![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Boję się coś napisać, bo nie trafiłam razem z Anym.
No cóż, moi kochani. Jak było parę dzionków ciepełka, ogarnęłam działeczkę.
Wypiłam 3 kawki i koniec.
Walczyłam 2 dni o drzewa, które jakiś debil kazał wyciąć
Przypłaciłam to przeziębieniem i siedzę w chałupie.
Mam cały parapet kwitnących fiołków i jest o key.
Anuuusiu, wiosna będzie 27 na MUR!!!!
Od tego dnia zima nie ma prawa wejść na teren naszych ogródków.
Nie mam teraz czasu na FO, bo są ważniejsze sprawy. Pozałatwiam
i wrócę jak bumerang!!!
jestem już emerytką!!!!
Pozdrawiam, bądźcie zwarci i gotowi. Jeszcze parę dni!!!!