Ogródek Gosi 17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu co do przetrwania tulipanów też zadaję sobie to pytanie bo u mnie mokro, woda stoi.
Mam pytanie co to za roślina zielona jakby przeszła przez ogrodzenie - jałowiec?
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11649
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Tak,Gosiu nasze psisko było z nami pełne 17 lat a jak się znalazł u nas miał już ok. 1 roku ;:108 To był też duży pies to był Polski Owczarek Nizinny i był z niego prawdziwy PON :) ;:167 decyzję też musieliśmy podjąć...po prostu wysiadły mu już stawy i trzeba było go znosić z Ip. na rękach...Dłużej nie dało się go utrzymać w tym stanie...wszystko ma swój początek i koniec...A znalazł się u nas przypadkowo..błąkał się od kilku dni koło bloku,pił wodę z kałuży,dzieci się nim zainteresowały ... Najpierw wziął go kolega syna do domu ...Na drugi dzień mama gotowała z rana przed pracą rosół i w kącie przy drzwiach kuchennych dała mu kość.. Tego dnia spóźniła się do pracy bo pies nie pozwolił jej się zbliżyć i wyjść z kuchni... dopóki nie zjadł tej kości ;:306 tak miał do końca...Jak jadł w łazience nikt nie miał prawa do niej wejść...To był ostatni jego dzień u nich i tak znalazł się u nas... ;:167

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu super wspominki :) chciałoby się już takie widoki tegoroczne, szczególnie że pogoda daje nam takie sugestie :) no ale jeszcze troszkę musimy poczekać :)
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu współczuję straty psa, wiem co czujesz, bo sama żegnałam swoją 18-letnia kotkę. Przez lata nie mogłam podjąć decyzji o przygarnięciu innego kota, bo bałam się, że żadne inne zwierzę nie będzie w stanie jej zastąpić i zawsze będę je porównywała. Po 5 latach córka namówiła mnie na Gaspara teraz wiem, że zbyt długo czekałam. Z pamięci nigdy jej nie usunęłam a Gaspar wypełnił mi pustkę po niej do tego, okazało się, że to była najlepsza terapia. Teraz mam dwa.
Trzymaj się kochana ;:167 ;:196
Piękną masz już wiosnę w ogrodzie. Ja jeszcze muszę poczekać na takie widoki.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Aniu, Czy chodzi o 5 zdjęcie?
Jeśli tak to jest szczepiony modrzew
Ja obawiam się nie o to że cebulki zgniły
Ja mam przepuszczalną ziemię.
Mimo to co roku nie wszystkie tulipany wychodzą, albo wychodzą tylko liście.
Tak jakby stare cebule obumierały i zostawały tylko przybyszowe
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Maryniu, no to był cudny wiek. Flesz miał 12 lat. Mógł spokojnie jeszcze pożyć, bo kondycję miał wspaniałą. Lekarz zanim odkryliśmy chorobę dziwił się, że wcale nie wygląda na swoje lata.
No cóż tak bywa. Bardzo cieszę się że był z nami przez te lata.
A Twój to był numer. Mam nadzieje, że szybko jadł, bo co jak ktoś dostał rozwolnienia ;:173

Mariusz, oj chciałoby się, chciało
A szczególnie takiego słoneczka i ciepełka. Mam niedosyt i jednego i drugiego, bo zeszły rok był przecież bardzo deszczowy

Daysy, ja nie mówię, że nie będzie kolejnego psa, ale na razie chcemy trochę pojeździć po kraju, więc trudno byłoby wziąc szczeniaka i zostawiać go samego lub pod opieką kogoś.
Najgorsze jest to, że chyba jestem uczulona na sierść. Odkryłam to od kiedy nie ma Flesza. Do tej pory zimą miała zawalony nos. Ledwo oddychałam w nocy. Teraz wszystko sie uspokoiło. Ale jeśli zdecyduję się na psa to to mnie nie powstrzyma
To nie tegoroczne zdjęcia. To widoki majowe.
Bardzo bym chciała, żeby już tak było
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu tak o modrzew pytałam. Pamiętam na początku jak miałam działkę sąsiad posadził chyba 6 szt. w mig wyrosły kolosy drzewa, wszystko zaciemnione, na szczęście sprzedał dom i nowy gospodarz wyciął.
Mimo wszystko bardzo mi się podoba to drzewko bo u Ciebie to raczej taki poukładany, śliczny.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11649
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu nie mieliśmy takiego problemu bo WC mamy oddzielnie ... ;:173 ;:306

