Foxowej urosło ...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Majka Dajesz sobie bardzo dobrze radę, nawet bez męskich rąk . Brawo dla Ciebie ;:63 ;:63 ;:63
Najważniejsze nie poddawać i wierzyć w swoje siły. U mnie Panie które są same , zawsze mogą liczyć na pomoc sąsiadów.
U Ciebie mam nadzieje , że jest podobnie :) :uszy :uszy :uszy :uszy :uszy
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Witajcie wszyscy :)

Nawet nie wiecie jak mi miło, że tylu was tu się zebrało ;:138
Miło mi też powitać nowe osóbki :wit
A wasze dobre słowa zwyczajnie dodały mi skrzydeł :)


agniesz-ka
To prawda,bez względu na płeć nikt nie rodzi się z pakietem umiejętności i polotu do majsterkowania. Może siła trochę większa w męskich rękach i idzie to sprawniej,no i chyba cierpliwość ale uczy się każdy. I właściwie wystarczy się naumieć i już idzie z górki. Wizja "wielkiej i ciężkiej roboty" trochę przeraża, ale miejmy nadzieję, że powolutku i osiągnę cel :)

Basia8585
ojeju... jak mi miło :oops:
Nie sądziłam, że ktoś się moją działalnością recyklingową zachwyci :) Moja papierowa wiklina pozostawia duuuużo do życzenia, ale w tamtym roku już wyćwiczyłam na tyle , że miałam odwagę podarować paru osobom moje wyroby i są nadal w użyciu, więc już znacznie odważniej na to patrzę.
Obecnie mam chwilę przerwy, bo się rzuciłam w wir doniczek i siania, ale powoli myślę o jakichś ozdobach wielkanocnych itd. Jak coś zrobię to się pochwalę :) Ty też się pochwal, chętnie zobaczę :)

Co do psów to cóż... jak widać po zdjęciach - ja też mam psa-ogrodnika i wiem, że momentami bywa straszny. To nie ten typ co w ogrodzie pobiega. Ogólnie to nie wierzę w te mityczne psy co biegają po ogródku, ale mój jest ewenement straszny i nie znosi wyjść na działkę. Męczy się, nudzi, cierpi okropnie, z utęsknieniem spogląda na przechodniów jakby prosił o ratunek, piszczy i zachęca do wyjścia. A jak już się czymś zajmie to kopaniem, gamoń jeden, więc jest ciężki do zniesienia. Do tej pory mieliśmy miejsce z tyłu działki gdzie dozwolone było rycie na potęgę, a teraz mam ambitne plany wobec tej części, więc nie wiem jak my się dogadamy.

Gratuluję przyszłego pokolenia ogrodniczego. Pracami się nie martw, zawsze można część odpuścić, ale wszelkie lekkie prace to aż miło. Z resztą, wedle stanu i sił, ja tam nigdy nie odpuściłam, w 8mcu byłam jeszcze z psem na konkursach myśliwskich na Węgrzech, wszyscy patrzeli na mnie z przerażaniem, a ja się czułam rewelacyjnie :lol:
A jak już dzidziuś się pojawi to o ile się dobrze czuje to wszystko jest możliwe. Ja tam bardzo dobrze wspominam pierwszy rok życia mojej młodej - luz blues, rok wolnego, codziennie spacerki, całe dnie w ogródku, ona spała, ja sobie robiłam. Nie jest źle, gorzej chyba teraz, bo moja młoda obecnie ma 4 lata i trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo jest obok a za chwilę jej nie ma, a potrafi zrobić rzeczy tak głupie, że w głowie się nie mieści.... :D

Lucynko
Nie chcę go też męczyć, on mi bardzo dużo pomaga. Teraz będziemy robić płytki u mnie w kuchni, też go nudzę drugi rok i ciągle nie ma czasu. Pomogłabym mu przecież, wspólnymi siłami byśmy szybciej zrobili, ale to jest ten typ co uważa że wszystko zrobi najlepiej sam. No i się wtrącać nie wolno.
Dam mu czas na siatkę, jak do jesieni nie będzie to się wkurzę i zdecyduję faktycznie na tą ekipę.

