Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko, życzę zdrówka ;:168 Madzi przyznaję w 100% racje. = Sport to zdrowie= to nie nadmuchane slogany, to prawda;
sama tego doświadczyłam, dopóki codziennie biegałam, rower, czy wędrówki po wzgórzach, nie wiedziałam co to ból głowy ,katar, przeziębienie,
ale gdy choroba Mamy zmusiła mnie do siedzenia w domu , stres ,potem noga w gipsie , i ani sie nie obejrzała jak minęło półtorej roku
od mojej bezczynności fizycznej. Kondycja spadła a teraz łapie przeziębienie za przeziębieniem, od września do tej pory z niewielkimi przerwami
Aby wrócić do lepszej kondycji, zanim skończą się chłody i będę mogła jeździć na rowerze , ćwiczę jogę to pomaga .piję różne miksturki ziołowe
ostatnio piję herbatki z majeranku, nie namawiam ale poczytaj. ;:168
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

A żebyś wiedziała, że nie ma drogowców, którzy mogliby się czuć zaskoczeni... Uznają, że taki epizod zdarza się raz na pięć lat, trwa zazwyczaj max dwa dni, i że nie opłaca się dla czegoś tak rzadkiego utrzymywać armii pługów, piaskarek, solarek, pracowników do obsługi tego... Podobnież kierowcy nie zmieniają opon na zimowe...

Raz, podczas poprzedniego ataku zimy na przełomie 2012/2013 widziałem jak próbowano sobie ze śniegiem poradzić. Jechał sobie ulicą pickup służb miejskich, na platformie stał cieć i przy pomocy łopaty sypał sól. :-D

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Obiecałam sobie posiać kwiaty i warzywa, jak tylko poczuję wiosnę, i wychodząc w sobotę z domu poczułam zdecydowanie, że wiosna tuż tuż ;:138

Obrazek Obrazek

Fakt, prognozują na ten tydzień spore ochłodzenie, ale od marca znów się ociepli i tak czuję, że to już będzie co najmniej przedwiośnie :wink:

A skoro "spring is in the air, na, na, na, na, na" to odkurzyłam torebki nasion, posiałam i teraz czekam na malutkie liścienie sałaty, papryki, barwinka różowego, cebuli, żurawek, begonii, bambusa, jeżówek, liliowców i szałwii muszkatołowej ;:215
Canny i pierwsza kobea z własnych nasionek już rosną:

Obrazek

Obrazek

Parapety klasycznie zawalone, jak to w lutym :lol:

Obrazek

Tylko miejsca za wiele nie mam, bo wyjątkowo parapety mam od dawna zajęte :wink:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
(wieczorkiem odpiszę)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witaj Agnieszko :wit . Serio masz już krokusy ;:oj ?? Ło Matko i córko ! U mnie dopiero szczypiorki wystają :lol: . W tym roku chyba wiosna przyjdzie do mnie ciut później ;:131 . Parapety u Ciebie jak zawsze :lol: a ja nic nie sieję. Tzn sieję ale dopiero po turnusie czyli pod koniec marca ;:131 . Piękne masz te kwitnące parapetowce ;:138 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Madzia, racja, o zdrowie lepiej dbać, więc przyjrzę się temu bliżej ;:108 Już nie chcę zanudzać tematem, ale to też nie jest tak, ze choruję jakoś poważnie, ot takie upierdliwe kichanie, katar i tym podobne, więc może to jakaś alergia? Do tej pory nic takiego nie miałam, ale kto wie :)

Iwonka Dzwonki to był mój tegoroczny czarny koń, na torebce takie niepozorne i nie przypuszczałam, ze tak mi się na żywo spodobają. Idę za ciosem i w tym roku wysieję też driakiew gwieździsta, też nie zdobi jej jakiś pyszny kwiat, ale wygląda ciekawie, może spodoba mi się jak i dzwonki?
Nie przypominam sobie, żebym po ich posadzeniu chodziła do nich dużo częściej, niż przy robieniu zdjęć :;230 Pogoda mnie wyręczyła z podlewania, a one same rozrosły się tak, że zapomniałam o pieleniu. Przeniosłam sobie leżaki na tą stronę domu i kilka dobrych książek zdążyłam do jesieni przeczytać, i to z takimi widokami przyjemnymi ;:138 Za to warzywnik był trochę wymagający i w tym roku część kłopotliwców odpuszczam i nie sadzę. Ogród nie może być tylko od pracowania, musi być od odpoczywania ;:108 mam takie ambitne plany na ten rok, że będę się lenić do oporu :;230
Ta trawka, o którą pytasz to proso włosowate , jakbyś chciała, to nasiona jeszcze na nim są :)

