Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Zima nie odpuszcza :) Ziemia przemarzła z wierzchu i o żadnym kopaniu i nawożeniu nie ma na razie mowy. W dodatku nadchodzą słoneczne dni z mroźnymi nocami i nie mogłam dłużej odkładać bielenie pni- akurat temperatura jest lekko na plusie i nie pada.
Na moim parapecie stoją pierwsze zielone maluszki- kanny:

Obrazek

Zeszłej wiosny kupiłam kanny w trzech różnych miejscach, wszystkie miały wirusa a tylko jedna zgadzała się odmianowo ;:202 Wolę zatem zdrowe niespodzianki z własnego siewu ;:138 Przygotowałam ziemię do wysiewu kolejnych roślinek, jeżówki i liliowce już skończyły stratyfikację, czas siać ;:138

W ogrodzie nic się nie dzieje, a to co ładniejsze (i delikatniejsze) przykryły kopczyki z kory. Śniegu dalej nie ma :)
Takie bure kolorki ma późna zima. Jedyne, z czego można się w ostatnich tygodniach cieszyć, to że niemal co dzień wychodzi słońce choćby na kilka godzin.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jako, ze nic się nie dzieje i nie ma co pokazać, wracam do pokazywania zeszłego sezonu ;:3

Moja najbardziej udana rabata przed warzywnikiem też była całkiem nowa :tan Zdobiły ją w większości moje wysiewane na rozsady jednoroczne.
Wiosną przekopałam dwa półkola (z grubsza, bo kształt był trochę ciekawszy) i dostały solidną dawkę nawozu i grubą warstwę kompostu.

Obrazek

Obrazek

Nad wejściem stanęła pergola, na rabacie zamieszkały sadzonki i cebulki:

Obrazek

Obrazek

Jeszcze tylko mały przestój w trakcie majowych przymrozków...

Obrazek

I już nic więcej nie zakłócało kwiatom wzrostu :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myślałam, że sadzę rośliny w dużych odstępach, ale jak się rozrosły, to dosłownie wylewały się z rabaty ;:202

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do końca coś sobie na niej kwitło :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na rabacie rosły i kwitły cynie zielone i lawendowe, dzwony irlandzkie, kosmosy, lewkonie kremowe i różowe, monarda, malwy, zielone i różowe mieczyki, petunie, lilie, kłosowce (sprzedawane przez Vilmorin jako "mięta meksykańska" ;:224 ), irysy, szałwie trójbarwne, kilka odmian traw, jeżówki, rudbekie, astry i pomidory-samosiejki :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Mirko właściwie każdej nocy trochę mrozi, ale mimo tego straszenia ogromnym ochłodzeniem pod koniec lutego-po prognozach w accuweather tego nie widać. No bo jaki to ogromny mróz -6, -7 stopni nad ranem? Zimą musi być zimno, dokładnie tak jak mówisz :D Mam jeden powojnik biedronkowy, odmiana się nie zgadzała, a korzonek to on miał jak taka smętna niteczka :lol: Jak bedę sadzić kolejne, to na pewno zamówię znów z e-clem ;:108

Marysiu pasuje mi Twoje określenie zimowe słońce ;:108 Zimne takie. Jeżówka, no przecież! Musze sobie ją w sezonie przygotować i wysuszyć. Mi też się zdaje, że większości taki mrozik nie zaszkodzi, ale napracowały się na te listki, albo kwiatki, a tu lipa, pomarzło.

Madzia dzięki również za porady ;:168 U mnie to na pewno nie stres, ja nie mam żadnych powodów do stresu, ale coś musiałam zaniedbać bo jednak mi zdrowie nie dopisuję, moja trzylatka jest znacznie odporniejsza niż ja tego roku. Dziwi mnie to, bo nigdy dotąd nie łapałam żadnych chorób i w sumie zaczęło się od półrocznej kuracji antybiotykiem jaką przechodziłam dwa lata temu, to był mój pierwszy antybiotyk od wczesnego dzieciństwa, po nim odporność mi strasznie siadła i może to było powodem? Tylko czemu przez dwa lata nie wróciło wszystko do równowagi, to ja nie wiem ;:185
Może nigdy nie kąpałam się w lodowatej wodzie, koleżanka z klubu morsów mówiła mi jak ją po czymś takim zalewają endorfiny, ale nie miałam sama okazji nigdy spróbować. Za to lubię zimą po saunie parować na mrozie, wcierać śnieg w skórę, zimno jest takie ożywcze ;:215