Piotrku
ooo dzięki :)
U mnie niestety, sąsiadów nie ma :(
Odkąd pojawił się własciciel działek obok i założył ogrodzenie przez środek alejki to zrobiło się martwo. Usunęła się sąsiadka, która bywała na działce non stop, pan starszy z drugiej strony wziął kasę za teren i przepadł, a teraz stoi taka ruina odłogiem i mało kto się tam zapuszcza.
Obok mnie jest taki starutki pan Stasiu, chory na serce, nawet u siebie nie plewi tylko wpada podrzucać na kompost odpady, posiedzi i idzie.
Z drugiej strony mam za to starszą panią, z którą jestem w wielkim milczeniu, bo jej zwróciłam uwagę czy coś mogą zrobić z jabłonią bo mi jabłka lecą na trawnik i robią podłoże. Od tej pory mnie olewa, czasem ją widuję, ale zupełnie się ignorujemy.
A dalej nikogo. Dwie opuszczone działki, jedna po bezdomnych na której niedawno znaleziono zwłoki dziadka który tam miał składowisko, więc nikt jej nie chce. Dalej mam dwie zaprzyjaźnione sąsiadki , ale to wszystko starsze panie i to nie one a my im pomagamy - mój tata im chodzi kosić trawnik, a ja im daję czasem sadzonki.
Także nie zbyt mam nawet kogo zawołać jakby się coś działo, bo jest pusto. Szkoda, bo jeszcze niedawno te działki tętniły życiem...
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

A w temacie ogrodniczym muszę napisać, że byłam dziś na zakupach i wpadłam w szał ogrodniczy.
Dziś wyciągnęłam wszystkie nasionka jakie miałam i przeglądnęłam.
Większość została na następne miesiące, ale ponieważ mnie korci żeby coś już wysiać to... no muszę ;)
Młoda pomogła mi wybrać nasionka, które teraz wysiejemy i nominowane zostały :
- bób
( ja wiem, że pewnie rozsądniejsze by było wetknięcie fasolek w ziemię, ale młoda absolutnie musiała wrzucić je do kubka z wodą i obserwować co się stanie)
- słonecznik
(bo czym byłoby życie dziecka bez słonecznika, w tamtym roku wysiała dwa)
- sałata
-koperek
- pietruszka
- moja czarna papryka
Własne zebrane nasionka, które jednocześnie będą eksperymentem jak nam się to uda.
- aksamitki
- nasturcje
- goździki
- rudbekie
- orliki
- srebrniki


Do tego byłyśmy dziś na zakupach.
Poszłyśmy po lepy na ziemiórki no i... zapomniałyśmy ich kupić.
Za to wróciłam z naręczem nasion wrzucanych do koszyka tak szybko, że dopiero w domu ogarnęłam co mamy.
W składzie naszych nasion jest :
- szałwia powabna z kolorowymi listkami
- łubin trwały
- kocimiętka
-nagietek
- nasturcja ( bo w tamtym roku tamta wyglądała pięknie)
- lwia paszcza
- bratek
-maciejka
-heliotrop
-mieszanka traw ozdobnych
-złocień
- aster peoniowy
- groszek cukrowy
- fasola szparagowa

Jak widać miszmasz :D
Ja wybierałam najbardziej pospolite i urokliwe kwiaty, które nam zrobią trochę koloru. Młoda wybierała bo ładny obrazek na opakowaniu. 4 razy odkładałam na półkę czarnego arbuza, ale teraz ostatecznie tego żałuję, może trzeba było go zostawić...
W planach mam jeszcze zamiar kupić bakłażana i kukurydzę. Ta kukurydza to nie wiem na co mi tak dokładnie, ale chcę. Jak znajdę coś jeszcze to pewnie dokupię, głównie gustuję w ziołach i drobnych pachnących kwiatach.
To co zrobiłyśmy to już jest przesada, będę musiała teraz ostro nad moją tabelką siedzieć i zaplanować kiedy co wysiać żeby zdążyć w tym roku ;:215
Jak jakieś podpowiedzi są to można podpowiadać ;)
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Foxowej urosło ...

