Ale Wasze pierniczki cudeńko
Nasza działeczka- kolejne etapy powstawania
Zeniu witam Cię serdecznie u mnie
No tak jak się zimy nie lubi to kiepska sprawa, bo ona i tak zawsze do nas przyjdzie. Pozostaje faktycznie patrzeć na nią przez okno
Ja też nie mogę powiedzieć, że ją uwielbiam,...wolę zdecydowanie miesiące ciepłe, ale jak już jest to lubię jak zima jest biała ze śniegiem.. Wtedy jest pieknie..
Iza dziękuję za pochwały
Miłego dalszego oglądania życzę
Giguś jest już u mnie śnieg
Zaczął padać 2.01, a dzisiaj też cały dzień sypie...Jest pięknie...
A wyjazd na narty jak najbardziej udany.... chociaż my z córką nie szalejemy bo jeździmy dopiero 3 sezon
A wyjeżdżamy do Czech bo mamy tylko 30 km.. 
Giguś jest już u mnie śnieg
A wyjazd na narty jak najbardziej udany.... chociaż my z córką nie szalejemy bo jeździmy dopiero 3 sezon
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Aaaa mętlik to i ja mamagnieszka72 pisze:Ja tu czytam że ty na nartach szalejesza ja tu wzrok zamęczam zgłębiając tajniki ogrodnictwa
.
Ale wolałabym twoją opcjęchoć górek u nas żadnych a nart w życiu na nogach nie miałam bo im więcej czytam tym mam większy mętlik.
Wiesz co Agnieszko z tymi nartami to u mnie było tak, że nigdy nie chciałam się uczyć bo mnie to nie interesowało /mąż jeździ od dawna/, ale 3 lata temu jak M chciał uczyć córkę /wtedy miała 7 lat/ to ja sobie pomyślałam, że przecież go samego z dzieckiem nie puszczę na narty i tak poniekąd sama się zmusiłam do nauczenia...A tak w ogóle to za tydzień moje dziecko jedzie na tydzień na obóz narciarski
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Czytam że mamy podobny tok myślenia
.
Tyle że my z nizin i kiedyś o 4 rano w dzień wolny od pracy na ryby jechałam
.
A po cichu to zawsze chciałam na snowboardzie się nauczyć jeździć
.
A dziecko wróci-najtrudniejszy 1 raz 8) .
Moja ma fioła na punkcie koni 8) więc u mnie obozy konne.
Na szczęście w zimę lodogryf jej wystarcza
.
Tyle że my z nizin i kiedyś o 4 rano w dzień wolny od pracy na ryby jechałam
A po cichu to zawsze chciałam na snowboardzie się nauczyć jeździć
A dziecko wróci-najtrudniejszy 1 raz 8) .
Moja ma fioła na punkcie koni 8) więc u mnie obozy konne.
Na szczęście w zimę lodogryf jej wystarcza
- Lamia
- 500p

- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Padam na kolana i oddaję wam pokłony!!!!
To co ja miałam na swojej działce to taki malutki pikuś w porównaniu do waszej...ech...co tu dużo gadać ja przynajmniej miałam "działkę" a wy tylko kawał zarośniętego pola i to jeszcze bez ogrodzenia.
Niesamowite zmiany aż nie można uwierzyć,gdyby nie było zdjęć z placu budowy to na pewno bym nie uwierzyła że to jest to samo miejsce.
Brak mi słów dla waszej pracy i zapału!
GRATULUJĘ ZMIAN!!!
To co ja miałam na swojej działce to taki malutki pikuś w porównaniu do waszej...ech...co tu dużo gadać ja przynajmniej miałam "działkę" a wy tylko kawał zarośniętego pola i to jeszcze bez ogrodzenia.
Niesamowite zmiany aż nie można uwierzyć,gdyby nie było zdjęć z placu budowy to na pewno bym nie uwierzyła że to jest to samo miejsce.
Brak mi słów dla waszej pracy i zapału!
GRATULUJĘ ZMIAN!!!






