Rodzynek wyszedł z ziemi w ilości zadowalającej jak na ten sezon.
Niestety wczoraj kot wywrócił jedną kuwetke z cebulą.

Ratowałem co mogłem pikując do drugiej kuwetki, a ziemię w kuwetce ponownie ułożyłem i wysiałem reszte nasion, które mi pozostały. Stwierdziłem, że nie zostawiam nasion cebuli na kolejny sezon, bo mija się to z celem.
Dziś natomiast dzień pomidorowy i jak tylko wrócę z pracy, biorę się za wysiew pomidorów.