Aniu z przepisu to musi być pyszna herbata, zrobiłabym ją sobie zaraz, ale nie mam pomarańczy ani goździków. Dla mnie herbata wieczorem to cały rytuał, bo dopiero jak położę córkę mogę tak naprawdę zebrać myśli i w ciszy się nią nacieszyć. Czosnek mamy w ciągłym użyciu i obie (ja i córka) lubimy taki właśnie surowy i ostry, więc trafia ciągle do sałatek i sosów.

Moniś wcale nie mam takich poważnych problemów ze zdrowiem, może to jakoś źle opisałam :| Ja to zawsze przesadzę ;:223 Po prostu w porównaniu do stanu sprzed kilku lat- bardzo często mam katar, kicham itp i to mnie już irytuje, bo reszta rodziny zdrowa, a ja jakoś tak niedomagam :lol: Więc może jak piszesz, to alergia ;:131

Julian dzięki śliczne ;:196 Tu szybko nie było widać ziemi ;:215 Chwasty nie miały żadnych szans! Pokaż może te rabaty swoje? Nie chciałbyś zaprezentować swojego ogrodu? :) Tak z opisów pewnie by mi się spodobał.

Dominiko ;:196 Już latem na tej rabacie zachaszczyło się strasznie :;230 Nawet jak malwy zachorowały i nie chciałam pryskać-żeby nie opryskać przy okazji warzywnika, wyrwałam je, ale nawet nie dało się zauważyć na drugi dzień, gdzie rosły. Owadów przy nich nie brakowało. Przy szałwii trójbarwnej pierwszy raz zobaczyłam na żywo fruczaka, wisiał przy kwiatku jak helikopter. Pod koniec sezonu odkryłam, że mam w środku rabaty posadzone irysy i nawet się ładnie rozrosły pod kosmosami.

Ewelka chyba z całego sezonu najmniej boli stracić pierwsze pół marca : ) Jeszcze niewiele się dzieje, a jak wrócisz to ze wszystkim zdążysz i może już coś będzie kwitło na powitanie ;:138
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Karolka było kilka zimnych nocy i w dzień słonecznie, ale z zimnym wiatrem :D Mimo to, kwiatki się pchają, mam nadzieję że od marca już będzie ciepło i ładnie ;:215

Aniu bardzo się cieszę, że trafiłaś do mnie ;:196 Te nasze letnie zdjęcia zimą ogrzewają serca :D

Mirko no racja, pewnie lepiej byłoby sobie nawet na zimę przerwy w ruchu nie robić, ale jakoś tak jak się szybko robi zimą ciemno, to i trudniej się zmotywować, żeby na przykład iść na rower czy coś. Herbatki z tymianku nie raz mnie ratowały, nie wiedziałam, że można też parzyć majeranek, ale poczytam ;:215

Loki to musiał być zabawny widok ;:oj Pewnie się nie opłaca, ale jak już spadnie śnieg to chyba problem jest poważny?! A jak ktoś potrzebuje np. karetkę, straż pożarną, a tu drogi zasypane śniegiem to może być niewesoło ;:173

Ewelka serio serio, zakwitły krokuski ;:138 I to na trawniku przy domu, który jest słoneczny tylko jakieś cztery godziny ;:224 Zupełnie nie wiem, czemu się tak pospieszyły, ale nie martwię się o nie, krokusy to mistrzowie przetrwania i jak sobie radzą z kapryśną pogodą w Tatrach, to poradzą sobie z kilkoma zimnymi nocami w moim ogrodzie :wink: Dzięki ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Hej Aguniu, no tak parapety zawalone u Ciebie tak myślałam ;:168 a jak by inaczej :)
Ty mnie tymi pomidorami tak zaskoczyłaś,że ja po nocach spać nie mogę ;:19 myślę jak to zrobić,żeby 80 odmian posadzić !


