Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Emielcia
50p
50p
Posty: 64
Od: 2 lut 2018, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Dostaliśmy 3 odnogi sansewieri. 2 moja mama u siebie wsadziła od razu do ziemi (uniwersalnej niestety, ale przesadzę jej wkrótce).
Trzecią wsadziła do wody.... i jak to zobaczyłam to ją przejełam i podsuszyłam przez 2 dni.
Teraz szukam piaski/zwirku do kupienia aby przygotować podłoże. Bo mam tylko żwirek dolomitowy (zbyt zasadowy) i centymetrowy żwirek (nie wiem czy nie za duży).

Chyba że mieszanka ziemi do kaktusów + żwirek 1cm + perlit + drobny keramzyt też by się nadała?

I jeszcze prosze o identyfikacje, to zapewne też jakaś stara odmiana (przyniesiona przez emerytke od innej emerytki :lol: )

Obrazek

Obrazek
Emilia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Terens pisze:Na próbę wyjąłem jedną roślinę - zaczęła gnić - więc wyjąłem wszystkie.

1. Dwa dni suszenia osobno ziemi i roślin wystarczy czy będzie za dużo, mało?

2. Tym cynamonem posypać na świeżo przyciętą roślinę czy poczekać
aż wyschnie i po paru godzinach?

Ad 1. Dwa dni to czas podany orientacyjnie, wszystko zależy jaką masz w pomieszczeniu temperaturę i wilgotność powietrza. Musi być suche.

Ad 2. Od razu sypiesz na miejsce cięcia.


Emielcia Możesz użyć takiej mieszanki, jaką wyżej podałaś.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Moontea
50p
50p
Posty: 73
Od: 28 cze 2017, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Wiosna?...

Obrazek

S.t. Laurentii


Obrazek

S. m. Siam Silver
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Gratuluję kwitnień. Moontea, czy jakoś specjalnie je uprawiasz? Moje nie kwitną. Nowe liście, owszem, wychodzą, ale kwiatyObrazek
XENOFOBIA25
50p
50p
Posty: 63
Od: 23 lut 2018, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Dotąd żyłam w nieświadomości że sansevierie kwitną, moje mają naście lat i nic..:-)
Moontea
50p
50p
Posty: 73
Od: 28 cze 2017, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Przez zimę podlewam b. rzadko (może ze 3x). Tylko tak, żeby się liście nie pomarszczyły.
Od końca lutego - najpierw prysznic, a potem raz na tydzień. Po kąpieli, przy pierwszym podlewaniu - dałam trochę biohumusu do wody.
Odpowiedziały te dwie, więc przy kolejnych podlewaniach dostawały trochę nawozu do kwitnących - tyle moich zabiegów.
Terens
50p
50p
Posty: 51
Od: 30 sty 2018, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Posadzone w ziemi suchej jak pieprz.

Oszczędne podlewanie do doniczki 12 cm to będzie
1-2-3 łyżeczki od herbaty czy więcej?

Czy taka ilość wody w ogóle dotrze do korzeni,
nie wyschnie w dość suchym powietrzu pomieszczenia?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Oszczędne podlewanie to nie na zasadzie podlewania łyżeczką. W ogóle nie podlewamy jakąś określoną ilością wody, zwykle to jest na oko. Wszystko zależy od wielkości roślin, doniczki, podłoża.
W okresie jesienno-zimowym podlewam po prostu rzadziej, mniej więcej co około 3 tygodnie. Jeśli miałbym określić ilość wody, to prawie pod brzeg doniczki, zakładając że podłoże znajduje się około 1 cm niżej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Moontea - gratuluję po raz kolejny kwitnienia, i to podwójnego ;:63
Pytałam wcześniej, ale nikt się nie wypowiedział, więc spytam Ciebie osobiście :D
Gdzie trzymasz sansewierie, na którym oknie ?
Pytam, bo zauważyłam różnice we wzroście moich.
Szybciej przyrastają na zachodzie niż na wschodzie.
No chyba, że to przypadek ...
Pozdrawiam i zapraszam
Moontea
50p
50p
Posty: 73
Od: 28 cze 2017, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

