniego okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
Okno jest tuż za tą rurą po lewej, on ma najbardziej optymalne stanowisko w całym pokoju, bo ma jasno, ale nie praży. 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19309
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
A jaka to wystawa? O ile nie jest to południowa, to bezpośrednie słońce nie powinno zaszkodzić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum - problemy w uprawie
zachodnia. z tym że gdy słońce przechodzi od południa na zachód to jest osłonięte od wieżowca, więc światło większość dnia jest rozproszone.