Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, cieszy mnie taki obrót sprawy, który Tobie (Wam) odpowiada. ;:333
Rękodzieła podziwiam nieustająco. ;:138 ;:138
Hiacynty umilają Ci życie swoim słodkim aromatem, ;:303 a moje już przekwitły. Dzisiaj nawet postałam chwil kilka w Biedr... przy regaliku z hiacyntami, ale ostatecznie odpuściłam sobie. Z miejscem coraz bardziej krucho, a po stole Miśka łazi i nie byłaby sobą, gdyby niczego nie zrzuciła. ;:306
Szklarenka pięknie się zieleni, a pelargonie za chwilę zakwitną! ;:138
Ciepełka potrzeba, a ono zmierza ku nam, niech więc wszystko pięknie Ci rośnie, a słonko dogrzewa młodziutkie roślinki. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Świetna ta podpora pod groszek ci wyszła. Będzie się miał po czym piąć i dodatkowo ładnie będzie to wyglądało.
Też muszę pomyśleć na czym by go puścić . Może zrobię coś podobnego :D
Bardzo ładne rękodzieło pokazujesz. Lubie takie rzeczy :wink:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Poranek nie zaskoczył stale termometr pokazuje tę samą temperaturę - 16 st. Na szczęście słoneczko szybko się budzi i już przed godz 7 rano promienie zaglądają do okna.
Dzień już jest coraz dłuższy, a ja bardzo lubię wstać skoro świt, to taka moja radość o poranku, od samego rana mam dobry humor :heja :heja

Lucynko my również jesteśmy z obrotu spraw bardzo zadowoleni :D
To marne rękodzieła, podpórka musi być poprawiona, na razie pierwsza, a w planach będą następne, mam nadzieję dużo lepiej wykonane.
Hiacynty dostałam od mojego męża, zaskoczył mnie bardzo miło, bo tak bez okazji je kupił ( a może coś już przeczuwał, że mnie zaskoczy ;:202 innymi sprawami).
Chyba koty o imieniu Misia są takie rozrabiary, moja codziennie czymś zaskakuje. Rano jest takim żywym budzikiem, chociaż człowiek by chciał dłużej poleżeć, to przyjdzie będzie chodziła po Tobie, miałczała, łeb podkładała. A o zrzucaniu przedmiotów nie wspomnę w tym lepsza jest Pusia.
Nad pelargoniami się zastanawiam, czy im kolejny raz nie pouszczykiwać wierzchołków, robiłam to już dwukrotnie, ale za bardzo się nie rozkrzewiły. Dziś poobcinałam koleusy, dałam do wody, wolę mieć niższe sadzonki wiosną do donic, te takie gołe od dołu były.

Wiolu świetna ;:oj dziękuję za pochwałę, a ja się bałam to cudo pokazać, ale stwierdziłam że trzeba się pośmiać, najważniejsze to trzymać dystans do tego co się robi ;:306 :;230
Właśnie wolałam takie coś przygotować wcześniej, później jak w sezonie trzeba czymś podeprzeć roślinki to szukam czym je podeprzeć i byle jaki patyk wkładam, a tak gotowce będą czekały.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko pogoda piękna, chociaż stale jeszcze zimowa! Ranek -12, ale słonko jak kaloryfer grzeje i radośnie oświetla! Berberys chroni karmnik, bo właśnie nim obwiązałam pieniek na którym stoi karmnik i miejscowe koty nie dostaną ptaszków, ale już parę razy rano miałam jedną z gałązek na śniegu czyli próbowały ;:124
Ja coś mam strasznego pozimowego lenia i nie mogę się za cokolwiek zabrać. Wiosną u mnie są jedynie dwa pierwiosnki które na gwałt musiałam do ziemi nowej wsadzić bo umierały. Oczywiście wiesz jak wygląda bryła korzeniowa kwiatków przyniesionych ze sklepu ;:124
Nie widzę żadnych mankamentów w uplecionych podporach ;:215 A te pelargonie i pleka.... rewelacyjnie rosną, będzie czym upiększać dom ;:168
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dekoracja dla siostrzenicy super .Może podpatrzę.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marysiu piękna, ale przez okno, jak byłam w ogrodzie to nadal odczuwalne jest zimno, tylko termometr do słońca fiksuje i przekłamuje.
Pomysł z berberysem chroniącym wejście kotom do karmnika super ;:215 Niech próbują, współczuję im później tych małych kolców w łapkach.
I ja miałam ostatnio jakiegoś doła ;:145 wszystko mnie zaskoczyło i przytłoczyło, ale nie dam się od jutra zabieram się za ostre działanie ;:108 głowę uniosę do góry i będę przy pracach głośno podśpiewywać ;:224
Jutro zajmę się kannami, oczyszczę i podzielę je do sadzenia, jak mi czasu starczy to może posadzę do mis.
Czeka mnie też pikowanie, ale to zrobię we wtorek.
Dziękuję ;:180 za pochwałę podpór, nie jest ze mną tak źle, działam dalej ;:306
Sadzonek mam dużo własnych, zawsze kaska zostanie w portfelu, a widziałaś, ile donic mam wszędzie wkoło postawionych.

