Lobelia cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Lobelia cz.3

Post »

Zibi :P pocisnąłeś.

to ja swoimi też się pochwalę.
Obrazek
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
pypylna
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 maja 2016, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lobelia cz.3

Post »

drakka Piękne! Na początku myślałam, że już popikowane, a tu tak sprytnie wysiane! Przesadzasz je tylko raz, już w miejsce docelowe?
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Lobelia cz.3

Post »

W tym roku tak :)
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
pypylna
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 maja 2016, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lobelia cz.4

Post »

Chyba zrobię tak samo w przyszłym roku! Czy sianie było problematyczne? Jak duże są te doniczki?
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Lobelia cz.4

Post »

Wielodoniczka na 260 oczek.
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Lobelia cz.4

Post »

Co roku sieję lobelię do wielodoniczek i ścinam ją nożyczkami dla zagęszczenia, a potem od razu przesadzam do pojemników lub do gruntu. Jesienią nie sprzątam uschniętych wiechci, zawsze zostawiam to na przedwiośnie. I zauważyłam, że w jednym miejscu w ogrodzie zaczęła mi się wysiewać sama. Z czego wniosek, że jeśli nasionka mają dobre warunki, to przezimują w ziemi. Nie mogę tylko znaleźć w tym logiki, bo nie jest to miejsce szczególnie osłonięte, ciepłe ani np. wilgotne. Ewentualnie jest taka możliwość, że w tym miejscu przez zimę stała pusta donica, którą potem przestawiłam na taras. Ale nie jestem tego pewna.
Czy u kogoś z Was też zdarzyło się, że lobelia sama wyrosła w gruncie?
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7391
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Lobelia cz.4

Post »

Obrazek

W 2017 roku nie wysiewałem lobelii z powodu braku miejsca na przetrzymywanie sadzonek ale okazało się, że sadzone w 2016 roku pomiędzy roślinami czosnku niedźwiedziego lobelie (rośliny nie były wyrywane jesienią) wydały mnóstwo nasion i się same wysiały. Zdjęcie z czerwca 2017r. Oczywiście porozsadzałem sadzonki i miałem niebieskie poletko kwiatów do późnej jesieni. Liczę, że w tym roku też się same wysieją.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lobelia cz.4

Post »

Saskja nasiona lobelii, jak i innych jednorocznych kupowane w sklepie pochodzą od roślin wyselekcjonowanych pod względem jakości kwiatów, kwitnienia.Samosiejki są już genetycznie trochę inne, wykształcają silniej cechę przetrwania gatunku, zostają najmocniejsze, ale niekoniecznie ładnie kwitnące.To jest powrót do natury, czyli 'dziczenie'.Różne gatunki mają różne tempo zmian.Kiełkują z reguły szybciej i lepiej niż sklepowe, które potrzebują bardziej optymalnych warunków.
Mnie też czasem wysiewała się lobelia w szparach chodnikowych, ale nigdy nie była okazałą kępką.Kilka kwiatków i tak trwała do jesieni, ale może gdyby miała lepsze warunki to by lepiej kwitła.
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Lobelia cz.4

Post »

U mnie była to ładna kępka i cudnie kwitła, na taki mocny niebieski kolor. W ogóle ładniej mi kwitnie lobelia w gruncie niż w pojemnikach, zwłaszcza ta posadzona w cieniu/półcieniu. Cieszę się, że to nie był żaden ewenement, teraz będę zostawiać suche rośliny na zimę z nadzieją na samosiejki :)
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Lobelia cz.4

Post »

Ja też z lenistwa zostawiłam lobelię na rabacie, zasialiście ziarnko nadziei,że może i u mnie....
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7391
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Lobelia cz.4

Post »

Obrazek

Tak jeszcze kwitły w drugiej połowie października.
Gosiaczek85
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 20 sty 2018, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Lobelia cz.4

Post »

A ja już 2 razy wysiewałam w tym roku i nic. ;:145 Chyba muszę kupić nowe nasionka.
Park2018
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 17 lut 2018, o 07:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lobelia cz.4

Post »

Witam wszystkich jestem nowy i zaczynam się dopiero bawić w tym temacie :)

Przepraszam za podstawowe pytania jakie tutaj zadam ale pewnie Fachowcy którzy już mają doświadczenie nie będą mieć żadnych problemów z odpowiedzią i takim jak ja bardzo się to przyda :)

Chciałbym podpytać czy sialiście po jednym z nasionek do pojemniczka, oczka? Jeśli posiałem kilka do małego pojemniczka to należy pozostałe przerwać wykiełkowane czy jakoś spróbować przesadzić?

Jak podlewać jeszcze nie zakiełkowały nasiona? spryskiwać spryskiwaczem czy normalnie butelką?
Te które wykiełkowały zauważyłem ze podlewając butelką to mogą ulec wypłukaniu lub zniszczeniu ;/ jak Wy podlewacie dopiero co zakiełkowane nasionka?

Czy po wykiełkowaniu nasion coś powinienem zrobić (przerwać, skrócić itp.) czy zostawiam je do jakieś wysokości (do jakiej?) w spokoju?

Z góry dziękuje za odpowiedź.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Lobelia cz.4

Post »

Zraszam od posiania do wykiełkowania. Potem podlewam od spodu lejąc wodę na podstawek. W ten sposób siewli nie łamią się i pięknie stoją. Jak wytworzy listki właściwe(trochę się wzmocni) pikuję kępkami.
Tutaj moja fotorelacja:

viewtopic.php?p=4600165#p4600165
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Lobelia cz.4

Post »

Witam :wit
Czy miał ktoś z Was lobelię ''Kristallpalast"? Jest ona tą zwisającą odmianą czy tą zwykłą? Jakoś nie mogę znależć o niej informacji ;:219 Czy trzeba już ją wysiewać?
Pozdrawiam :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”