ivonar,ewa321 - dziękuję za gratulacje. ;:167
Ze względu na fakt, iż sansewierie od ubiegłego roku są moją absolutną "kobyłką" (po ang. hobby ;:198) - mają oczywiście najlepszą wystawę. Trochę wschodu z przewagą południa.
Ponieważ został mi już tylko jeden kaktus, a ubiegłoroczne sukulenty nie przetrwały zimy - panny S. załapały się na najlepszą miejscówkę. Zbliżamy się właśnie do równonocy wiosennej, czyli dzień świetlny mają całkiem długi z bezpośr. insolacją - czyli pełna sahara na parapecie (np.dziś). Potem odpoczywają do wschodu słońca (wtedy podlewam, robię prysznic, karmię, a potem przez cały tydzień nawet nie zajrzę ;:133 . Właściwie u mnie już wegetacja w pełni. Bliżej czerwca słońce będzie szło nad budynkiem, czyli będą miały b. jasno, ale promieniowanie rozproszone. I tak będę doglądać, bo sezon sezonowi nierówny. Swego czasu popaliło mi liście phalenopsis, które podobno są nie do ruszenia - a jednak! Tak więc - działając dla dobra i komfortu moich podopiecznych - trzymam je w słońcu, podlewam często, co 3, 4 raz dokarmiam. Jak nie sansewierie! ;:306

P.S.
Mam kilka okazów, które chcę utrzymać przy życiu, ale nie chcę, żeby rosły i rozmnażały się (np.S.t.hahnii variegata, albo S. c. Skyline), te dostają wodę zdemineralizowaną, a tylko raz na jakiś czas odstaną kranówkę.

Pozdrawiam - M.
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Jeśli chodzi o wystawę to ja mam na wschodnio-południowych oknach - patelnia , i przy drzwiach balkonowych zachodnich - te duże donice , laurentii, black coral , nie widzę różnicy , tu i tu jest dobrze .

Natomiast na wschodnim miałam cylindryczne i te wolniej przyrastały .

Na wschodnim to mam postawione storczyki, epiphylum - tam jest zdecydowanie ciemniej niż na zachodniej wystawie.
Według mnie zachodnia wystawa będzie lepsza niz wschodnia dla sansevierii .
Terens
50p
50p
Posty: 51
Od: 30 sty 2018, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

norbert76 pisze:Oszczędne podlewanie to nie na zasadzie podlewania łyżeczką. W ogóle nie podlewamy jakąś określoną ilością wody, zwykle to jest na oko. Wszystko zależy od wielkości roślin, doniczki, podłoża.
COŚ z tym podłożem jest nie tak. Jest jak impregnat - bardzo włókniste (podobne do
tego kokosowego, tyle że czarne), woda wlana stoi na nim mimo jego suchości, wsiąka
bardzo, bardzo opornie, w tym czasie wnikając do rozet (co pewnie skończy się gniciem).
Było drogie, kupione w dużym sklepie (compo sana z castoramy, 16 zł za 5 l),
więc naprawdę nie wiem, co się dzieje.


Do sukulentów powinno być przepuszczalne - to jest jego odwrotnością.
Woda od dołu w ogóle nie wnikała. Na nowo przesadzać do innej?

Kupić ten żwirek akwarystyczny i wymieszać z podłożem?


Wyjąłem trochę tej ziemi z doniczki, tak ona wygląda:


https://i.imgur.com/Wa3jIAx.jpg
Moontea
50p
50p
Posty: 73
Od: 28 cze 2017, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Ja też ostatnio spaskudziłam sobie podłoże compo saną. Nie wiem, czemu ją zepsuli. Zachowuje się jakby ktoś kleju do niej dodał. Mimo, że mieszam ze żwirkiem - podłoże jest po prostu nie do przyjęcia.
Z ostatnich mieszanek najlepie wychodzi zwykła ziemia uniwersalna ze żwirkiem. Ja kupuję u siebie w małej kwiaciarni,
o taką:

Obrazek

Zawartość worka:

Obrazek

dobrze się miesza ze żwirkiem i piaskiem.

Podłoże się nie zbryla.
Jest przepuszczalne, a jednocześnie w części próchniczej magazynuje tyle wody, że profil utrzymuje się lekko wilgotny i roślina ma czas działać.

.
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Natomiast ja używam ziemi do wysiewów , nie ma dodatków lekkich , włóknistych , ma domieszkę piasku .
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Jakiś czas temu próbowałam używać 'bardzo dobrej' ziemi
jakiejś znanej, poleconej mi firmy, ale szału nie było ...
Ziemia była twarda, zbita, po podlaniu albo bryła albo błoto.
Teraz używam zwykłej, biedronkowej ziemi uniwersalnej,
którą kiedyś polecił na forum eriopus-Paweł, sprawdzonej przez niego.
I przy niej zostanę, bo jest faktycznie lepszej jakości od tej droższej, no i duży plus - jest tania.
Oczywiście dodaję jeszcze rozluźniacza, ale jakość bez porównania.
Pozdrawiam i zapraszam
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”