Rodusik myślę , że jej też się spodoba. Swoją zawieszę niedługo, może w ten sposób ciepełko przyjdzie szybciej.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko masz rację głowa do góry i pierś do przodu ;:306 Przesilenie wiosenne robi swoje. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułożyło więc w kwiatkach znajdziesz ukojenie :D Ja muszę jeszcze ziemi dokupić, bo idzie jak woda ;:306 A jak w tunelu zacznę pikować to co rośnie w domu to kilka worów zużyję ! Nieraz myślałam zamówić ciężarówkę, tylko przeraża mnie że musiałabym szybko z podjazdu sprzątnąć, ale miałabym na rozsady i na poprawienie gliny :wink: Na pewno jak przekopią na kanalizację i wyjdzie mi żółta glina to zamówię taką porządną ziemię i zatrudnię kogoś do przewiezienia...będzie pretekst :D
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marysiu ja właśnie dziś rozmawiałam z M o ziemi, musimy podjechać i kupić ze 4 worki 80 litrowe ( tak na dobry początek). Wiem jak ziemi ubywa, dlatego tego roku postanowiłam mieszać tę kupną z moimi piaskami, usypałam 3 górki i okryłam ciemną folią, to ziemia z naszych wykopów. Na tyle byłam zapobiegliwa, że kilka wiader mojej ziemi przed mrozami wniosłam do garażu :lol: :heja
Z przenoszeniem ciężkich worków i ja mam problem, dlatego kupuję wtedy jak są moi chłopcy oni mi ja wnoszą do garażu, albo dają pod taras.
To czeka Cię rujnacja ogrodu, jak ja chciałabym mieć trochę takiej gliny u siebie. Wtedy na pewno piski nie wysychałyby tak szybko.
Z tym wiosennym przesileniem jest fatalnie, już dziś poprawiłam sobie humor kupując kilka ciuchów. Jak tylko pogoda pozwoli to od razu wyruszę do ogrodu tu popatrzę, tam pogrzebię i będzie ok ;:215
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko niestety sama muszę sobie radzić z workami i tak cud, że M trochę lepiej z kręgosłupem, mało tego telefonowali ze szpitala że operacja będzie szybciej pewnie jakieś dofinansowanie dostali. To jeszcze takie atrakcje mnie czekają :D Rok temu z 80-tką sobie radziłam, ale jak coś będę kupować mniejsze. Jak kupuję zboże dla kur to w bagażniku rozsypuję do paru worków i oszczędzam własny kręgosłup :D Możemy sobie pomarzyć ja o Twoim piachu a Ty o mojej glinie :;230 Ciuchy mi humoru nie poprawiają, fryzjerka niestety daleko a do innej nie pójdę dlatego polenię się jeszcze trochę to mi na zdrowie wyjdzie :;230
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Ale konwersacja :shock: Przesilenie, rozleniwienie... Heja, Dziewczynki kochane, wiosna idzie, główki do góry i wiśta wio do przodu! :tan :tan
Masz rację, Dorotko, z piosenką na ustach wszystko łatwiej się robi i szybciej czas do wiosny mija. ;:63

Ach te nasze Misie :oops: Moja też mnie budzi, bodzie mnie jak baran, ;:134 tylko rogów nie posiada, a jeśli udaję, że ciągle śpię, to potrafi ząbkami budzić, a ostre są ;:202

Dobrego i ciepłego tygodnia Dorotko. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

A co Ty chcesz od swoich podpór? Wyszły doskonałe, tym bardziej, że własnym rencami zrobione. Takich nie znajdziesz nigdzie indziej ;:63 Na mojej działce bardziej przydają się płotki, ale robię je bardzo prowizoryczne. Może jednak i ja się przyłożę i wyjdą mi takie cudeńka?
To u Ciebie ciągle zimniej niż u mnie. Dzisiaj rano było tylko -12
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Zmierzamy ku lepszemu, termometr pokazał o 3 kreski w górę, czyli dziś było -13 st. Jest się czym cieszyć, tym bardziej że słoneczko już kolejny dzień pięknie świeci. Do kalendarzowej wiosny zostało tylko 15 dni :heja :heja
Za chwilę biegnę do piwnicy ze śpiewem ;:224 zacznę porządkować kanny.

