Annes 77 Aniu, to jest bardzo znana na forum ostróżka Crystal Delight. Ona właściwie jest w kolorze lila. Niebieska mi się wysiała. Miałam ja kiedyś, ale wyrósł z niej bardzo wysoki potwór. Usunęłam ją a tu parzę są siewki i juz zakwitła jedna na niebiesko. Skoro nie chce się wyprowadzić z mojego ogrodu to ją zastawie, ale wsadzę do dużej doniczki. Jak je ograniczę pole działania to będzie mniejsza i nie będzie zagłuszała wszystkich roślin. Róża CPN - no sama nie wiem, będę ją obserwowała i w tym roku podejmę decyzję, czy zostaje u mnie. Różnie ją pokazują na zdjęciach. Cubanę kupowałam u nas w ogrodniczym i to kilka lat temu. Crokusowi zostawiłam dużo miejsca.
Takie cudo mi się wysiało i zostaje
bejsonki84 Werka dziękuję w imieniu różyczek ,będzie więcej zdjęć
Aguss85 Agnieszko, uważaj bo tutaj można się zarazić chorobą różaną.
Minnie Aniu, Flamingo bardzo mi się podoba i mam do niej dużo cierpliwości. Jeżeli chodzi o Charles de Nervaux to też ładna róża, ale pomalutku, powolutku........nie wiem co z nią zrobić
Princess Alexandrą to będzie duża róża, ale jest boska. Ma mnóstwo, dużych kwiatów w kolorze, który mi bardzo odpowiada.
Dziękuję za miłe słowa.
ewarost Ewa Pasmina to najpiękniejsza niska róża. Bardzo lubi kwitnąć. To również moja ulubienica. Oj, jak trudno wybrać tą najpiękniejsza . Niby ma się faworytkę, ale przecież inne też są piękne i mogą się pogniewać.
Maska Marysiu, jeżeli chodzi o mrozoodporność to ja nie widzę między nimi różnicy. Poprzednią zimę wszystkie przezimowały i miały się dobrze dopóki nie przyszedł powtórny atak zimy i wszystkie przemarzły do kopczyka. Ja wszystkie róże kopczytkuję korą. Jeżeli chodzi o zdrowotność to widzę różnice. Z wymienionych najzdrowsze u mnie są: Cubana, Artemis, Concerto i Vanilla. Trochę chorowite - tzn choroba tylko na dolnych liściach : Aladdin Palace, Honeymilk, minimalnie Minerwa. Najbardziej chorowita jest Flamingo, może cała ołysieć. Pomimo tego zawiązała pąki kwiatowe i powtórnie zakwitła.
wanda7 Wandziu, niestety nie mam już miejsca dla nowych róż. Ballerine bardzo lubię i faktycznie jest oryginalna. Wandziu, gdybym miała więcej miejsca to na pewno posadziłabym więcej mieszańców piżmowych bo to urocze róże.
Krychna Krysiu jak to dobrze, że mamy zdjęcia i jest co oglądać. Róze można bez końca.
I kolejne panienki.
Pashmina i Aleksandra
Moja miłość Aleksandra
Wszystkim dobrze znana róża
I jeszcze nie pokazywana
Młodziutka Elfe, ciekawe jak przezimuje. Ma duże pachnące kwiaty
W kolorze, który lubię młodziutka Friedenslicht. Zapowiada się dobrze, ładnie buduje krzak i chyba będzie dość duża
Pielgrzym
Koło tej róży nie mogę przejść obojętnie
