Moje zielone zakręcenie cz.II
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 23 lut 2018, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Zazdroszczę magnolii..Dąbrówki miałam w paru odmianach ale niestety najładniejsza burgundy glow przemarzła i tylko pospolita mi się ostała:-S
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Piotrku dziękuję już coś tam zaczyna kiełkować
tylko czy jak zacznę pikować to pomieszczę?
Iwonko pewnie ze tak tylko daj namiar na pw. bo dzielić muszę wiosną , lepiej kwitną odmładzane kępy, a mam już lekko łyse od środka .
Julianie chyba trafiłeś na odmiany nie zimujące, a co do roślinek to dam znać gdy będę rozsadzać , umówimy na spotkanie
Justynko jak zaczniesz urządzać ogród na pewno roślin Ci nie zabraknie, a jak twoje róże w donicach zabezpieczone przed mrozem.
Śniegu zazdroszczę u mnie ani grama.
Marysiu szklarenka stoi, ale już się zaczynam martwić czy jak przyjdzie pikować miejsca wystarczy
a jeszcze mam ochotę wysiać kilka roślinek w marcu
Chyba już nie potrafię żyć bez dodatkowych obowiązków
niestety coraz częściej jestem po prostu zmęczona
sił jakby mniej.
Roślinkami jednak się martwię bo okryte słabiej , teraz te mrozy a już w poprzednim sezonie niektóre róże od zera odbijały.
Synowa ma dziś zabieg , więc nerwy i czekanie na wiadomości
Mariuszu właśnie z tą nadzieją szykuję kolejne rurki licząc na odbudowę kolonii.
Przed szklarenką się długo broniłam, bo taka zawalidroga na 2 przynajmniej miesiące w pokoju
Jednak mam i wiem ze w NETTO mają być
XENOFOBIA25 witaj, może się przedstawisz z imienia tak jest fajniej
u mnie też przetrwała tylko ta najpospolitsza dąbrówka za to magnolii nie mam
Spokojnego i bez strat oczekiwania na wiosnę wszystkim życzę

Iwonko pewnie ze tak tylko daj namiar na pw. bo dzielić muszę wiosną , lepiej kwitną odmładzane kępy, a mam już lekko łyse od środka .
Julianie chyba trafiłeś na odmiany nie zimujące, a co do roślinek to dam znać gdy będę rozsadzać , umówimy na spotkanie

Justynko jak zaczniesz urządzać ogród na pewno roślin Ci nie zabraknie, a jak twoje róże w donicach zabezpieczone przed mrozem.

Marysiu szklarenka stoi, ale już się zaczynam martwić czy jak przyjdzie pikować miejsca wystarczy

Chyba już nie potrafię żyć bez dodatkowych obowiązków


Roślinkami jednak się martwię bo okryte słabiej , teraz te mrozy a już w poprzednim sezonie niektóre róże od zera odbijały.
Synowa ma dziś zabieg , więc nerwy i czekanie na wiadomości

Mariuszu właśnie z tą nadzieją szykuję kolejne rurki licząc na odbudowę kolonii.
Przed szklarenką się długo broniłam, bo taka zawalidroga na 2 przynajmniej miesiące w pokoju

Jednak mam i wiem ze w NETTO mają być

XENOFOBIA25 witaj, może się przedstawisz z imienia tak jest fajniej


Spokojnego i bez strat oczekiwania na wiosnę wszystkim życzę

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu to normalne, że sił ubywa ale wolniej i do przodu
Moje róże nawet te najodporniejsze też cięłam do spodu i najważniejsze że odbijają, bo nie wszystkie chcą
Elfe straciłam bezpowrotnie.
Trzymam kciuki za synową, niech Bozia nad nią czuwa
Ja też boje się o miejsce i myślę czy nie rozłożyć drugiej szklarenki, a tu jeszcze ponad miesiąc jak dobrze pójdzie żeby się przenieść do tunelu. Muszę go też uszczelnić, bo oryginalne drzwi poszły z rdzą na złom a zrobiłam drewniane i to już nie to samo. Nie martw się Julciu, bo to nic nie da


