Elizabetka po śląsku nr 7

[JAKUCH]

Drzewka pobielone czyli jesteś Elusiu na bieżąco .Hippeastrum wszystkich nas czaruje urodą, a mojemu wciąż żółkną liście nie wiem czy zbyt dużo go podlewam czy za mało????

[Maska]

Elżuniu Ty pracusiu! Jak czytam to zazdraszczam tego powera!
Drzewka obielone? u mnie wiosna już odeszła, teraz mgła i wilgoć i słonka nie ma.
Dzisiaj znowu coś posieję, bo wczoraj dziewczyny obudziły nadzieję na swoją kapuchę wczesną. To przy okazji zajrzę czy cebulki mojego hipeastrum jeszcze żyją, jak tak to dam im nowe...kolejne życie!
Wspaniałej soboty

[Elizabetka]

"sobota pilno robota" a mnie wczoraj przy tym malowaniu drzewek przewiało i zarozki na wieczór mleko z czosnkiem i miodem szło w ruch.
Pomogło zdecydowanie i dziś trzeba zrobić swoje...nie ma zmiłuj się.

Wandziu widziałam u Ciebie piękny szpaler róż ale już nie zdążyłam się wpisać bo zamknięte wrota.
Niecierpliwie czekam na nowy wąteczek i listę róż nowo zakupionych.
Często jest tak, że masz listę róż i nie zawsze wszystkie dostaniesz w jednym sklepie. Z doświadczenia wiem, że zamawiając tą Lagunę na niej się nie skończy.


Beatko biel firanki (urodzinowy prezent od siostry ) to fajny balast dla czerwieni.

Lucynka ja też nie jestem przesądna ale taka czerwona wstążeczka na pewno nie zaszkodzi.

Jadzinko na szczęście mam pomalowane drzewka. Dziś szaro-buro, mgliście i mży i oby mi tego nie zmyło. Wapno jeszcze mam to najwyżej poprawię ale wolałabym nie.
Poobrywaj te żółknące liście bo z nich już pożytku nie bydzie. Podlewam dopiero jak ziemia przeschnie i nie przejmuj się tak bardzo bo czym bardziej chodzisz kole nich to gorzej. Podlej, zasil i niech rosną w słonecznym miejscu.

Maryśko u mnie to samo mgliście, mży i bez słonka. Obym nie musiała malować drzewek powtórnie jak mi to zmyje.
Mam od Ciebie tą kapustę syberyjską ...czy tą wysiewacie czy jeszcze inną.
Mnie już też ciągnie do wysiewów ale coś diobliczek od paru dni źre wszystko co mu dam i jeszcze się upomina a to oznacza, że idzie ochłodzenie.
Więc wstrzymam się z wysiewami....ale tylko na razie.


Miłego weekend'u życzę wszystkim gościom

[ewa w]

Ciekawa jestem czy ta kłokoczka Ci wzejdzie Eluś a sama mam pytanie : masz czy może miałaś Rutewka Splendide ? Nie zauważyłam ale u Ciebie tyle roślin, że może przegapiłam? Zauroczyła mnie ta rutewka a boję się zamawiać internetowo po moich złych doswiadczeniach.
Mój hipeastrum kwitnie raz na 3 lata małpiszon jeden Właśnie ucięłam mu liście bo głupi tylko zieleniną straszy a gdzie kwiaty?

[JAKUCH]

Ewcia Splendide zamów jeżeli to BR to będziesz zadowolona .Ona maja fajne sadzonki .Elusia no to udało Ci sie zrobić calutko robota

[ewa w]

Ewcia Splendide zamów jeżeli to BR to będziesz zadowolona .Ona maja fajne sadzonki .Elusia no to udało Ci sie zrobić calutko robota

Jadziu po chińsku do mnie mówisz co to BR ? A kogo polecisz jaką szkółkę? Masz splendide jakoś mi u nikogo w oczy nie wpadła

[JAKUCH]

Ewcia BR to Bylinowy Raj oni przyjeżdżają do Chorzowa na wystawę i przywożą zamawiane rośliny .Ja mam Splendide White

[Margo2]

Ty malowałaś, a ja cięłam.
Przepiękne masz te domowe kwiatki
Ja nie mam ręki do nich, więc podziwiam u Ciebie
A i wspominki są super.
Przepieknie kwitły róże
Co do host, to jeśli to faktycznie słoneczne stanowisko to nie ma co, ale ja też mam piaseczek i u mnie rosną bez problemów

[Elizabetka]

Ewko też jestem ciekawa tej kłokoczki. Bardzo mi na niej zależy. Na osłonę by się ten krzew nadawał.
A co do rutewki to mam od jesieni orlikolistną ponoć żółtą i to jest nowość bo nigdy nie miałam rutewki a zawsze mi się marzyła.
Może niepotrzebnie obcięłaś te liście, mogłaś dowalić nawozu na kwiat i wystawić na parapet południowy. Właściwie każdy sposób dobry i może Twój akurat podziała.