Post »

No to będzie na bogato w tym sezonie :D
Maju przeczytałam o waszych perypetiach z sąsiadką.Wypisz wymaluj sytuacja mojej koleżanki,która do tego stopnia dała się zastraszyć,że drżała cała,gdy dziecko upuściło zabawkę,krzyczała wiecznie na Bogu ducha winne dzieci.Ale dziś mówi,że to tej sąsiadce zawdzięcza,że ma własny dom :D Niestety nerwice leczy do dziś.Ty też jesteś u siebie,pamiętaj, i w ciągu dnia żyj normalnie.
Dobrego sezonu życzę ;:215
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Smutne Majka. Boże żeby u mnie tak nigdy nie było!!! Bo na razie ludzi sporo. Wszystkie działki uprawiane są koło mnie. Mój sąsiad jest codziennie na działce a w okresie letnim śpi non stop. Ale to też dziadek. Obok sąsiad pochorował się mocno ale udało mu się wyjść z tego. Jego żona też chora. Ale uprawiają działkę. Jest sporo ludzi starszych u mnie. Młodych też coraz więcej. Ale oni tylko trawa,leżak, grill. Ale zawsze coś. Dobrze ,że chcą coś robić. Bo smutno by było gdyby ogródki zostały opuszczone..... Deweloperzy chyba tylko na to czekają.
A mnie buduje jak ktoś zaniedbaną działkę robi i daje jej nowe życie ;:138 W zeszłym roku Prezes mówił, że przyszło dwóch młodych chłopaków i chciało opuszczone dwie działki koło siebie. Zdziwił się, poszli poszukać i podpisali umowę,że biorą. Jak się wzięli za robotę to wiara chodziła i podziwiała. Jak wyburzyli stare szopy/altanki a teren cały przeryli i wyczyścili. Postawili nowe altanki i zasiali trawę i kwiaty. Masakra jaka przemiana była. I teraz z rodzinkami przyjeżdżają i odpoczywają :) I oby takich zapaleńców było wszędzie coraz więcej :)

Piękne zakupy :) nie ma to jak doradca córeczka :) Moja najmłodsza ma w marcu 5 latek ale też lubi doradzać przy zakupach. A jak kwiatki miała by doradzić to powiedziałby : wszystkie są piękne , tatuś kup :) Spadam spać....wszyscy chrapią a ja klikam :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Miriam
To ciężka sprawa i wcale się nie uspokaja, sąsiadka nadal czeka na nasz hałas żeby od razu zacząć pukać. Z tego co słyszę to innym też stuka po ścianach, bo czasem u mnie cisza a ktoś łomota jak wściekły. Zauważyłam nawet, że ktoś wybija sobie rytm, melodyjki na ścianach (lub stopą w podłogę). Mieszkanie wyżej wprowadzili się studenci i są głośni ( tu akurat faktycznie, prowadzą nocne życie, puszczają muzykę po 23 itd) więc sądzę, że pani się wdała im we znaki swoim pukaniem i teraz się odwdzięczają. W każdym razie to nie są odgłosy remontu, tylko jest to celowe łomotanie w ściany. Póki co mi się nie przelała czara goryczy i właściwie cieszę się, że pani za swoje stukanie dostaje nagrodę, ale pewnie kiedyś zacznę mieć dość, już wystawiłam ogłoszenie, że szukam nowego mieszkania. Prawda jest taka, że jak żyjesz normalnie to nic nie przeszkadza, ale takie wyciszanie się na siłę zaczyna drażnić. Mnie np lotto czy ktoś gra w nocy czy nie, byleby ściany nie pękały, ale czasem słyszę dudniącą muzykę i ..śpię. Natomiast jak chodzę na palcach żeby nikomu nie przeszkadzać, a pani nade mną pół wieczora suwa taborety to mnie ogarnia dzika furia.
Staram się to olać, wrócić do normalności, ale czasem mnie to tak zgniecie że mam dość. Zobaczymy, może i ja kiedyś spakuję manatki i pójdę mieszkać na wieś...