Trzymam kciuki za synową, niech Bozia nad nią czuwa

Ja też boje się o miejsce i myślę czy nie rozłożyć drugiej szklarenki, a tu jeszcze ponad miesiąc jak dobrze pójdzie żeby się przenieść do tunelu. Muszę go też uszczelnić, bo oryginalne drzwi poszły z rdzą na złom a zrobiłam drewniane i to już nie to samo. Nie martw się Julciu, bo to nic nie da

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Marysiu u mnie roślinki w domku dłużej postoją bo tunel będę dopiero robić
zresztą u mne tunel to jednak wyzwanie bo rano otworzyć nie ma jak, a słońce bardzo szybko nagrzewa środek.
Więc nocne przymrozki da się jakoś ogarnąć ,właśnie jest gorzej w późniejszych godzinach gdy tunel trzeba otorzyć a ja w pracy
wiadomości o synowej będę miała dopiero ok 14.

zresztą u mne tunel to jednak wyzwanie bo rano otworzyć nie ma jak, a słońce bardzo szybko nagrzewa środek.
Więc nocne przymrozki da się jakoś ogarnąć ,właśnie jest gorzej w późniejszych godzinach gdy tunel trzeba otorzyć a ja w pracy

wiadomości o synowej będę miała dopiero ok 14.

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julcia dasz radę wszystko pomieścić
Na pewno miejsce się znajdzie. Ja dziś zaczynam pierwszy raz wysiew nasion. I znając życie będę miał ten sam problem za jakiś czas
Parapety zajęte przez kwiaty domowe....upcham gdzieś miedzy nimi 



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Juleczko, ja mam na działce tunel, ale pomidory i tak sadzimy pod gołym niebem, bo takie dopieszczone słoneczkiem najbardziej nam smakują.
W tunelu sadziłam paprykę, a w tym roku podejmuję próbę eksperymentalnej uprawy arbuzów i melonów.
Są to bowiem warzywa zalecane dla M, to po co kupować, skoro można ( można? ) mieć własne.
Masz rację, że nie jest prostą sprawą dopilnować otwierania i zamykania tunelu,
szczególnie gdy noce jeszcze mocno chłodne, a w dzień
obficie obdarowuje swoimi gorącymi promieniami.
Dobrych wieści z wiadomego źródła życzę
i zdrówka. 



Masz rację, że nie jest prostą sprawą dopilnować otwierania i zamykania tunelu,



Dobrych wieści z wiadomego źródła życzę



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Piotrku uwierz na parapetach tez gęsto
Lucynko synowa już w domku po południu wróciła i teraz ma być już dobrze więc też ja będę mieć ciut wolnego
Też eksperyment robię z melonami i arbuzami nawet kilka nasionek wpadło do doniczek jak się spiszą zobaczymy. Natomiast pomidorki muszą być w tunelu ze względu na zarazę. Wiem, ze pomidorki takie ze słoneczka lepsze , ale u mnie bez szans próbowałam
Tunel optymalnie powinno się otwierać ok 9, i co z tego jak o tej porze jestem w pracy 

Lucynko synowa już w domku po południu wróciła i teraz ma być już dobrze więc też ja będę mieć ciut wolnego

Też eksperyment robię z melonami i arbuzami nawet kilka nasionek wpadło do doniczek jak się spiszą zobaczymy. Natomiast pomidorki muszą być w tunelu ze względu na zarazę. Wiem, ze pomidorki takie ze słoneczka lepsze , ale u mnie bez szans próbowałam


Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu to pomyślne wiadomości
Pomidory poza tunelem teraz można uchować tylko musiałabyś stosować oprysk choćby ten ekologiczny wg forumowicz. A na probę może jeden krzaczek między kwiatki wsadzisz
Mimo, że dalej mróz to życzę cieplejszego dnia


