Budleja - jak ciąć

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

aniawoj pisze: Zrobiłam dziś zdjęcia mojej 'Royal Red'. Otóż końcówki dojrzałej wiechy są walcowate, a rozwijającej się spiczaste! I wydaje mi się ,że Twoja niezidentyfikowana to może być 'Royal Red'
Myślę, Aniu, że masz rację zarówno co do końcówek jak i odmiany. Ostatnio odwiedzałem zresztą sklepy ogrodnicze i w końcu rozpoznałem tę swoją i okazało się, że to faktycznie "Royal Red".

Dzięki :)
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

A dla chętnych do porównania zamieszczam zbliżenie kwiatu 'Black Knight'

Obrazek
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Ale jeszcze dopytam, czy z budleją Weyera postępuje się tak jak z budleją davida, tzn. przycina się wiosną i potem kwitnie na jednorocznych pedach?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Tak. Tyle tylko, że ponoć jest nieco mniej odporna na mróz. Na razie nie zauważyłem.
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3295
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A tu moje budlejki:




Obrazek
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Wróciłem z tradycyjnego obchodu przy okazji odwiedzin u mojej rodzinki i zaglądnąłem w miejsce gdzie w ubiegłym roku zebrałem nasionka budleji.
Owszem, słyszałem, że wiechy potrafią osiągać spore rozmiary ale nie sądziłem, że kiedyś ujrzę takie zjawisko, zerwałem nawet jedną, niekonieczne największą bo to były spore krzewy różnych odmian rosnące gdzieś przy ulicy, które osiągnęły zdecydowanie ponad 2,5 m, a być może nawet około 3 m.

Zresztą sami zobaczcie :) :shock:
Obrazek
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Szok! Ja dzisiaj zbierałam nasiona budlei, ale wiechy były mizerne-fakt, że po przekwitnięciu usuwałam zasychające wiechy na bieżąco. Dopiero z tych ostatnich zostawiłam na ewentualne nasiona-ale muszę przyznać, że w tym roku dzięki temu wycinaniu przekwitniętych wiech budleje kwitły mi nad podziw długo.

Chwaściku muszę Ci donieść, że z nasion, które dostałam od Ciebie wyhodowane budleje kwitną cudownym bardzo ciemnym fioletem. Takich nie miałam. Ale zawiązały bardzo malutko nasion, zaledwie parę sztuk.
Inne zachowały się znacznie lepiej i zebrałam z nich sporą ilość nasion.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Chwaściku, czy to znaczy, że nikt tych budlei nie przycina wiosną? Ależ ogromne te wiechcie!!! I całe krzewy niczego sobie :)

U nas, na osiedlu, rośnie jedna zupełnie nie przycinana budleja, nigdy od prawie 10 lat nie zmarzła, a pnie ma grubości męskiego ramienia. Za rok też z niej zbiorę nasiona, jeśli mi się uda :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Nalewka pisze:Chwaściku, czy to znaczy, że nikt tych budlei nie przycina wiosną?
Przyznaję ze wstydem, że nie zwróciłem na to uwagi. :oops: :roll:
Nie rosną one na niczyjej posesji lecz za ogrodzeniem w takim zapuszczonym chwastami rowie(?). Wydaje mi się jednak, że ktoś musi je przycinać, no bo skąd mogłyby się wziąć tak ogromne wiechy? Takie rosną zwykle na długopędach a im mniej się przycina tym wiechy powinny być mniejsze. Ponadto pokrój tych krzewów też chyba była raczej nie wskazujący na rośnięcie samopas.

Jestem tam zwykle raz na rok o tej zimowej porze więc nie wiem nawet jakie kolory mają te budleje. :(
sława66
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 18 gru 2008, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie,pow.pilski

Budleja

Post »

Od dwóch lat mam budleję. W pierwszym roku specjalnie jej nie okrywałam na zimę, usypałam kopczyk, który za wcześnie nawet rozgarnęłam. Przyszedł mróz i gałązkipodmarzły, bardzo się zmartwiłam. Krótko przycięłam, wyrosły piękne, nowe, bardzo ładnie kwitły. W tym roku już bardziej zadbałam o moją budleję, myślę, że bedzie okazalsza.Jest to krzew nie wymagający większych zabiegów.
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Właśnie rozpoczął się dobry czas na wysiew budleji w domku na parapeciku, przed zimą będą takie krzaki, że ho,ho! ;)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Chwaściku :D posiałam 13 stycznia a wzeszły 23 stycznia. Wiem, że troszku za wcześnie :roll: Dwa dni temu posiałam następne :oops:
Jeśli ubiegłoroczne krzewy nie przemarzły -to eksperymentalnie będę wyprowadzać dwa egzemplarze na formy pienne. A jak Twoje próby?..udało się? W ubiegłym roku deklarowałeś zamiar przeprowadzenia próby uzyskania drzewka z budlei..napisz koniecznie o osiągnięciach.
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

judyta pisze:... posiałam 13 stycznia a wzeszły 23 stycznia. Wiem, że troszku za wcześnie :roll: Dwa dni temu posiałam następne :oops:
Ja posiałem 24 stycznia :) czyli w ubiegłą sobotę, dzisiaj (6 dni) robiłem przegląd, praktycznie wszystkie zaczynają kiełkować :) Przełom stycznia i lutego jest ponoć najlepszy. Oczywiście można i później, ale im wcześniej tym na jesieni będą większe i odporniejsze na ostre zimy a przede wszystkim będą miały obfitsze kwitnienie.

A co do moich prób, to mam kilka budlei prowadzonych na drzewko z ubiegłorocznych siewek. Na razie za wcześnie się cieszyć zobaczę jak przetrzymają zimę, bowiem w tym przypadku nie wystarczyło okryć tylko nasady, na wszelki wypadek musiałem okryć cały pień docelowy. Czy uda mi się je utrzymać w formie piennej, nie wiem. Niestety ostatnio różne rzeczy czytałem i nabrałem wątpliwości. Tzn. gdzieś przeczytałem, że ze względu na kruchość pędów budlei to nawet w starszym wieku będzie wymagała mocnych podpór bo przy silnym wietrze z drzewka może zostać kikut.

Ale cóż, skoro zacząłem to będę kontynuował, zobaczymy. Spróbować zawsze można ;)

A, jeszcze jedno... te ubiegłoroczne siewki prowadziłem od samego początku z jednym pędem głównym rozgałęziającym się na wysokości około 1,5 m, wszystkie mają ponad 2 m jedna chyba nawet koło 2,4... no, w każdym bądź razie wyciągając rękę nie sięgam czubka... :shock: Naprawdę wierzyć się nie chce, że wysiane w styczniu budleje mogą osiągnąć takie rozmiary tego samego roku. :P
bura4
50p
50p
Posty: 97
Od: 3 sty 2008, o 14:50
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Gdyby ktos miał zbędne nasionka albo po cięciu badylki budlei to ja się chętnie zaopiekuję... Mam białą i fioletową plus różowo-fioletową, ale nie wiem czy przetrwały zimę... A zamarzyło mi się wyprowadzenie właśnie tak w formie drzewka, a z moimi krzakami to nie będzie możliwe, więc może ktoś miałby nasiona...
Cattleyomaniaczka

Marta
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

U mnie tych budlei jest już coś ze 20 szt nie wiem czy się śmiać czy płakać ale tyle jest nasion ze zaczynają się robić kłopotliwe i co jakiś czas to tu to tam pojawiają się siewki :idea: :? Zwłaszcza takie bardziej fioletowe są inwazyjne :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”