Piotrek
Czasy się zmieniają.
Teraz młodzi nie chcą działek. A jak już mają to trawnik i tuje żeby roboty było jak najmniej.
Pamiętam dawniej, jak miałam jakieś 10-12 lat to szczytem marzeń było uzyskać od rodziców kawałek grządki żeby samemu sadzić. Wtedy mieliśmy inną działkę ( z domkiem, wodą, prądem, taką w ROD z prawdziwego zdarzenia),kawał drogi od domu, jeździłyśmy tam z koleżankami i kolegami ze szkoły, każdy chciał coś na działce zrobić, ludzie kupowali rośliny, każdy miał swoją grządkę, wszyscy braliśmy narzędzia i cały dzień pracowaliśmy w pocie czoła. Teraz nikomu się nie chce, a ludzie uważają, że to praca dla emerytek, które już totalnie nie mają co ze sobą zrobić. A już zrobić coś komuś na jego działce za free - o nigdy!

Moja młoda się angażuje bardzo we wszystko co robi. Ja jej też daję wolną rękę, pozwalam we wszystkim uczestniczyć, bo wiadomo - jak będę cały czas ją trzymać z boku to nigdy jej to nie zainteresuje. A tak to ma swoją grządkę, dostaje swoje nasionka, sieje, obserwuje, rosną jej. Mam do niej żal za wybór kilku roślin, bo ich nie lubię, ale no cóż... niech sobie sieje. I wbrew wszystkiemu wybiera wg jakichś swoich kryteriów, nie wszystko naraz, tylko to co jej się podoba.
W akwarium też się zaangażowaa tak, że miło mi na to patrzeć, pomaga zmieniać wodę, czyścić. Nie boi się żadnych wyzwań ,wystarczy pokazać jej raz jak coś zrobić a już śmiga jak szalona :)


No to śmigamy i zabieramy się do siania :)

Pogoda się robi wiosenna, nawet słoneczka jest trochę, mam nadzieję, że sieweczki będą rosły bez zastrzeżeń :)
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Majka życzę by każde nasionko wykiełkowało :) Ja również planowałem coś posiać w doniczki a potem do gruntu. Ale na razie to plany tylko :) muszę się zebrać. Były to pierwsze moje "siejki". Jak coś wysieje , to się pochwalę :)
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

To się okaże czy wykiełkują. Niektóre wrzuciłyśmy eksperymentalnie, szczególnie te zbierane przez nas.
Ostatecznie skład wysianych nasion jest taki :
-heliotrop
- bratek
- lwia paszcza
-srebrniki
- rudbekia
- aksamitka
- koperek i pietruszka
- sałata
- bób
- słonecznik

Moda nie miała zamiaru się zatrzymać i gdybym nie interweniowała to wysiałaby wszystko :D
Starałam się podzielić je według dat, te wcześniejsze teraz, a dalsze terminy później. Powoli muszę ogarniać w tym układzie miejsce pod to, ale póki co pogoda tragiczna. Dziś padał deszcz, a potem zamarzł. Wszystko skute warstwą "szkła". Miałam iść na działkę, ale jak weszłam w alejkę i zobaczyłam jak to wygląda to zawróciłam.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Majeczko, roślinno-zakupowe szaleństwo to nasza nieuleczalna choroba. ;:306 Chciałoby się mieć wszystko co zielone i jeszcze kwitnie kolorami, a jeśli przy okazji pachnie, to już pełnia szczęścia. :tan :tan
Ja też dzisiaj po raz n-ty przekładałam swoje nasiona z miejsca na miejsce i stwierdziłam, że oszalałam absolutnie, ;:109 no bo gdzie ja to wszystko pomieszczę. ;:223
Cieszy, gdy dzieci interesują się ogrodem i same uprawiają własne roślinki. ;:215 To nic, że może nie takie jakie nam się podobają. ;:185 To nic, że nie wszystko się dziecku uda. ;:185 Nie tylko sukcesy mamy w życiu, zaliczamy też porażki i dziecko tego też się przy tej okazji uczy. ;:63 ;:63
Jesteś super mamą. ;:138 ;:138 ;:138

Dobrego tygodnia. ;:196
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Lucynko, słodzisz mi ostatnio niesamowicie :oops:
Dziękuję Ci ! ;:167

ooo tak, jak się zacznie to nie można przestać. A potem problem gdzie dać jak trzeba rozsadzać do pojedynczych. Dobrze by było jakby się parapet na ten czas rozciągał..
i żeby jeszcze się samo obrabiało :;230
i żeby się ziemia pod sadzenie sama skopała, bo jak pomyślę znów o szykowaniu grządek od nowa to ohhh....

Tak btw - czy ktoś ma do powiedzenia coś o boraksie w ogrodzie?
Jak wiecie czyszczę chodnik z chwastów i chcę to wszystko zabić w cholerę, czytam o naturalnych sposobach i jednym z nich jest boraks.
Myślałam bardziej o soli, ale skoro tak polecają to może warto?
Tylko jak jest z jego chemicznością itd? Niby robi się z niego różne płukanki na ciało i rzeczy dla dzieci, no ale jakby tak coś miało wsiąknąć w ziemię i zatruć rośliny to wolę wiedzieć.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Witam ponownie :)

Zazdroszczę Wam tych wysiewow. Mnie też rączki swędzą żeby coś wysiać, ale obawiam się że sobie nie poradzę żeby to ogarnac. Jak już pisałam spodziewam się dzidzi termin mam na 1 czerwca czyli w sam środek prac, a do tego mam jeszcze córcie co do komuni idzie w tym roku a dokładnie 27 maja więc mam ciekawie ;:oj . Choć tak sobie myslę że pewnie jakieś tradycyjne astry, dalie i nieśmiertelniki to wysieje bo mam nasionka czymś muszę zapełnić moje rabatki. Podobają mi się de dawne gatunki kwiatów przypomina mi się ogródek mamy :)

A co do moich wyplatanek to znalazłam kilka fotek nie są zbyt dobrej jakości ale coś tam widać :oops:

Wazoniki


Obrazek



Obrazek



Obrazek

Zrobiłam ich kilkanaście różne rozmiary i kształty ale większości nie mam fotek jakoś tak nie pomyślałam a później żalowalam że nie udokumentowałam, poszły do ludzi.

Koszyczki te dwa z szarego papieru malowane kisielem z mąki i kawy rozpuszczalnej. Poszły do ludzi :D


Obrazek

Koszyczek króliczek on należy do córci.


Obrazek

Ozdoby bożonarodzeniowe też poszły do ludzi zrobiłam trzy takie zestawy, dla mnie brakło ;:oj


Obrazek


Obrazek

A tutaj serduszko brzozowych witek


Obrazek

Mam jeszcze kilka plecionek w domku ale muszę zrobić focie na razie wystarczy bo Was zanudze

Pozdrawiam cieplutko i byle do wiosny :D
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Basiu
(bo tak chyba masz na imię?)

Nie martw się, jak o mnie chodzi to typuję, że nie ogarnę tego wszystkiego. Jestem prawie pewna, że jeszcze będę biadolić "ojej nie zdążyłam" " o rety, znów mam nie porobione" :lol:
Takie życie matki, że nigdy nie jest na czas z niczym, a jeszcze jak jest sama to już całkiem nie ma kiedy, nawet jeśli rwie się ochoczo do pracy.

Na upartego mogłabyś wysiać coś tak dla frajdy i gdzieś w maju np wysadzić lub nawet przetrzymać trochę. Jak pogoda będzie taka jak w tamtym roku to spokojnie.
Lub zwyczajnie siać w grunt i niech się samo o siebie martwi :)
Ja część pewnie też wysieję w grunt, tak sobie stwierdziłam, bo głupie to było z mojej strony tak się zawalić nasionami :D

Kiedy wysiewasz nieśmiertelniki? Ja też mam, ale w tamtym roku spóźniłam się i nie zdążyły zakwitnąć. To samo z daliami.

Urocze te ozdoby ;:167 niesamowita precyzja, mnie to wychodzi znacznie gorzej. To papier gazetowy? Choinka z gwiazdek jak się nie mylę? U mnie też ozdoby bożonarodzeniowe zeszły w mig, jeszcze dorabiałam po nocach bo klientki wszystkie chciały. Koleżanka jak zobaczyła bombki to porwała wszystkie żeby obwiesić sobie choinkę przed domem ( miała mi od razu zrobić test lakieru którym maluję), gwiazdy to nawet wysyłałam w kopertach, a młoda nosiła moje reniferki i aniołki do przedszkola :D
Wazony kawał roboty, dla mnie to już by było za wiele. Ja to z tych niecierpliwych, mogę robić, ale małe szybkie. No i użytkowe , więc u mnie to głównie osłonki na doniczki i koszyki na drobiazgi itd.
Na wielkanoc chcę spróbować zajączków, tylko stojących, ale nie wiem czy mi nie zabraknie weny ;)








