Moja działka 8

[delosperma]

I w ciągu kilku dni zrobiła się wiosna. Trochę moją wyprzedziła.
Ładną masz kolekcję ranników.

[slila1]

Madziu - Madziagos dzisiaj był kolejny dość ciepły dzień i kolejne maleństwa rozchyliły pąki, z czego najbardziej ucieszyły się pszczoły.
Mróz wypchnął z ziemi kilka znaczników, próba umieszczenia ich na swoim miejscu nie powiodła się, ziemia jeszcze dość mocno zamrożona.

Irenko - adamiec piszesz, że już ostro zabrałaś się do pracy na działce. Ja chodzę na działkę tylko nakarmić kotkę i zrobić zdjęcia. Reszta musi niestety czekać, bo są ważniejsze priorytety.

Jurku - Locutus może bulwki ranników były nadmiernie przesuszone. Na moje ranniki nie mam co narzekać, bo rosną doskonale i mocno się rozsiewają, a ślimaki je omijają. Dzisiaj świeciło słońce, więc krokusy pootwierały pąki i wabiły pszczoły.
Trochę martwi mnie prognoza pogody na nadchodzący tydzień, bo przez kilka nocy temperatura ma spaść do około -6 stopni, a temperatura odczuwalna nawet do -14.

Marysiu - delosperma aż dziwi mnie ta ilość kwitnień, bo ziemia nadal zamarznięta. Do krokusów i ranników przylatuje już sporo pszczół.

Przebiśnieg Flore Pleno




rannik cylicyjski


irys histrioides 'Lady Beatrix Stanley'


irys Danforda


krokus 'Firefly'


krokus nn


krokus 'Dorothy'


krokus 'Ard Schenk' i 'Barr's Purple'


rannik zimowy 'Grunling'


przylaszczka pospolita i stokrotka polna

[mar33]

Jak się bliżej słonka mieszka to i w ogrodzie wszystko kwitnie
Moje iryski to siedzą jeszcze w ziemi a krokusy zjadły myszy, zostały się takie resztki
Kicia się po zimie rozleniwiła i je jak Pusia na leżąco

[slila1]

Marysiu - mar33 chyba masz rację, że bliżej słońca mieszkam, bo wczesnowiosenne cebulowe bardzo szybko się uwinęły. Niektóre ranniki już zaczynają przekwitać.

Zakwitł pierwszy z irysów żyłkowanych 'Alida'.


Pojawiło się więcej kwiatów przylaszczki pospolitej.


Większość pierwiosnków nie przetrwało zimy, pozostały tylko te najpopularniejsze.


Mocno oberwał od mrozu wawrzynek wilczełyko.


Natomiast obie aukuby japońskie spokojnie przetrwały zimę pod cienkimi okryciami.


Kwitną siewki przebiśniegów.


Śnieżyca wiosenna i lepiężnik japoński variegata.

[clem3]

Ja też jestem ciekawa co z roślinkami... Póki co jeszcze za wcześnie na szacowanie strat. Też się cieszę z tych wiosennych maleństw, bo do tej pory mogłam je tylko u was oglądać, a teraz cieszą moje oczy również na żywo
Kiteliuszek swoim odejściem sprawił ból wszystkim, którzy go znali, ale cóż... niestety nic nie dało się zrobić
Rozczulające są wręcz te kolorowe maluszki kwitnące pod śniegiem
Nie mów, że te wszystkie cudeńka są już tegoroczne? Wiosna szybko się u ciebie uwinęła

[Biedronka641]

Witaj Lidziu .
Piękną masz wiosnę. Oby tylko już mróz się nie pojawił.
Przylaszczki u mnie też zaczęły ale kwiatów mają mniej niż w zeszłym roku.

[plocczanka]

Liduś! To niesamowite, jaka już wiosna u Ciebie!
Przyznaj się kochana, czym dogrzewasz swoje roślinki, że tak pięknie już kwitną.
U mnie tylko przebiśniegi pokazały .... niestety, tylko pąki. Może one wiedzą, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Zbliżają się dość mroźne dni, a szczególnie noce, kiedy to temperatury mają u mnie spadać nawet poniżej 10 stopni.
Tobie życzę słoneczka i ciepełka, byś mogła cieszyć się swoimi ślicznymi kwiatuszkami, no i by kiciulce było już tylko coraz cieplej.

