Ogród Madzi - część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Tak, niestety. Nowy rok kontynuuje niechlubne tradycje roku starego.
Wszechogarniające błoto mazi się, bulgocze i tylko czyha, aby nas pochłonąć.
Oby wiosną się to odkręciło.

Dziś po raz pierwszy Pawełek II rozwinął tren :D


Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Pawełek II z rozwiniętym trenem musi wspaniale się prezentować. ;:215
Dziś, pod moją nieobecność, moje trzy domowe koty zrzuciły z parapetu wszystkie kwiaty razem z doniczkami.
Kilka sztuk storczyków leżało na podłodze. Liście połamane, podłoże wysypane. Byłam zdumiona ;:202 .
Koty są u mnie od 11 lat i takie coś po raz pierwszy się wydarzyło. ;:219
Chyba się nudzą zamknięte w mieszkaniu. ;:222 Nawet na balkon niechętnie teraz wychodzą.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Jolu,
usiłowałam dziś zrobić mu zdjęcie, ale udało się tylko od tyłu.
Spróbuję później.
Moje koty czasem zwalają jakąś doniczkę, ale na ogół te młodsze.
Fruwające storczyki też u mnie się przydarzały :roll:
Może na parapecie usiadł jakiś ptak i koty koniecznie chciały znaleźć się jak najbliżej niego?


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Szkoda, że nie udało się króla Pawełka Drugiego przyłapać z aparatem, jak się do żon zaleca :) Nie wiedziałam, ze pawie to robią również zima, jakoś mi się to kojarzyło z tańcem godowym i wiosną :) Czy ptaki w takich warunkach, gdzie wszystko mają kompleksowo zapewnione, w ogóle zawracają sobie głowę porą roku? Oby Ci niedługo po wolierze ganiały małe pawiątka ;:215
Madziu dzięki o informację o jagodach, wiem ze są dość odporne na mróz, ale chyba nie każda odmiana w równym stopniu. W każdym razie będę mieć nadzieje, że moja akurat sobie poradzi :)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Właściwie to się udało, ale od d...strony :wink:
Dziś próbowałam go znowu złapać na gorącym uczynku, ale akurat kiedy byłam w wolierze z aparatem, to paw za każdym razem miał inne zajęcia.
Tak więc zrobiłam całą masę zdjęć z ptakami w roli głównej, ale bez pawia z rozpostartym trenem.
Pawie stawiają pióra właściwie cały rok, dotyczy to także samic.
Oczywiście najbardziej aktywne są w okresie godowym, kiedy dodatkowo często się odzywają.
Jajka pojawią się pewnie dopiero w maju, może w kwietniu.

Myślę, że wszystkie odmiany jagody kamczackiej doskonale znoszą mrozy.
Nieraz te krzewy zakwitały u mnie pod koniec zimy, w okresie ocieplenia.
Później przychodziły kolejne fale mrozów, a wreszcie wiosenne przymrozki.
Tutejszy klimat raczej ich nie rozpieszczał.
A jagody kamczackie kwitły, a potem owocowały w najlepsze.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Madzia Ty masz jeszcze tyle śniegu? ;:oj
U mnie takie prawie przedwiośnie trochę mroźne. :wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Małgosiu,
śniegu już nie ma, oczywiście oprócz tego na zdjęciach.
Jednak niewykluczone, że jutro zrobi się biało.


Na razie mamy kolorową zimę :)


Obrazek Obrazek

Z życia ptaków:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Madziugos,
ależ Ty znasz się na zachowaniach zwierząt. Zgadza się. Na parapecie za oknem siadają gołębie, których coraz więcej widzę w okolicy. Moje koty próbują je upolować przez szybę. Skutkiem są fruwające storczyki.
Ptaszarnie masz wspaniałą ;:215 . Jeszcze uda Ci się kiedyś sfotografować Pawełka II z rozwiniętym trenem.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Fajne te Twoje pierzaste ;:333 Jak będę na emeryturze to też postaram się o kilka kureczek. Póki co muszę zgłębiać temat.
Śnieg miałam dzisiaj od porannej kawy do obiadu. I nawet ku wielkiemu zdziwieniu widziałam klucz .....dzikich gęsi ;:oj Poleciałam do Sławka, który zaciekle ciął drzewo ze słuchawkami na uszach z tą nowiną, a on zdziwiony pyta: a co w tym dziwnego? No właśnie :;230
Trochę się obawiam tych mrozów co idą, bo zaczęłam ciąć jabłonie ;:108 :roll: Nie mam czasu, ostatnio mi się okropnie skurczył ;:223
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Jolu,
żadne to znawstwo.
Kot nie wykonuje niepotrzebnych ruchów, więc jeżeli skakał po parapecie, to musiał mieć ku temu powód.
Jest zima, nie ma owadów, więc powodem tym musiał być ptak na parapecie, bo nie sądzę, że sama chęć obserwacji otoczenia skończyć miałaby się fruwającymi storczykami.
Wykonanie zdjęcia puszącego się pawia jest łatwe - one robią to namiętnie.
Trzeba tylko mieć w tym czasie ze sobą aparat, a z tym często bywa gorzej.