Zaskakujące. A raczej denerwujące.
Rano byłam w pracy i było bosko - niebieskie chmurki , słoneczne niebo. Stwierdziłam, że jak tylko wyjdę to idę na działkę i to najchętniej rozłożyć leżak i leżeć. Śnieg który był w momencie stopniał i zrobiło się wiosennie, powietrze takie świeże...
Niestety, nim wyszłam ze szkolenia sytuacja zmieniła się o 180stopni - myślałam, że odbiorę dziecko z przedszkola, a tu się zrobiło czarno i zaczął wiać jakiś arktyczny wicher...
No trudno,chyba sobie dziś jeszcze odpuścimy. A taką miałam ochotę na działeczkę :(
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Wczoraj wróciłyśmy do sklepu po lepy i jeszcze dokupiłyśmy sobie cukinie ( Astra i Atena),bo bardzo lubimy a totalnie o niej zapomniałam, tak samo jak o moim wymarzonym bakłażanie. Długo zastanawiałam się nad kukurydzą i wreszcie się przemogłam i wybrałam sobie odmianę karłową. Teraz to sama się pukam w głowę, jeżu, gdzie ja to wszystko posadzę ;:306
No cóż, nie kupiłabym to znów cały rok miałabym do siebie żal " dlaczego nie kupiłaś, wysiało by się kilka nasionek, choć dla ptaszków...", a tak to jak nie wyjdzie to stwierdzę, że to był zły pomysł, ale satysfakcję że spróbowałam będę mieć :D
Młodą ogromnie ciągnie do uprawy arbuza. Wczoraj znów licytowałyśmy się się o paczkę nasion - ona wsadzała do koszyka a ja odkładałam, bo przecież miejsca nie mamy na kolejną roślinę tak rozłożystą.
W tym roku mam pomysł puszczenia dyni po siatce - dzięki temu zyskam miejsce , a dynia będzie chyba szczęśliwa, bo już w tamtym roku próbowała się wspinać.
Mam też kilka dyniek ozdobnych z tamtego roku, chcę je wkopać gdzieś przy płocie i niech się dzieje wola nieba.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2549
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Maju sporo nasionek kupiłaś mnie się tez trochu uzbierało. Zastanawiałam się nad arbuzem i kukurydza karłowatą i nie kupiłam trochu teraz żałuję. Zyczę słoneczka i żeby wszystkie nasionka wyszły.:)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło ...

Post »

Tak Maju, mam na imię Basia, nie przedstawiłam się, przepraszam. :oops:

Co do moich wyplatanek to wcale takie precyzyjne nie są, tyle że na zdjęciach nie widac. Tak z gazet skręcam rurki tych kolorowych i tych zwykłych i z gazetek reklamowych. Choinka z gwiazdek sklejana klejem na goraco.

Masz rację z tymi nasionami mogę siać do gruntu ale jakieś inne gatunki, może aksamitki też mam nasionka. Niesmiertelniki koniecznie trzeba wcześniej wysiać. W tamtym roku jak się nie mylę jakoś pod koniec lutego siałam i zakwitły prawie wszystkie. Dalii w tamtym roku nie siałam bo zapomniałam o nich, ale rok wcześniej to jakoś tak późno było bo na dworze w pojemniczkach siałam więc już po przymrozkach było i też wszystkie zakwitly, a nawet przekwitly i wytworzyly nasiona i bulwy.
No tak zapomniałam w zeszłym roku sądziłam te bulwy dali które trzymałam przez zimę w wiaderko z piaskiem w garażu. Nie byłam z nich zadowolona, nie wszystkie urosły i albo były karłowate i brzydko kwitły, albo poszły w łodygi i kwitły słabo. Jestem ciekawa tych nasion bo podobno nowe odmiany i kolory można uzyskać o ile wykiełkują bo mają już 2 rok.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”