Mimo, że dalej mróz to życzę cieplejszego dnia

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Juleczko, jak miło czyta się takie dobre wiadomości.
Okazuje się, że obie będziemy eksperymentowały z arbuzami i melonami.
Bardzo jestem ciekawa, co nam z tego wyjdzie.
Idą cieplejsze dni, a w okolicy połowy marca ma być nawet 14 stopni na plusie w centrum, to u Ciebie będzie pewnie jeszcze cieplej i zacznie się to, co najbardziej lubimy: działkowanie i ogrodowanie!
Pozdrawiam cieplutko w to zimniutkie popołudnie.


Okazuje się, że obie będziemy eksperymentowały z arbuzami i melonami.


Idą cieplejsze dni, a w okolicy połowy marca ma być nawet 14 stopni na plusie w centrum, to u Ciebie będzie pewnie jeszcze cieplej i zacznie się to, co najbardziej lubimy: działkowanie i ogrodowanie!


Pozdrawiam cieplutko w to zimniutkie popołudnie.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Już nawet pomyślałem o tym miejscu spotkania (Targi Dom i Ogród)
Ale nie wiem jak to wszystko wyjdzie w planach
Jeśli doszłoby do tego spotkania to też bym coś podarował oczywiście
Ja też w tym roku znów będę eksperymentować z arbuzami i melonami
Jakie macie odmiany?




- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Marysiu mróz nie odpuszcza
Próbowałam pomidorki koktajlowe na rabatkach i figa , ale też nie chroniłam ich za bardzo w to ubiegłoroczne deszczowe lato.
Nawet nie mam ochoty ponownie próbować. Ale wiesz jak to ze mną, siać w domku też nie miałam
więc wszystko możliwe .
Dziś dzień ciut cieplejszy , mimo -13 w nocy, więc uskuteczniłam spacer na działkę. Słoneczko na błękitnym niebie więc w słońcu nie było źle.
Miałam włamanie, zastałam drzwi szeroko otwarte ,na szczęście nic cennego nie było, zabrali tylko zepsutego laptopa i uszkodzili drzwi wejściowe.Na szczęście mogłam na nowo je zamknąć a remont zaczeka na cieplejsze dni.
Mam za to przyciętą winorośl, teraz jeszcze czeka mnie cięcie drzew.
Lucynko będziemy eksperymentować
melony już skiełkowały , na arbuzy czekam.
Czekam z niecierpliwością na te cieplejsze dni , bo czeka mnie ustawienie nowego tunelu foliowego, cięcie drzew, wiadomo wiosenne opryski i tysiąc innych wiosennych prac na działce.Dodatkowo przygotowania do świąt Wielkanocnych.Pewnie będę zmuszona posiłkować się urlopem.
Mam jeszcze ubiegłoroczny więc będzie okazja go wykorzystać.
Julianie dobry pomysł
oby tylko pogoda nie zrobiła psikusa to się na pewno uda.
Mam dwie odmiany arbuza( Bingo,Crimson Sweet)i dwie melona (Melba, Malaga F1) jestem ciekawa jakie będą . Oby się udały.
Na razie wysiałam po 4 nasionka z każdej więc rezerwowe nasionka są , w razie niepowodzenia można jeszcze raz wysiać.
Teraz Wam wszystkim życzę rychlej i cieplutkiej wiosny

Próbowałam pomidorki koktajlowe na rabatkach i figa , ale też nie chroniłam ich za bardzo w to ubiegłoroczne deszczowe lato.
Nawet nie mam ochoty ponownie próbować. Ale wiesz jak to ze mną, siać w domku też nie miałam