;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Violka, no to musisz jakoś tak...zachachmęcić :;230 Ja rok temu posadziłam je taką opatentowaną na forum metodą dwa pomidory do jednego palika. Sadzi się je z dwóch stron blisko tego wspólnego palika i pilnuje, by rosły tylko na jeden pęd (inaczej będzie straszny bałagan i zaczną chorować). Między nimi odstępy tak minimum 40 cm. Tak w tym roku upchnęłam ponad sto pomidorów, a ogród mam nieduży w porównaniu z Twoim, dasz radę ;:196
A wiesz, z tych nasionek papryk od Ciebie nie wiedziałam, jak z etykiet odczytać te krzaczki i mąż mi pokazał taki bajer w google tłumaczu, że się zmienia wpisywanie z klawiatury na rysowanie i coś tam nawet przetłumaczyliśmy, czy są słodkie, czy ostre :D Tylko trzeba je parami rysować, bo tam są te słowa dwusylabowe. Jeszcze się nauczyłam dzięki Tobie, jak mogę sobie tłumaczyć z każdego języka i niektóre rosyjskie odczytałam już sama, choć nie znam języka ani ich alfabetu, tylko literki rysowałam po kolei :heja
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Fiu fiu :D Ale krokusy piękne! ;:215 U moich to na razie tylko zieloną czuprynę widać, ale skoro pokazały się u Ciebie, to znaczy, że coś jest na rzeczy :D
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

U mnie też krokusy już zaczynają kwitnąć ;:oj Parapety u Ciebie piękne i niedługo się zazielenią :D Hipeastra cud miód ;:215 Moje rabaty pokazałbym, gdybym miał jakieś zdjęcia 8-) , a nie mam ich, gdyż przygoda z tak Cudownym Forum ;:167 zaczęła się niedawno :uszy
Pozdrawiam i zdrówka życzę :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Zawalone parapety-to lubię,znak,że będzie w sezonie u Ciebie pięknie i kwieciście ;:333 Musze lecieć zaglądnąć do pojemnika z kobeą,może coś się pokazało?
Zainteresowałam się u Ciebie miętą meksykańską,będę szukała w Casto ;:333 Lubię takie nowinki ;:224
Krokusy już zakwitły wow ale radość ;:oj Jeszcze dodam swoją teorię na odporność.Ja co roku jesienią zajadam czosnek,do tego musowo herbata z imbirem i pomarańczą,miodem.Uwielbiam...jeśli mogłabym doradzić do tego olejek oregano w kroplach lub kapsułkach żelowych .
Ostatnio wszyscy dorwali wirusa i szybko go zwalczyliśmy.Podobno na odporność dobry też jest zakwas buraczany.Kupiłam specjalny słój,buraki i czosnek,czekałam na pyszny sok,a tu mi skisł i nici ;:222

Pozdrawiam serdecznie :wit Zdrówka :wink:
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Amanitka dokładnie, coś się dzieje! ;:167 Na pewno wiosna jest już za zakrętem :tan

Julian to dobrze, że wiosna już zaraz się zacznie, będziesz fotografował i pokazywał :wink: ;:333

Aniu mam do dyspozycji tylko jeden parapet, tak się rozhulałam zimą z doniczkowymi :;230 Ale mam też trzy growboxy i w końcu zamiast foliaka- nowiutką szklarnię, do której chcę się z kwiatkami i warzywami przeprowadzić od marca :tan :tan Ta mięta meksykańska to jest wieloletni kłosowiec, ale nazwa taka dziwna ;) Dzięki za rady ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Wow, szklarnia :!: to jest coś. Ale będziesz miała luksus :lol: Teraz to dopiero będą u Ciebie cuda niewidy ;:138 A śliwa kwitnie już od jakiegoś czasu, to najwcześniejsza śliwa - Opal, ma różowe , smaczne owoce. Nawet jak te rozwinięte zmarzną , to inne kwiatki są jeszcze zamknięte i będą owoce. Zresztą on a ma b. dużo owoców, to nie ma strachy ,że kilka zmarznie , w każdym razie kwitną ;:306
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

I taką masz już kwitbącą trawę? ;:oj Już krokusy ;:138
Cudny kwiatostan! https://images82.fotosik.pl/999/b6fe04b1f7578d55med.jpg
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Ano jak spadnie śnieg, to robi się paraliż całkowity... Ludzie albo porzucają samochody na drogach i idą na piechotę, albo nocują w samochodach, itede itepe...

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”