Witam!
Kolejny mroźny dzień, -15 nie odpuszcza
Dorotko tak przypuszczałam, że to intensywny wyjazd

A gdzie Ty masz Brico? W Auch... na pewno długo półki będą się uginały od roślin, bo co roku tak jest. Wczoraj arbuzy poszły do ziemi i ciągle czekam na nowe wschody. Wyszło mi parę bakłażanów, ale coś przed wypuszczeniem prawdziwych liści kładą się
spać. Nie wiem czy w fazie liścieni ich nie rozsadzić do głębszych doniczek
Ewo siedź w chałupce, bo nie ma konieczności nigdzie wychodzić, a lepiej dobrze się wyleczyć a przynajmniej nabrać odporności. Wczoraj mój kolega z USA który też z grypy już długo wychodzi dostał zalecenie uzupełnienia wit. D i nie wiem czy sobie tez nie zaaplikuję, chociaż ja kiepsko reaguje na sztuczną suplementację

Jedyna korzyść z mrozu to że chyba sikorki zjedzą dokupiony wór słonecznika
Ewciu akurat zawsze te floksy co mnie chwytają za serce są najdroższe

ale chyba takich nie mam/ Pustynnika chroń przed mokrym z góry, tzn trzeba mu zrobić dobry drenaż i na czas kiedy nie ma łodygi nakrywam od góry pudełkiem kiedy leje i na czas zimy. U mnie eukomis marnie przyrasta i będę musiała rozluźnić tym razem glebę, bo glina mu marnie służy

Moje koty śpią poza pokojami bo jak gaśnie światło to ożywają i koniec spania...tak to jest jak są dwa

Ale zamiast kotów mam kominek i wczoraj hulał cały dzień i było bardzo przyjemnie
Lucynko mój M uważa że w taki mróz trzeba koniecznie jeździć żeby samochód się przepalał i smarował, dlatego ochoczo skrobie szyby i codziennie gdzieś jedzie, a co drugi jadę z nim...efekt widać

Eukomisa kupiłam oglądając Twoje, bo Ty właśnie masz inne niż zielony z biały kwiatkiem i ten jest właśnie inny
Lucynko mam -15, trochę śniegu leży, ale wilgotność i lekki wiatr sprawiają że przemierzam ogród na wdechu...dzisiaj rano szkiełko w okularach mi zamarzło

Ja mam już dość!
Dzięki i Tobie życzę ciepła i jak już musi być zima to niech Ci śniegu dosypie przy -5
Tereniu ale pewno masz inne nie gorzej zaopatrzone sklepy o tej porze, bo moda na ogród nastała i każdy w markecie uruchamia regał z nasionami i kapersami. Pozdrawiam serdecznie
Misiu no tak! są mniejsze

wiesz ile mogłam dokupić róż...i to jakich, a kupiłam skromniutko wierz mi
Julciu bo w tej sytuacji powinnaś przechowywać cebulki w torfie odkwaszonym albo w wiórkach, żeby odbierały nadmiar wilgoci, a nie pozwoliły im wyschnąć
U mnie zimno, zimno, zimno i

brak! Może potem wyjdzie, ale widzę drzewa się ruszają to znowu mróz dech zapiera

Byle do wiosny
Zima ma to do siebie, że wokół nie roztaczają się ładne zapachy! Jedyne co czuję to smrody i pobliskich kominów palonego kiepskiej jakości węgla. Dlatego dzisiaj poczujmy zapachy lata!
Trzymajcie się cieplutko