Obrazek Obrazek

Małgosiu,
nie ma tu ani co zgłębiać, ani czekać do emerytury.
Kilka kur, jeżeli zorganizować wszystko, jak należy, nie zajmuje ani czasu ( jakieś 10 minut dziennie, raz na jakiś czas trochę więcej, aby posprzątać i zrobić oprysk dezynfekcyjny). Natomiast radość i satysfakcja z własnych jajek - bezcenna.

U mnie śnieg spadł nad ranem i leży do tej pory.
Jest jednak mokro i ponuro.
Gęsi rzeczywiście zaczęły migrację wcześniej niż zwykle.

Dużych mrozów raczej nie będzie, ja jednak wstrzymałabym się co najmniej do połowy lutego z cięciem drzew.
Nigdy nic nie wiadomo.

Ja też nie mam za dużo czasu, niestety...


Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Ależ Ty masz cudowną ptaszarnię, Madziu! ;:138 ;:138 ;:138
Kureczki takie różniste! ;:215 No i te dumne pawie, szczególnie pan Paweł! ;:215 ;:215
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

W ptaszarni czuć wiosnę, ptaki zaczynają być bardzo ożywione.
Słońce też coraz wyżej i dzień dłuższy.
Jednak na razie zima sobie o nas przypomniała i pewnie zostanie z nami jeszcze co najmniej kilka dni.
Mam nadzieję, że ostre słońce po mroźnych nocach nie narobiło zbyt wielu szkód, pożyjemy, zobaczymy.
Na razie wciąż i nadal zdjęcia z początku ostatniego zlodowacenia :wink:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Witaj Magdziu,zimowy ogród ma swój wielki urok jak są w nim iglaki i Twój ogród po horyzont świetnie wygląda,doskonale zlewa się z sąsiadującym terenem i naprawdę nie wiadomo gdzie się kończy ,ptaszęta też świetnie się mają ,a nowy pawik na pewno zajmie się partnerkami ,kurki takie różne i wyszukane ,bardzo mi się podobają też bym chciała je mieć ,ale nie mam kurnika coś muszę wymyślić ,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Marto,
bez wątpienia warto wygospodarować nieco przestrzeni na mały kurnik i wybieg dla kur.
Robota przy nich symboliczna, a satysfakcja ogromna.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Madzi - część 3

Post »

Pawełek II jest prawdziwą ozdobą woliery, normalnie taki ptasi diamencik ;:167 Kurczę, żeby pawie nie były takie głośne, albo jakbym miała kurnik daleko od sąsiadów, to chyba skusiłabym się na takiego modela :)) Pewnie mąż by mnie wtedy wywalił z tym pawiem, ale i tak watro byłoby zaryzykować :lol: No bo czy można mieć więcej elegancji, niż ma taki paw?
Na tym jednym zdjęciu widać jak wygląda to zadaszenie woliery, ten poliwęglan jest na takim mocnym drewniano-metalowym stelażu? Mogłabyś mi szepnąć, jaką powierzchnię zadaszyłaś i ile to kosztowało? (Oczywiście jeśli to liczyłaś, bo wiem, ze czasem lepiej nie liczyć i nie wiedzieć :lol: )

Madziu, odpiszę Ci tu, że z tym bieganiem to byłby póki co ogromny kłopot, bo my z córką jesteśmy w tygodniu same w domu i ona jeszcze na długi dystans nie pobiegnie ;:185 I tak chodzimy na spacer chociaż trzy razy w tygodniu, z wyjątkiem największych mrozów, i ja idę szybko, a ona prawie biegnie przez półtora godziny, co uważam dla trzylatki za spory wysiłek, tak na raz. Inna sprawa, ze nie ukrywam nawet, że nie cierpię biegania i podziwiam męża, że wychodzi praktycznie codziennie wieczorem i w domu, i na wyjeździe :shock: Chyba jestem znacznie mniej aktywnym typem ;:218
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”