Aniu - TROJA największe kępy krokusów, które zakwitły przed atakiem zimy, niestety zmarzły. Teraz kwitną już tylko późniejsze odmiany.
Plaga ślimaków zżerająca wszystko, co stanie na jej drodze, jest nie do opanowania. Sporo bylin muszę traktować jako rośliny jednoroczne, bo zwykle nie jest im dane dotrwać do zakwitnięcia.
Na działkach też jest wielu zapaleńców, którzy wszystko pryskają ciężką chemią, nie bacząc czy jest to konieczne.
Ptaków też coraz mniej, bo prawie wszystkie większe drzewa zostały wycięte.
Danusiu - danuta z masz rację, wiosna bardzo szybko mija. To moja ulubiona pora roku i bardzo lubię obserwować rozwój i kwitnienie wczesnowiosennych roślin. Mam ich już sporo, ale i tak każdej jesieni staram się kupować chociażby kilka cebulek, żeby wiosną coś nowego zakwitło.
A teraz rozmaitości tegorocznej wiosny:
bulbokodium wiosenne
śnieżyca wiosenna
irys histrioides 'Katharine Hodgkin'
irys histroides 'Lady Beatrix Stanley'
rys żyłkowany nn
irys żyłkowany 'Clairette'
irys żyłkowany nn
irys Danforda
przebiśnieg Elwesa
przebiśnieg 'Flore Pleno'
przylaszczka pospolita
stokrotka polna
wawrzynek wilczełyko
śledziennica skrętolistna
miłek amurski