Gosiu chyba tak zrobię, takie badanie mało kosztuje a dużo mówi. Podoba mi się ten patent z czerwonym winkiem, chyba zacznę kurację już dziś wieczorem ;:215

Loki widziałam zdjęcia! U Was to chyba nawet nie ma takich drogowców, którzy mogliby się czuć zaskoczeni? :D

Alu macie racje, tak zrobię ;:108
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aguś ja też mam nadzieję, dużo przysypałam korą licząc na to, że trochę pomoże. Fajne te Hipki, nie?:D Takie kolorowe ptaki, gdy nie ma na co popatrzeć :) Niektóre się szykują do kwitnięcia i pewnie w weekend znów mi zrobią pokaz ;:215 u mnie też lato było brzydkie, deszczowe i chłodne. O proszę, kolejna kuracja procentowa, tym razem jeżówkowa, w sumie wypadałoby również przygotować nalewkę sosnową i razem z tym poleconym przez Gosię czerwonym winkiem miałabym bardzo przyjemne leczenie odporności :;230 Aguś, podpowiedz jakąś proporcję tych pędów jeżówki do alkoholu, czy pełna dowolność?
Niedopuszczać do przemarznięcia, hmm, zdecydowanie tego nie pilnuję. Jestem raczej zimnolubna, w domu mamy chłodno, a jak wychodzę np ze śmieciami albo do kur, to nigdy nie wkładam butów i prawie nigdy kurtki, od zawsze tak robię ale dotąd mi to służyło, a w tym roku już nie; /

Bea muszę w końcu zrobić syropek mniszkowy, w tym roku nawet narwałyśmy kwiatków, ale czymś się w międzyczasie zajęłam i mi wyschły na słońcu ;:224 A może to deszcz na nie spadł, już nie pamiętam. Imbir już sobie podaję w herbatce albo i bez, zapomniałam jaki on jest palący, ale działa i rozgrzewa bardzo. Dzięki za porady ;:196