Dziś dzień ciut cieplejszy , mimo -13 w nocy, więc uskuteczniłam spacer na działkę. Słoneczko na błękitnym niebie więc w słońcu nie było źle.
Miałam włamanie, zastałam drzwi szeroko otwarte ,na szczęście nic cennego nie było, zabrali tylko zepsutego laptopa i uszkodzili drzwi wejściowe.Na szczęście mogłam na nowo je zamknąć a remont zaczeka na cieplejsze dni.
Mam za to przyciętą winorośl, teraz jeszcze czeka mnie cięcie drzew.
Lucynko będziemy eksperymentować

Czekam z niecierpliwością na te cieplejsze dni , bo czeka mnie ustawienie nowego tunelu foliowego, cięcie drzew, wiadomo wiosenne opryski i tysiąc innych wiosennych prac na działce.Dodatkowo przygotowania do świąt Wielkanocnych.Pewnie będę zmuszona posiłkować się urlopem.
Mam jeszcze ubiegłoroczny więc będzie okazja go wykorzystać.
Julianie dobry pomysł

Mam dwie odmiany arbuza( Bingo,Crimson Sweet)i dwie melona (Melba, Malaga F1) jestem ciekawa jakie będą . Oby się udały.
Na razie wysiałam po 4 nasionka z każdej więc rezerwowe nasionka są , w razie niepowodzenia można jeszcze raz wysiać.
Teraz Wam wszystkim życzę rychlej i cieplutkiej wiosny

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
U mnie jeszcze ani arbuzy, ani melony nie dają oznak życia.
Jednak dopiero co wysiane, więc muszę troszeczkę poczekać.
Już jakiegoś złodzieja licho przyniosło na Twoją działeczkę
Skarbów nie znalazł, a szkody narobił,
nic tylko bić i patrzeć, czy równo puchnie.
No tak, tylko najpierw trzeba byłoby go złapać.
Dobrej niedzieli, Juleczko.



Już jakiegoś złodzieja licho przyniosło na Twoją działeczkę





Dobrej niedzieli, Juleczko.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
To dziadostwo !!! Nie pójdzie zarobić tylko kraść !!! Łapy przy czterech literach bym połamał !!!
Naprawisz Julcia nie długo bo cieplej będzie.
Mimo wszystko miłego wieczorka.
Naprawisz Julcia nie długo bo cieplej będzie.
Mimo wszystko miłego wieczorka.

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Lucynko to nie pierwszy raz taka wizyta gdzie więcej szody niż strat.Nauczona doświadczeniem nic cennego nie zostawiam na działce.
Nawet kosiarkę zawożę wiosna gdy trawa wymaga już pilnego koszenia bo wtedy więcej ludi kręci się po działkach ,a przecież znamy się przynajmniej z widzenia a obcy szybko są lokalizowani i obserwowani. Bardzo trudno teraz określić którego dnia było włamanie bo działki puste,byłam dwa tygodnie temu wtedy było ok.
Piotrku już wszyscy przebieramy nogami w oczekiwaniu na wiosenne ciepełko, bo słoneczko przez okno świeci kusząco, tylko te temperatury
Dziś mimo niedzieli pobuszowałam w lidlu.

Oczywiście nie mogłam się oprzeć
Spokojnej niedzieli
Nawet kosiarkę zawożę wiosna gdy trawa wymaga już pilnego koszenia bo wtedy więcej ludi kręci się po działkach ,a przecież znamy się przynajmniej z widzenia a obcy szybko są lokalizowani i obserwowani. Bardzo trudno teraz określić którego dnia było włamanie bo działki puste,byłam dwa tygodnie temu wtedy było ok.
Piotrku już wszyscy przebieramy nogami w oczekiwaniu na wiosenne ciepełko, bo słoneczko przez okno świeci kusząco, tylko te temperatury

Dziś mimo niedzieli pobuszowałam w lidlu.

Oczywiście nie mogłam się oprzeć

Spokojnej niedzieli

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Niezłe zakupy, tylko czekać na pogodę żeby można było sadzić 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia