Nawożenie warzyw -
Re: Nawożenie warzyw
Rafal111 tu masz ściągę co nie lubi sadzenie od razu po oborniku http://niepodlewam.pl/warzywa-po-oborni ... -i-3-roku/
-
- 200p
- Posty: 395
- Od: 15 wrz 2008, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Nawożenie warzyw
To nie do zrobienia jak co rok sadzę wszystkie warzywa a do tego zamieniam miejscami. Tego sie nie da ogarnąć 

Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl"
Re: Nawożenie warzyw
Rafal111 da się ogarnąć. Tak naprawdę chodzi przede wszystkim o azot w glebie. On jest najbardziej ruchliwy i szybko z ziemi ucieka. Jak dasz obornik w pierwszym roku i posadzisz/posiejesz coś jednorocznego co lubi azot, to w drugim roku, w tym miejscu, tego azotu zostanie mniej więcej połowa. Zostanie tam przede wszystkim fosfor i potas, który rośliny częściowo zabiorą z ziemi, ale nie będą to jakieś kosmiczne ilości. Dużo tego w ziemi zostaje, w dodatku te minerały bardzo wolno się przemieszczają wgłąb ziemi. Dlatego taką ziemię lubią np buraki, cebula, marchew. Tak na rozum to weź. W to miejsce sadź właśnie takie, które nie potrzebują max dawek azotu (z linka warzywa w 2gim, 3m roku po oborniku). Itd
Jasne, że są warzywa które są bardzo minerałożerne, np dynie, cukinie - tym musisz co roku dać dużo tego 'dobra', w tym azotu, bo zjedzą w sezonie właściwie wszystko, co mają pod nogami.
W każdym razie przed pierwszym sianiem/sadzeniem warto słabą glebę porządnie nawieźć jesienią obornikiem, wczesną wiosną dać wapna jak ziemia za kwaśna, albo długo nie wapnowana i zacząć uprawiać, ale na części i to co się nadaje (w 1szym roku po oborniku). Pozostałą część obsiać nawozem zielonym. I tak wkołomacieju
Pomijam wieloletnie, typu truskawki, krzewy owocowe, bo tym obowiązkowo należy dużo wcześniej przygotować ziemie przed sadzeniem.
Jasne, że są warzywa które są bardzo minerałożerne, np dynie, cukinie - tym musisz co roku dać dużo tego 'dobra', w tym azotu, bo zjedzą w sezonie właściwie wszystko, co mają pod nogami.
W każdym razie przed pierwszym sianiem/sadzeniem warto słabą glebę porządnie nawieźć jesienią obornikiem, wczesną wiosną dać wapna jak ziemia za kwaśna, albo długo nie wapnowana i zacząć uprawiać, ale na części i to co się nadaje (w 1szym roku po oborniku). Pozostałą część obsiać nawozem zielonym. I tak wkołomacieju

Pomijam wieloletnie, typu truskawki, krzewy owocowe, bo tym obowiązkowo należy dużo wcześniej przygotować ziemie przed sadzeniem.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: jak nawozić pod warzywa
A obornik i kompost już są całkowicie wystarczające?aria pisze: Dla dobrego plonowania warzyw sam kompost może nie wystarczyć. Warto zastosować też obornik, ma więcej substancji odżywczych.
Pytam bo ja głupia w tym temacie i nie chcę przegiąć ani w jedną ani w drugą. Działkować zaczęłam dopiero w kwietniu tamtego roku i jeszcze nie do końca ogarnęłam wszelkie tajniki.
Ale staram się dostarczać roślinkom jedzonka co jakiś czas - przy szykowaniu grządek wkopuję zielone części roślin( nie robię planowanego nawozu zielonego, ale w dużej części to co z ziemi wyrosło to do niej wraca), jak koszę trawę to ściółkuję trawą lub podkładam ją jeszcze dodatkowo w dołki pod warzywka, na jesień przygotowałam sobie grządkę z dodatkiem ziemi kompostowej przesypując ją granulatem z azofoski, a teraz na wiosnę mam zamiar przerzucić ziemię jeszcze raz i znów dodać kompostowej. Między wiosną a latem do podlewania załapują się gnojówki pokrzywowe, a w tym roku jeszcze dokupiłam obornika kurzego.
Nie przegięłam? A może za mało?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nawożenie warzyw
Tak, są wystarczające. Ja jedynie od czasu do czasu podleję gnojówką, tyle.
Niektóre warzywa zasilam ( ale tylko wybrane) rosahumusem .
Niektóre warzywa zasilam ( ale tylko wybrane) rosahumusem .
Re: Nawożenie warzyw
Gdzieś na tym forum przeczytałam że nie powinno się stosowac obornika w uprawach w donicach. A jedynie fertygować nawozami mineralnymi? Czy to prawda? Chodzi o substancje toksyczne zawarte w oborniku?
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Nawożenie warzyw
Ja stosuję, oczywiście wymieszany z ziemią. Ale jak ktoś woli granulki, to nikt mu nie zabroni 

