Witam!
Rano nie było szans na słoneczko, a jednak w ciągu dnia zaświeciło i był całkiem miły dzień z temperaturą +4 st. Niestety śnieg znika w oczach, a raczej w ogrodzie
Julianie to trochę nas łączy

Zapraszaj nas do swojego ogrodu tzn otwórz wątek, a zobaczysz jaka to frajda

Nigdy nie usłyszysz więcej komplementów na temat swojego ogrodu jak tu na FO. A do wiejskiego zawsze zapraszam
Lucynko właściwie codziennie po trochę słonko świeci, dobre i to, bo taka absolutna szarość jest strasznie dołująca. Poza tym te nasze sieweczki zawsze coś chwycą
Dziękuję niedziela była miła więc ja Ci się odwdzięczę życzeniami słonecznego i miłego tygodnia
Alu dziękuję za informację o arbuzach

Wyczytałam, że woda i nawożenie jest bardzo ważne dla nich. Popróbuję może kiedyś zjem swojego arbuza, bo bardzo lubię te owoce. Skoro na Syberii je hodują to u nas tym bardziej powinny się udać. Niestety centra nie są tanie, ale jak piszesz coś można czasem wyszukać tańszego i wiesz co kupujesz, w necie niestety to loteria. Życzę zatem powodzenia w uprawach.
Dziękuję i pozdrawiam
Zuziu oczy tego kota naprawdę wiele mówią, uwielbiam go obserwować
Ile ja po jesieni mam nasion nie wiadomo jakich, zbieram przekonana że zapamiętam z czego...ale pamięć często robi psikusa

Skoro zebrałaś nasiona to pewnie warto było, będziesz miała niespodziankę!
Posyłam Ci serdeczności
Ewelinko kiedy niektórzy piszą, że jednak idzie zima...więc żeby nie zapeszyć poczekam ze zmianą nazwy

Byłam u Ciebie niedawno i szukałam zdjęć psiaczka ale nie było, pewnie bardzo Was absorbuje bo taki szczeniaczek to lepszy niż telewizor

Dziękuję i życzę dobrego tygodnia
Ewciu ewarost u mnie też poświeca codziennie

ale pamiętam taki rok co caluśką zimę do wiosny ciągle było szaro, a siewki i tak urosły, tylko nastrój był koszmarny.
Obydwa kotki mamy słodkie, a każdy jest zupełnie inny, trzeba mieć więcej niż jednego kota żeby się o tym przekonać

Zdrówka życzę, bo wiem że Ci go trzeba
Tereniu cieszę się że przełamałaś niechęć do siania....teraz już poleci!! Ja sieję owszem, ale końca nie widać, bo najpierw w domu, w kwietniu w tunelu a potem do gruntu będę siała...skończę pewnie w maju
U mnie też śnieg znika, a tu niektórzy wróżą duże ochłodzenie, ech zobaczymy!
Dziękuję niedziela była miła, bo córcia nam ją umiliła więc ja Ci równie miłych chwil życzę

Ewciu Ewakora o tak Maciuś umie spojrzeć

Współczuję nieproszonych gości, my po dwóch latach walki z psami mimo ogrodzenia dokonaliśmy zabiegu na Loli, bo tabletki podawane jej co pół roku były bardziej szkodliwe niż zabieg. Ewciu jakie przeżywaliśmy nieraz gehenny to nawet nie chce pisać. Raz nam się psiór zawiesił na płocie...uwolnił się zostawiając uprzęż. Po paru dniach zniknęła czyli właściciel zabrał

Masz tej zwierzynki, a czytałam u Ani że kolejne kaczki Cię zachwyciły

Pozdrawiam i życzę Ci dobrego tygodnia
Agnieszko no jak mogłaś nie pamiętać o święcie kota
Do zdrowia wracam powoli, ale wierz mi że nie szarżuję ...bo zdrowie ma się jedno i to dociera do człowieka tak mniej więcej po 50-tce.

Nie ma na zdjęciach białej driakwi, driakiew mam tylko Kaukaską bo inne niestety krótko były, kwiatek który Ci się spodobał to głowaczek olbrzymi i wiosną mogę posłać sadzonkę. Ładnie się rozrasta, ale jest bardzo wysoki jak nazwa wskazuje.
Dziękuję i ja Ci życzę szybkiej wiosny jak już nie w obejściu to chociaż w
Dorotko bo Maciek to taki kot, który jak się przekonał że w tym domu nic mu nie grozi to ma zaufanie absolutnie do wszystkich. Przekonywał się 2 lata i teraz już jest absolutnie nasz! Monika też jest nasza, ale jak nie chce żeby ją głaskać to nie podchodź, za to jak ona chce to może jej wszystko zrobić

Niestety śnieg mi znika, ale może mróz nie przyjdzie?
Nigdy nie podlewałam drożdżami i jak wypróbuję to raczej na dużych roślinach na grządce w lecie, teraz tym maleńkim boję się że bardziej zaszkodzę. Posypałam na pleśń cynamonem i widzę, że na jednej roślinie chyba padło na siewkę i uschła

Jeżeli chcesz wypróbować to mocno rozcieńcz.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!