[slila1]

Małgosiu - clem3 wszystkie zdjęcia od 8 marca są aktualne. Większość roślin cebulowych, wczesnowiosennych jest w trakcie kwitnienia lub nawet przekwitania. Dobrze, że zdążyłam się nimi trochą nacieszyć i zrobić zdjęcia, bo powoli wraca zima. Dzisiaj nad ranem było -2 i woda w poidełkach zamarzła. Prognozy są zatrważające, oby się nie sprawdziły.

Alu - Biedronka641 tak, wiosna jest przepiękna i szkoda byłoby jej kolorowych zwiastunów. Niestety nie mamy wpływu na pogodę. Dzisiaj rano była już minusowa temperatura, więc okryłam część kwitnących roślin, jutro planuję dokończyć.

Lucynko - płocczanka wiosenne rośliny kwitną już od tygodnia i co dzień ich przybywa. Dzisiaj rozpoczęłam ich okrywanie, żeby chociaż część kwiatów przetrwała mróz i opady śniegu.
Zima przypomniała sobie o nas. Kotka była rano zziębnięta, bażanty czekały pod płotem na ziarno, a mniejsze ptaki szturmowały karmniki.

Krokusy już od wczoraj mają pozamykane kwiaty.








Niektóre ciemierniki pokazują kwiaty.




Irys histrioides 'Lady Beatrix Stanley' już w pełnym rozkwicie,


a irys h.'Katharine Hodgkin' dopiero na etapie otwierania pierwszego pąka.


Zagęszcza się kępka irysa żyłkowanego 'Alida'.


Rozkwitają następne irysy żyłkowane nn.




Dwie roślinki śnieżycy wiosennej, która nie chce u mnie rosnąć, mają w sumie aż trzy kwiatki.

[Iwonka1]

Jak to miło, że chociaż u Ciebie wszystko już kwitnienie, to chociaż się ogrzeję przy słonecznych fotkach Nawet jeszcze nie wypatruję wiosny, ona jak zwykle pojawi się w kwietniu.
Zawsze mnie o tak wczesnej porze roku zaskakują owady. Że im się chce w takie zimno wyściubiać noski z domków? Ale pewnie w brzuszkach już burczy, to nie patrzą na pogodę
Ranniki są śliczne, już nie mogę się doczekać swoich

[Florian Silesia]

Podziwiam Twoje wczesnowiosenne kwiaty i to w wielu odmianach. Zwłaszcza ranniki Kosaćce cebulowe również, bo u mnie tylko 'Katharine Hodgkin'. A dziś przy porządkowaniu rabaty znalazłem żywce od Ciebie już w pąkach

[Madziagos]

Oj, rzeczywiście Twoja wiosna jest dużo bardzo zaawansowana od mojej.
Mam nadzieję, że jednak dużych mrozów w Twoich stronach nie będzie.

[TROJA]

Lidziu zajrzałam do Twojego ogrodu i urzekły mnie piękne zdjęcia Astry bardzo lubię, tak samo jak chryzantemki dają piękny kolor jesienią w naszych ogrodach. Mam podobną koteczkę która cały czas chodzi za mną w ogrodzie, często wkrada się na zdjęcia.
Będę zaglądać i podziwiać

[semper]

Bardzo lubię o tej porze roku zaglądać do Ciebie.
Nikt nie ma tak pięknej wiosny

[Bufo-bufo]

Lidziu piękne masz już widoki, ale i u mnie choć dużo wolniej widać, że przyroda budzi się do życia. Dzisiaj jest bardzo zimno, a czytałam, że ma do nas wiać z Syberii.

[Locutus]

Mnie też najbliższy tydzień nie cieszy... Optymistyczne prognozy pogody mówią o -4°C w nocy, pesymistyczne nawet i o -7°C... Kupiłem parę nowych chabazi i zamiast je wkopać, będę doniczki wnosił na noc do domu...

Pozdrawiam!
LOKI