nusia Dzięki za wizytę, śmiało możesz u mnie pochwalić się swoimi 'pupilkami'
Marta Znowu wszystko przez Ciebie, zaraziłaś mnie Hydro i teraz wszystko co możliwe pakuję do pędzenia w wodzie.
Mniej więcej za tydzień będę miał przedsmak wiosny w domu, bo powinna wykwitnąć I tura hiacyntów, które co roku podpędzam w piwnicy. To II tura czeka na posadzenie, jeszcze trochę poczeka, bo ciągłość musi być:
A pierwsze a jakże w Hydroponikę
Co roku moje cebule hiacyntów w połowie listopada podpędzam na wodzie w piwnicy, żeby zainicjowały korzenie, a potem do ziemi (teraz w perlit ha, ha...) i pod koniec stycznia mam co roku namiastkę wiosny w domu. Kiedyś kupowałem cebule, które nawet po zaprawieniu podgniwały, albo pleśniały. Moje jak dobrze wysuszę w czerwcu nic im się nie dzieje. Niby nic, a oko cieszy.