Iza
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Nawożenie warzyw
inga_beta pisze:Gdzieś na tym forum przeczytałam że nie powinno się stosowac obornika w uprawach w donicach. A jedynie fertygować nawozami mineralnymi? Czy to prawda? Chodzi o substancje toksyczne zawarte w oborniku?
Bardziej chodziło tu o stosowanie gnojówek na owocujące rośliny, czy dojrzewające na nich owoce lub warzywa do bezpośredniego spożycia.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Nawożenie warzyw
Podpowiedzcie proszę -mały zagonek na działeczce rekreacyjnej-sałata,szczypior,pietruszka i ze 3 krzaki pomidorów koktailowych-obornik granulowany-kurzy czy bydlęcy lepszy?
Re: Nawożenie warzyw
BobejGS
Dzięki
W takim razie ile dawać tego obornika do donicy 20 l? Wg przepisu, 5 kg granulowanego obornika wystarczy na 30 m kw. Wg mnie to o wiele za mało.
W zeszłym roku dałam te 5 kg na wszystkie 17 -pomidorów i wystarczyło mi tego na krótki okres. Za niedługo musiałam nawozić dodatkowo i to mocno.
Dzięki
W takim razie ile dawać tego obornika do donicy 20 l? Wg przepisu, 5 kg granulowanego obornika wystarczy na 30 m kw. Wg mnie to o wiele za mało.
W zeszłym roku dałam te 5 kg na wszystkie 17 -pomidorów i wystarczyło mi tego na krótki okres. Za niedługo musiałam nawozić dodatkowo i to mocno.
Re: Nawożenie warzyw
Dzięki.
Dobry pomysł z tą fertygacją. Wyniesie to dużo taniej niż stosowanie gotowych nawozów w płynie.
Myślę że gdy dam 10 kg obornika granulowanego na 250 l ziemi to nie będzie za dużo.
Dobry pomysł z tą fertygacją. Wyniesie to dużo taniej niż stosowanie gotowych nawozów w płynie.
Myślę że gdy dam 10 kg obornika granulowanego na 250 l ziemi to nie będzie za dużo.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Nawożenie warzyw
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Jonzak
- 200p
- Posty: 271
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Nawożenie warzyw
Obejrzałem do końca. Ciekawe, pan z klasą przejrzystego wykładu.Jednak ten czas
Wolę w formie krótkiego wykładu, jeżeli już. A najlepiej w formie drukowanej.Ostatnie czasy zasypują nas komunikatami,
wykładami oralnymi. Pełno tego na YTubie, i nie tylko. A czas leci- czas to pieniądz. Czyżby pochodna reklamy? Ok, czasem jest to uzasadnione np. prezentacja warsztatowa.
Ale forma drukowana jest o wiele praktyczniejsza.Można zapisać nazwy/niekoniecznie polskie/. Wrócić szybko i odszukać treść. Co w formie mówionej jest- powtarzam-pracochłonne. Dlatego chętnie wracam do tych w formie drukowanej.
Dla zobrazowania mojej opinii, podam przykład: a gdyby nasze forum przybrało taki charakter - czyli zamiast krótkich i zwięzłych wypowiedzi, wstawialibyśmy materiały filmowe z naszych upraw, zastosowanych środków, terminów, odmian. Wyłącznie. Kto to by wytrzymał.
jokaer dobrze,że zwróciłaś na temat wapnowania uwagę.
Ja tylko na formę.
Pozdrawiam

Wolę w formie krótkiego wykładu, jeżeli już. A najlepiej w formie drukowanej.Ostatnie czasy zasypują nas komunikatami,
wykładami oralnymi. Pełno tego na YTubie, i nie tylko. A czas leci- czas to pieniądz. Czyżby pochodna reklamy? Ok, czasem jest to uzasadnione np. prezentacja warsztatowa.
Ale forma drukowana jest o wiele praktyczniejsza.Można zapisać nazwy/niekoniecznie polskie/. Wrócić szybko i odszukać treść. Co w formie mówionej jest- powtarzam-pracochłonne. Dlatego chętnie wracam do tych w formie drukowanej.
Dla zobrazowania mojej opinii, podam przykład: a gdyby nasze forum przybrało taki charakter - czyli zamiast krótkich i zwięzłych wypowiedzi, wstawialibyśmy materiały filmowe z naszych upraw, zastosowanych środków, terminów, odmian. Wyłącznie. Kto to by wytrzymał.

jokaer dobrze,że zwróciłaś na temat wapnowania uwagę.
Ja tylko na formę.
Pozdrawiam

Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim