Pacioreczniki, Achimenesy, Dalie, Chryzantemy, a gdzie Hippeastra pytam się uprzejmie, ani jednej marnej sztuki. Rozumiem 'Nie tylko doniczkowe' zawołanie wątku, więc doniczek też będzie można trochę przemycić. Gospodyni miła, tolerancyjna więc postanowiłem skończyć z 'cichym wielbicielstwem' i ujawnić się, żeby trochę namieszać w kolorystyce i pokroju kwiatków tu pokazywanych. Takiego 'Hipkomaniaka' nie znajdziecie nigdzie, nawet szukając ze świecą.

W sezonie ogrodowym, też potrafię zaskoczyć różnościami. Daleko mi do artystycznych ujęć zdjęciowych
gospodyni, czy
pull-a (widać dbałość o szczegóły i ten smaczek który akcentuje i wyróżnia każde zdjęcie. (Coś pull ostatnio się nie udziela, a szkoda) .
Więc na początek parę moich pupilów aktualnie kwitnących (nawet nie 1/3 tych co się szykują do wykwitnięcia -samochwałą też jestem, ale tu wypada

Zdjęcia świeżutkie (jeszcze ciepłe)
Cybister 'Rose' (grupa 'Spider')
Długość pędu i wielkość kwiatów godne podkreślenia.
'Red Fire' - rzadko spotykany pęd koloru czerwono-brązowego
'Jewel' Biały półpełny, czasem robi psikusa i wykwita jak pojedynczy, (drugi pęd prawie wykwita)
'Lemon Lime' próbuje udawać słonko
'Floris Hekker' ostro czerwony w słońcu opalizujący
I żeby nie zanudzać w
kupie wszystkie które wykwitają w tym roku
Lojalnie uprzedzam, nie poprawny ze mnie wesołek, ale konstruktywny. Lubię bawić się słowami (coś mi się kołacze, że już gdzieś o tym wspominałem) i radzę wywalić mnie z hukiem na 'Dzień dobry', bo potem będzie trudniej, (jestem jak ten rzep). No i za blisko władzy w tym wątku - trzeba się pilnować. Z drugiej strony fajnie się składa i gospodyni i moderator i jeszcze Iwona takie pozytywne 'trzy w jednym' (i urocze i praktyczne, chociaż w moim przypadku to trochę jak taki 'taniec na linie'
Wracam do merytoryczności (sam siebie też potrafię zdyscyplinować

)
A żeby, nie było, że nie ma ogrodowych to proszę: hiacynty własnego chowu w pseudo hydroponice
Czekam na wyrok

, werdykt chciałem napisać