Jadziu drzewka pomalowane ale najbardziej przeraza mnie to wiosenne sprzątanie ...wycinanie pędów malin, winogron i zeschłych badyli kwiatów....całego mnóstwa.
Jednak jest jeszcze czas....na dwór wychodzę tyle co trzeba. Popatrzę jakie kiełeczki wychodzą a potem szybko do domu żeby nie widzieć jaka robota mnie czeka.

Gosiu ciekawa jestem co cięłaś. Dzięki za miłe słowa...czerwona wstążeczka zawiązana coby nie zapeszyć.
U mnie hosty od razu popalone więc te przypaleńce po prostu wycinam bo przesadzanie host to masakra...one takie duże mają te korzenie, ze szok.
U mnie dodatkowo wieją takie wysuszające wiatry bo mam ogród na przewiewie.
Podziwiam Twoje hosty ale z tego wynika, że u Ciebie jest raczej zacisznie i dlatego dobrze sobie radzą.

Kolejne wspomnienia.

[mimoza55]

Elżbietko, Ballerinka taka delikatna ciekawe jak u mnie będzie rosła . Twój pigwowiec miał tak dużo owoców
bo mój tylko jedno jabłuszko, zastrajkował, to ci dopiero leniuch

[plocczanka]

Elżuniu, im dłużej trwa zima, tym bardziej narasta tęsknota za wiosną.
Mnie ostatnio coś nosi, nie mogę usiedzieć na miejscu, a nie bardzo da się wyjść na zewnątrz z powodu wietrzyska, deszczu i przejmującego zimna.
Jedynie wspominkowe fotki poprawiają troszeczkę nastrój, a Twoje zdjęcia takie kolorowe i żywe!
Z przyjemnością się ogląda.

[Florian Silesia]

Elu, dobrze że tu wpadłem; ten aster mnie zauroczył!
https://www.fotosik.pl/zdjecie/66fc70842fb46477

[tara]

Śliczny Onetek zawsze było u mnie dostatek ale ostatnio nie mogę ich zatrzymać w ogrodzie, a przecież takie delikatne i można powiedzieć trudno ich wyprowadzić o grodu a u mnie same poszły. czy siejesz Onętka co roku?

[Locutus]

A co to za cudo?

Pozdrawiam!
LOKI

[Elizabetka]

Dziś pięknie słonecznie ale okropnie zimny wiater wieje. Cały smog przegnany wiatrem i można mieszkanie przewietrzyć....wieczorem nie idzie dychać, smród okropny.
Diobliczek wychodzi na noc na dwór a jak rano przychodzi to cała sierść mu śmierdzi dymem i spalinami.


Wandziu Ballerina to przepiękna róża i na pewno będziesz z niej zadowolona....to taka koroneczka ogrodowa.
A co do pigwowca to łońskiego roku (2017) też było para jabłuszek ale w 2016 było ich za tela, że jeszcze przetwory mam w piwnicy na 2 lata.
Wszystko zależy od roku a konkretnie od wiosny i wiosennych zimnych korytarzy.

Lucynko mnie też nosi i to okropnie, wstrzymuja się jak moga bestuż te fotki wspominkowe. Na siewy trzeba zaczekać...zacisnąć zęby i wziąć sobie na wstrzymanie cosik.
nawzajem się wspominkowymi fotkami ratujemy i to jest fajne bo każdy ma coś innego do pokazania.

Florian ... no choć jednym astrem Cię zaskoczyłam. U Ciebie takie cuda, że napatrzeć się nie idzie.
Bardzo się cieszę na dalie, które udało mi się u Ciebie zamówić. Na jedną się nie załapałam ale nie można mieć wszystkiego...będzie jeszcze okazja. To do marca.

Aniu kosmosy onetki same się rozsiewają i to już od lat, nawet nie pamiętam od kiedy są u mnie na zegrodce. Kochana jak nie pojawia się w tym roku to dostaniesz ode mnie nasiona....tylko się przypomnij bo zeszłorocznych już nie mam, wszystkie wydałam.

Loki to Commelina communis.....u mnie na piaskach rozrasta się w zastraszającym tempie. Jest dosyć agresywna bo każda zielona gałązka kiedy dotknie ziemi od razu się ukorzenia. Wrastała mi w róże i musiałam ją targać. Wydaje mi się, że się sprawdzi ale sadzona osobno bo tworzy dosyć ozdobną łączkę.