
Daję radę.
Kurcze wiem, że ta lista długaśna wyszła, ale normalnie nie wiem z czego mogłabym zrezygnować. Na dokładkę mam kilka odmian po dosłownie kilka nasionek, które są np z 2014, dostałam od kogoś, a nie złożyło się do tej pory

i trzebaby je odnowić. Na razie nie wciągnęłam ich na listę, zobaczymy czy dam radę przygotować dodatkową grządkę dla nich.
Błażeju a jakie Dwarfy masz? Tak z ciekawości pytam
Elu o to, to, to... głównie żeby mi się nie pomyliło

bo ja to lubię sobie namieszać w rozsadach. A potem w nasionach

Ostatnio odkryłam z 20 torebek nasion NN - bakłażany, pomidory i papryki. Wysuszyłam i już na etapie suszenia nie wiedzieć czemu nie oznaczyłam co to za odmiana, więc wsadziłam w torebkę i.... uzbierałam sobie takie. Teraz mam na nich kartki z podpisem- na bank coś fajnego

bo inaczej nie wykładałabym do suszenia.
Ula ale z tarcznikami to normalnie nie mogę sobie poradzić

Już wyczerpałam wszystkie pomysły, czekam na wiosnę, żeby wywalić delikwenta z domu

Najlepsze, że wcale nie wygląda na chorego (mowa o Wawrzynie), piękne dorodne liściory, tylko ta spadź

no wnerw mam. A że ślepa jestem, to zawsze jakiś się uchowa mimo ciągłego czyszczenia. To samo mam na cytrynach.
Grażynko właśnie miałam Cię zapytać - pomidorka Krym wysoki mam od Ciebie. Ale mam też od Ciebie Krym NN, czym one się różnią?