Storczyki Jolanty

deissy · Post » 27 gru 2008, o 13:33

Witam Jolu cieplutko.
Po prostu zaniemówiłam,tyle storczyków i taka wiedza.Cudnie się ogląda twoje zdjęcia,ja kupiłam trzy pierwsze storczyki w moim życiu z przeceny po przekwitnięciu.Nawet nie wiem jak kwitną,ależ będzie niespodzianka jeśli zakwitną.

Ostatnio zauważyłam na jednym że coś puszcza ale niestety nie wiem cóż to jest.Mam tylko cichą nadzieje ze może doczekam się niedługo kwiatuszka

.
Twoja kolekcja powala na kolana,i maluszki cudownie wyglądają.

Jolusia · Post » 27 gru 2008, o 13:38

Deissy dziekuje bardzo. U ciebie sie na trzech zaczelo a zobaczymy na ilu sie skonczy

Jak bedzie sie cos dzialo z twoimi falkami to prosze pokazuj, bo ciekawi mnie niesamowicie.

deissy · Post » 27 gru 2008, o 13:41

Jolu kochana w moim wątku są zdjęcia moich bidulek i tego który wypuszcza także,nie chciałam wstawiać u Ciebie swoich fotek żeby nie robić bałaganu

I jeśli byłabyś tak dobra i zerknęła na nie będę wdzięczna:-)
A co do ilości storczyków,marzy mi się ich cała gromada,są po prostu piękne,ale ty wiesz to najlepiej

ariel · Post » 27 gru 2008, o 14:12

Mile Cię oncidium zaskoczyło

Widzę, że Twoje też ma takie brązowe korzenie. Ja spanikowałem i przesadziłem moje, myślałem, że ma za mokro i korzenie gniją. Co ile podlewasz swoje oncidium?

Jolusia · Post » 27 gru 2008, o 19:53

Oncidium kapie raz w tygodniu. Zamaczam je na kilka godzin.

Jolusia · Post » 28 gru 2008, o 11:00

Poniewaz dzisiaj tak pieknie sloneczko swieci postanowilam kilka fotek zrobic jednego z moich ulubiencöw ktöry kwitnie bardzo, bardzo dlugo. Dostalam go na imieniny w czerwcu od meza. Falek byl caly zaatakowany welnowcami, plakac sie chcialo. Popryskalam , odizolowalam , no i dzisiaj wyglada tak

Na doniczce nie bylo nazwy tego falka. Mi sie wydaje ze to nie falek tylko jeden z miniaturowych Doritaenopsisöw.
Moze ktos z was wie jaka jest jego nazwa ?

śnieżka · Post » 28 gru 2008, o 14:13

Jolusia pisze:

Na doniczce nie bylo nazwy tego falka. Mi się wydaje ze to nie falek tylko jeden z miniaturowych Doritaenopsisöw.
Moze ktos z was wie jaka jest jego nazwa ?

Jolu, oglądając tego Twojego ulubieńca, stwierdziłam, że chyba mamy to samo, albo bardzo podobne i też jestem tego samego zdania, zobacz tu:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224

Na doniczce jest, co prawda napisane , że to Phalaenopsis, i podana długa instrukcja obsługi, ale akurat nie koniecznie musi to być prawda z nazwą. W końcu pielęgnuje się obie rośliny podobnie.

Jolusia · Post » 28 gru 2008, o 14:40

Sniezka i ty chyba masz racje. Byloby jeszcze lepiej gdybys z bilska fotke zrobila to moznaby bylo swietnie poröwnac obydwa storczyki

śnieżka · Post » 28 gru 2008, o 16:06

Jolu, proszę oto fotka z bliska

Jolusia · Post » 28 gru 2008, o 16:13

Wydaje mi sie ze to ten sam. Dziekuje za fotki.

Storczykowa · Post » 28 gru 2008, o 16:57

mam podobnego Phalaenopsisa, ale jest jasnoróżowy, a nie biały, ale też ma pomarańczową warżkę.

AnnaL · Post » 28 gru 2008, o 17:21

Jolu storczyki powalają na kolana, kolekcja imponująca. Zauważyłam, że masz przedszkole ja też. Wymaga ono więcej uwagi i cierpliwości. Piszesz też, że chcesz się zabrać za butelki. Ja spróbowałam. Około 1,5 roku temu kupiłam doritaenopsisy w słoiku. Dziś po takim czasie mogę powiedzieć, że warto było choć na kwitnienie jeszcze poczekam. a to jeden z mioch doritaenopsisów:

Pozdrawiam Anna

Jolusia · Post » 28 gru 2008, o 18:27

Aniu ale on piekny i zdrowiutki. Opisz prosze ile ich bylo, ile przezylo i w jaki sposöb podeszlas do ich uprawy.

Po twojej wypowiedzi jestem na 100 % pewna ze spröbuje. Mam tez nadzieje ze moge liczyc na twoje doswiadczenia i wskazöwki zwiazane z uprawa przedszkolaköw.

Storczykowa · Post » 28 gru 2008, o 18:45

ja bym nie miała tyle cierpliwości, by hodować siewki i czekać długie lata, aż zakwitną. zawsze kupuję dorosłe rośliny, najlepiej kwitnące.

Jolusia · Post » 28 gru 2008, o 18:53

Ja uwazam ze nie jest problemem kupienie pieknej kwitnacej rosliny ktörej kwiatkami mozna sie dlugo cieszyc. Dla mnie interesujace jest obserwowanie jej wzrostu, kazdego listka i korzonka, sposöb jej uprawy itd. Jak to wszystko sie udaje i storczyk odwdzieczy sie pieknymi kwiatkami to dopiero jest sie zadowolonym z osiagniecia. Ja uwazam ze powinno sie spröbowac. Z czasem zwykla uprawa staje sie nudna. W swiecie storczykowym jest tyle wyzwan ze wystarczy sie zdecydowac i do dziela.

Po jakims czasie uprawy pröbuje czlowiek innych storczyköw, bardziej wymagajacych , bardziej interesujacych, przynajmnie jest tak u mnie. Nie bylabym zadowolona z uprawy tych samych storczyköw, potrzebuje wyzwan. 8)

Storczyki czy male czy duze ucza i tak cierpliwosci.