
Mi wzeszło ok. 50% nasion. Dobrze że dodałam nasionek na zapas, bo gdybym wysiała tyle ile chciałam mieć sadzonek to bym została z 3-4 roślinami. Ale powiem Wam, że to silne bestie. Kot zwalił doniczkę, szybko wsadziłam je z powrotem i myślałam, że część padnie, bo praktycznie nie miała korzeni, a tu wszystkie się utrzymały przy życiu
