Doświetlanie roślin doniczkowych

[Senior]

Pozwolicie, że włączę się do dyskusji ponieważ doświetlam ośliny od bardzo dawna. Zawsze powołuję się na artykuł w Jungle T. Kiedyś kupowałem świetlówki znanych firm z Niemiec i Japonii. Były to poważne firmy które gwarantowały na jakich długościach fal emitują światło. Stać ich było na dołączenie wykresów. Oto przykład wykresów dwu świetlówek



Teraz doświetlam żarówkami led produkowanymi w chałupniczych warunkach przeważnie w Chinach. Łączna moc moich żarówek led to 270 Wat. Tu nasuwa się pytanie - na jakich częstotliwościach ledy emitują promieniowanie? Tego nie wiemy, a producenci nie mają pieniędzy na pomiary i zrobienie wykresów. Moim zdaniem doświetlamy w ciemno. Sprzedający niby podaje długości fal, ale na jakiej podstawie?

[norbert76]

Ja oprócz doświetlania świetlówkami liniowymi, doświetlam żarówkami Led, które kupuję LM. Kieruję się temperaturą barwową oraz długością fali. Używam 13W 6500K oraz 4000K, 1521 lm. Właśnie ze względu na brak informacji o widmie, kupiłem na próbę. Zdała egzamin i kupiłem więcej. Doświetlam przez cały rok 10h na dobę.

[Senior]

Ja mam bardzo dużo roślin do doświetlania i żarówki o tak małej mocy chyba byłyby za słabe. Mam zamiar wyciągnąć jeszcze pod lampy dwie pomarańcze - zwykły poncirus i flying dragon (obydwie wiosną powędrują na stałe do gruntu) i dlatego jeszcze dołożę jedną żarówkę 54W.
Doświetlam przez 14 godzin na dobę. Na razie doświetlanie żarówkami led zdaje egzamin (o dziwo) np. wszystkie cytrusy wyciągnięte z zimowiska rosną i kwitną.

[norbert76]

Ja też mam dużo roślin. Nie zapominajmy, że jedna taka żarówka to odpowiednik dawnej 100W, więc nie jest to mała moc. Na jedną dwie rośliny średniej wielkości spokojnie starcza. Mam np. trzy w listwie na długości metra i doświetlają mi kilka roślin wiszących w rzędzie na ścianie i dwa stojące na podłodze. Odległość takiej żarówki od najwyższych roślin to około 25 cm.

[Senior]

Tylko nie wiemy ile z tego promieniowania jest wykorzystywane przez rośliny w procesie fotosyntezy, przypuszczam że poniżej 10%
Norbercie gdyby to było takie proste z ledami to przypuszczam, że zachodnie firmy już dawno by je produkowały.
Prawie dziesięciokrotne przebicie ledów nad żarówkami tradycyjnymi polega również na tym, że emitują dużo światła na falach widocznych dla człowieka, niekoniecznie przydatnych dla roślin. O stratach cieplnych w tradycyjnych żarówkach wiem.

[norbert76]

Te 10% może być tylko w postaci przypuszczeń. Niemniej jeśli bierzemy LEDy to trzeba kierować się też mocą, im wyższa tym lepiej. 6500K, powinno być widmo z przewagą niebieskiego, czyli na wzrost.
Dla mnie liczą się efekty i u mnie te żarówki się sprawdzają.

[Senior]

U mnie też na razie się sprawdzają. Co do mocy to masz rację, im większa tym lepiej. Dlatego od jutra będę miał łączną moc żarówek do doświetlania 324 Waty.
Wraz z wydłużającym się dniem, będę skracał czas doświetlania. Do pokoju w którym są rośliny ciężko wejść przy załączonych lampach.

[Catalabama]

U mnie sprawdza się perfekcyjnie led grow. Zobaczcie co sie dzieje po niecałym miesiącu doświetlania

[Senior]

Mnie rosną i kwitną duże drzewka cytrusowe oraz inne rośliny.

[tomekb1]

Stosuje ktoś folię życia do wyłożenia ścian przy doświetlaniu ? Wydaje mi się, że 3-4 zł za 3m2 odblaskowej ściany to bardzo mało. Oczywiście pytanie nie dotyczy osób doświetlających w pokoju. Kiedyś stosowałem folię aluminiową, ale łatwo się rwie i cenowo w sumie wychodzi znacznie drożej od folii życia.

[Senior]

Ja też stosowałem folię aluminiową, lecz w bardzo dużym akwarium po rybach.

[tomekb1]

Właśnie skończyłem robić mój boks wyłożony folią życia. Koszt niewielki, a efekt doświetlenia o wiele lepszy.

[Senior]

Jaką mocą aktualnie doświetlasz?

[tomekb1]

Tylko 15 W

[Senior]

Wygląda jak moje 328