Ewelka teraz to pani zima mogłaby równie dobrze spakować manatki i już sobie pójść :lol: Nie mogła przyjść po ludzku, w grudniu, w styczniu? :wink: Sklep polecam, sama jeszcze u nich zamówię, wszystkie odmiany się zgadzały, żadna nie chorowała ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Śliczne zdjęcia z okolicy oraz te z ogrodu.
Ja akurat lubię takie obrazki krajobrazowe, wolę je od zdjęć pojedynczych, nawet najpiękniejszych roślin.
Nie jesteś jedyną mi znaną osobą, której długotrwałe problemy z odpornością zaczęły się po antybiotykoterapii.
Chyba dobrze by było o tym pogadać z jakimś mądrym lekarzem.
Kiedyś miałam podobny problem z moją kicią, Felą.
Dawałam jej Scanomune (beta glukan) przez 3 miesiące i pomogło.
Dla ludzi też są takie preparaty na bazie tego samego związku, próbowałaś może?
No i pytanie jak tam Twoja flora bakteryjna? Niestety, nie wiem, czy można to jakoś sprawdzić.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Madzia moja przyjaciółka pisała pracę dyplomową o beta-glukanie i chyba nadal gdzieś mam jej kopię na jakimś starym mailu :D Naturalnym źródłem są płatki owsiane, mało oczyszczone, a jeśli chodzi o suplementy, to praktycznie ich nie używam, ale może pomyślę o tym. Po tamtym antybiotyku w tydzień po odstawieniu zachorowałam na anginę, na którą nic już nie działało i po badaniach w szpitalu w końcu udało się dobrać skuteczne leki, wtedy też usłyszałam, że to całe leczenie antybiotykiem mocno obciąża organizm, ale że za jakiś czas wróci do normy, ale czas leci i jakoś lepiej nie jest ;:173
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Oj, obawiam się, że chyba musisz się tym zająć.
Czasem wpada się w tak głęboki dół, z którego bez pomocy samemu nie da się wygrzebać.
Podobny problem miał mój kolega z pracy, po długotrwałej i nietrafionej antybiotykoterapii siadło mu dosłownie wszystko i stan ten stał się chroniczny.
Mam wrażenie, że pomimo długiej rekonwalescencji kolega nie doszedł już do siebie, jak należy.
Zadbaj o siebie, bo samo może nie przejść.
Młoda jesteś, szkoda zdrowie zmarnować.
Ja też suplementów raczej nie tykam, a do lekarza jestem ostatnia w kolejce, ale w takiej sytuacji chyba poszukałabym pomocy immunologa.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Dzięki Tobie będę znowu miała u siebie dzwonki irlandzkie. Bardzo je lubię, a od lat już ich nie miałam. Jednak pamięć jest dziurawa jak sito, wyleciało..... W ubiegłym roku widziałam je u Ciebie i w tym roku już się zaopatrzyłam w nasionka ;:138 One tak cudnie wyglądają na rabatkach.
Dużo się u Ciebie działo i bardzo długo ;:63 Z taką ilością roślin, na pewno nie ma czasu na nudę, a ja czasami lubię nic ponierobić. U siebie mogę sobie na to pozwolić ;:108
Takie canny z nasion kiedy zakwitną? Porywasz się na wielkie rzeczy, podziwiam ;:63
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17397
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agus :wit
Dobrze Marysia nazwała to słońce -zimowe.
Takie odległe, zimne nijakie. :roll:
Imbir jest wzmacniający.ja często robię wieczorami herbatkę zimowa : ze dwa plastry cuenku3 imbiru,kilka goździków, plaster cytryny i plaster ponaranczy ,herbata i miód. A raz w tygodniu taką miksturę syn robi ; kilka ząbków czosnku,cebula i papryczka ostra. Posiekane. Czosnek przez praskę. Posolić deko.Jak zmięknie dodać łyżkę lub 2 oleju rzepakowego ale taki jak na rynku się kupuje. I przeziębienie nas nie bierze.
Inne rzeczy ...Ale cóż życie jest życiem. :roll:
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko, popracuj nad swoją odpornością.. Zrób sobie kochana ten kiszony czosnek i jedz na zdrowie. Zmartwiło mnie, że młoda dziewczyna ma takie problemy zdrowotne. Wiesz, że ja też po grypie, która mnie łapie raz na 5 lat, ale jak już to z powikłaniami, też tak długo dochodzę do siebie? Może to jakieś alergie tak cię osłabiają?
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Jakie piękne rabaty ;:oj ;:180 też zawsze sadzę wszystko gęsto...jakoś tak lubię, kiedy nie widać ziemi ;:224 przynajmniej chwasty nie rosną ;:306 Przypomniałaś mi o onętkach-kosmosach :tan
Pozdrawiam :wit
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Cześć Aguś ;:196

Patrząc na pierwsze zdjęcia rabaty z Aniołkiem, to trudno uwierzyć, że potem całość aż tak zarosła :) Lubię takie gęsto obsiane rabaty - szczególnie z jednorocznymi, bo gdy się blisko podejdzie, to czuć i słychac życie :D Owady latają, kwiaty pachną, to są dla mnie najpiękniejsze rabaty.

Kosmosy cudne ;:167

Apropos zdrowia i odporności, to ja podobnie jak Madziagos, lubię zimne kąpiele, no - może nie tyle co kąpiele, ale prysznice naprzemienne: hartują, ujędrniają i poprawiają ukrwienie skóry, ale ciężko bardzo się na początku przemóc do takiej zimnej wody :wink:
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witaj :wit . Mamy drugą połowę lutego więc faktycznie Pani Zima mogłaby już sobie iść , chociaż jak dla mnie to może być i do połowy marca bo i tak mnie nie będzie przez ponad dwa tyg więc nic w ogrodzie nie zrobię :;230 . Jak będzie śnieg to pies przynajmniej mi kiełków nie rozniesie w strzępy ;:224 . Jak będzie czas pokaże bo na pogodę wpływu nie mamy. Piękne kosmosy pokazałaś i w ogóle narobiłaś się przy tej rabacie. Mimo wszystko efekt powalający przez cały sezon ;:215 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Wow, Agnieszko u Ciebie takie mrozy :!: :?: U mnie nocą też jest do -4 st. ale w dzień ciepło i roślinki to czują :wink: :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Rychło wczas, ale jestem ;:131 Wieczorem sobie doczytam, a teraz ogrzałam się Twoimi letnimi wspomnieniami - kolorów tyle, że aż się lepiej na duszy robi.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Co to za trawa za rudbekiami daje takie tło? Bardzo delikatne, podoba mi się ;:63
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”