Marysiu to dobrze, że skrócą się męża boleści, później rehabilitacja i będzie dużo lepiej. Ma cel- winnica czeka trzeba przycinać łozy.
Marysiu większe worki lepiej się kalkulują, rób tak jak ze zbożem przesypuj małe ilości, bagażnik i tak za każdym razem trzeba sprzątać.
Powiem Ci, że piachy do plewienia są dużo lepsze od gliny, szkoda że nie trzymają wody, znowu glina jak się wysuszy jest nie do ruszenia, popęka, ileż ja noży złamałam bo chciałam wyrwać marchewkę, nie dało się ;:222 Każda gleba ma swoje uroki, trzeba się cieszyć z tego co się ma.
A mnie jak sobie coś kupię ( mogą to być nawet roślinki, nie muszą być ciuchy) wprowadzają w dobry nastrój, myślę też o wizycie upiększającej, ale to na pewno bliżej świąt spełnię ;:306
Leniuchuj, ładuj akumulatory od przyszłego tygodnia jak pogoda pozwoli ruszamy ;:112

Lucynko już koniec narzekań, zabieramy się do pracy, skończę tylko gotować zupę i zmykam do karp kannowych. Od czasu do czasu trzeba trochę goryczy z siebie wypuścić :cry: Ja uwielbiam śpiewać, jak ciągnę wysokie dźwięki to moim kotkom to się nie za bardzo podoba. Moja Misia jak rano wcześnie się obudzę, nie chce mi się jeszcze zwlekać z łóżka, biorę do ręki książkę i próbuję czytać, ale przy niej się nie da, jak ona wtedy łbem wytrąca mi książkę jak mruczy ;:306 muszę na niej uwagę skupić. Ale to tylko rano tak ma, wieczorem mogę swobodnie w łóżku czytać.

Iwonko już nic nie chcę ;:306 podpory są super teraz po Waszych odpowiedziach to wiem ;:108 Masz rację takich oryginałów nigdzie nie ma są tylko u mnie :;230 Płotki też robię, ale one są jedno sezonowe. U nas nadal mróz trzyma, śnieg jeszcze leży, chociaż tam gdzie słońce mocniej się opiera już go nie ma, została zmarznięta skorupa.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, miłego tygodnia, spełniajmy się przy rozsadach ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Mróz poszedł precz dziś na termometrze 0 st normalnie nie do uwierzenia ;:oj jak szybko się zmienia, teraz mogę uwierzyć, że pod koniec tygodnia ma być +13st.
Od dwóch tygodni roślinki zaczęłam zasilać miksturą drożdżową, na sadzonkach widać efekty, na pewno miało też duży udział w tym słońce zaglądające przez okno

Obrazek

Teraz zastanawiam się, czy nie za wcześnie weszły margaretki ( a sadzonki mam od Marty) nie weszły w kwitnienie, czy im nie poobcinać kwiatów.
Zmykam do piwnicy sadzić kanny.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko jak mnie cieszy, że margerytka ładnie rośnie bo wiem od kogo wezmę sadzonki, moje ładnie rosły, ale jak opróżniłam parapet na siewki to zapomniałam o nich i je ususzyłam ;:145 Widzi mi się, że kwiatki nie zaszkodzą tylko jak obetniesz to może roślinę zagęścisz :D
Pogodę ma taka samą i dzisiaj może zrobię jakieś pierwsze cięcie....na razie czekam czy coś pokropi czy nie :D
Dobrego dnia!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Widzisz Marysiu do czegoś się przydaję ;:306 dostaniesz gotowca, tylko mi przypomnij i upomnij się.
Szkoda, że zapomniałaś, widocznie tak miało być, a razem my u Marty rwały, jak to dobrze, że poszłam w ilość :;230 Pamiętam o wierzbie, jak tylko odmarznie ziemia to poproszę aby mi ją wykopano.
Do prac ogrodowych planuję wyruszyć jak pogoda pozwoli może jutro, też cięcie ostre dokonam. Dzisiaj sadziłam kanny, tyle mis zapełniłam ;:306 po co mi tyle ;:223 nie wiem. Tak jesienią udało mi się dużo karp rozdać, te pospoliciaki narastają jak zwariowane. Kwiatów nie mają za ciekawych, ale są wysokie o dużych zielonych liściach. Sadzę większość przy kompostowniku, super mi go zasłaniają i dają trochę cienia.
U nas nie kropi, nawet fajnie się zrobiło, nie ma słoneczka, ptaszki pięknie śpiewają.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”