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Witaj Małgosiu :wit . Piękny ten malutki irysek ;:138 . A to historia z tą możliwą alergią :shock: . Przez tyle lat nic nie wiedziałaś a tu takie rzeczy ? Ciekawe. Jesteś zadowolona ze swojej kocimiętki ?? Moja strasznie się wykłada i słabo kwitnie dlatego stwierdziłam, że zrezygnuję z obwódki bo szkoda mi miejsca ;:173 . Mysle, że znowu będziesz miała psa i to prędzej niż myślisz ;:108 . U nas klamka zapadła , od wczoraj mamy w domu sunię ;:138 . Trochę się boję jak to będzie na początku ale mam nadzieję, że damy radę ją wychować . Pozdrawiam :wit .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, dziękujęObrazek
Kaprys 12 lat skończył w grudniu i też jest jeszcze w całkiem dobrej kondycji. Latem jest gorzej, bo męczą go upały. Ale tak było od zawsze.
Naszego poprzedniego psa nie zdążyliśmy uśpić, chociaż braliśmy to pod uwagę. Ale na szczęście nie cierpiał długo, od stwierdzenia choroby-cztery dni. A mieliśmy nadzieję, że będzie lepiej.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu mój Maxio czarny jamniczek był z nami 18 lat.Zaczął chorować,najpierw zrobił mu się wielki guz u nasady ogona.Operowany był w Olsztynie na Kortowie na wydziale weterynarii.Za pół roku guz odrósł ,więc daliśmy z tym spokój.Potem dostawał krwotoków z płuc,stwierdzono wodę w płucach.Jak zaczął kichać i kasłać miałam wszystko zapaskudzone krwią.Musiałam go układać na poduszkach przodem wyżej wtedy lżej mu się oddychało.Jak schodził z kanapy od razu zaczynał sikać ,zanim do wypuściłam na ogród.Widzisz jak mamy zwierzaki to mamy i takie przeżycia.Nie mamy teraz psa ,bo stwierdziliśmy że jesteśmy za starzy na psa.Teraz poszliśmy w koty,oczywiście nie z własnej woli.Już trzeci został nam podrzucony i co mamy zrobić.Ale koty są bardziej samodzielne,nawet na cały dzień zostaną w ogrodzie i czekają .Psa tak nie zostawisz ,musi z kimś zostać lub trzeba go brać ze sobą.Kota też można dobrze wychować i dogadać się nim.Nawet czasem z nimi rozmawiają. ;:108 Gosiu współczuję Ci straty,bo wiem co to znaczy. ;:4
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, Ty masz uczulenie na psią sierść, a ja na kocią. ;:223
Nie tylko mój nos cierpi, ale często miewam wysypkę i swędzenie całego ciała, ;:145 ale przecież nie wyrzucę Misi, bo to już członek rodziny. ;:108 A żeby było jeszcze ciekawiej, to ona pcha się do mnie podczas snu i nie da sobie wytłumaczyć, że nie powinna. ;:oj Cóż, wapno pomaga, więc......
Pozdrawiam cieplutko. ;:3 Trzymaj się. ;:196
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu ;:196 Flesz już jest za Tęczowym Mostem i niech mu tam zawsze świeci ;:3 http://psy-pies.com/artykul/przeprowadz ... t,769.html
Piękna wiosna u ciebie na fotkach ...też myślę jak zareagują na tą głupawą pogodę cebulowe :oops:
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Aniu, ja miałam tez takiego zwykłego modrzewia, ale jak się zorientowaliśmy co to za olbrzym zanim urósł do 3 m. wycięliśmy.
A że bardzo lubię te delikatne igiełki, postanowiłam kupić sobie takiego szczepionego
Z nim co roku jest robota, bo trzeba go przycinać, ale bardzo go lubię


Maryniu, to faktycznie rozwiązywało sprawę ;:306

Ewelinko,
niesamowita wiadomość
Cieszę się bardzo. Zobaczysz jak ta psina wrośnie w Waszą rodzinę. To będzie Twój najwierniejszy towarzysz. Tylko nie pozwalaj jej na za dużo ;:173
Psy muszą oprócz miłości czuć mores.
Idę zaraz zobaczyć to cudo
To, że jestem uczulona coś podejrzewałam. Od 3 lat zimą miałam zatkany nos i kichałam w nocy. Teraz jak ręką odjął. To może świadczyć tylko o jednym
Z kocimiętki jestem zadowolona. Moja kwitnie cały sezon non stop.
Trochę się wykłada, ale niewiele. jeśli chcesz mogę wysłać Ci siewki

Iwonko, gdyby nie rak, Flesz dożyłby na pewno sędziwego wieku. I dlatego tak mi go szkoda. Do ostatniej chwili poruszał się samodzielnie, był nawet na swój sposób pogodny. Ale osłabienie zrobiło swoje. Twój poprzedni pies miał dużo szczęścia.

Alu, Flesz krwawił non stop. Był już tak osłabiony, że chwiał się na nogach. Fakt, że do tego doszło to, że nie mógł już jeść. I to przeważyło. Nie mogłam patrzeć jak błagającym wzrokiem patrzył na mnie, żebym dała mu coś zjeść,a ja nie miałam co mu dać, żeby w ogóle mógł wziąć w pysk.
Najważniejsze, że już nie cierpi. Ale dopiero teraz zaczyna coraz bardziej docierać, ze go już nie ma.

Lucynko, ja miałam tylko zatkany nos i kichałam. Szczególnie nocą. Wiadomo, że nie można z takiego powodu oddać zwierzaka. Dlatego Flesz ciągle z nami był.
Tak naprawdę upewniłam się o tym, że jestem uczulona dopiero jak on odszedł.

Ewo, szkoda, że nie w każdym mieście jest taki cmentarz dla psów o jakim przeczytałam w artykule. To nadal u nas bardzo odległy temat. Chociaż myślę, że za jakiś czas to już bedzie norma, ale nasze władze muszą do tego dojrzeć.
Nie tylko cebulowe odczują te wahania. Boję się o róże
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu bardzo lubię takie wiosenne widoczki a zauroczona zawsze jestem serduszką obie są piękne. Mam jeszcze bardziej czerwoną tylko to jeszcze małolat "Valentine".
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”