Miło, że zaglądacie moje kochane
Jakoś na forum zrobiło się bardzo pusto. Chyba w żadnym roku tak nie było.
Teresko, jeszcze troszkę trzeba poczekać. Dla mnie ta wiosna będzie bardzo długa, bo chyba będę miała zajęte wszystkie weekendy od marca do końca kwietnia. Nie wiem jak ja ogarnę ogród.
Iwonko, może w tym roku nareszcie będą białe święta
Jakoś nastrój od razu się poprawia jak za oknem biało. Nawet korki nie są w stanie mnie zniechęcić do śniegu. Mnie tam jeździ się dobrze.
Ja mam wszystkie weekendy zajęte towarzysko. Wczoraj na przykład miałam wigilię pracowniczą, dzisiaj byłam na urodzinach u bratanicy. Trochę ogarnełam dom. Zaczęłam robienie bombek. Gotowanie to nie jest moja najlepsza strona. Umiem, ale nie powiem, żeby sprawiało mi to przyjemność.
Maryniu, jeśli nie tęsknisz do wiosennych widoków, to znaczy, że bardzo dobrze znosisz ten własnie czas. Powiem Ci, że ja zazwyczaj do lutego też tak mam, ale wspomnienia wklejam bo już nie mam nowych zdjęc. A chyba trzeba kogoś zachęcić do odwiedzin w wątku, więc wklejam wiosnę.
Może kogoś przyciągnę?
Lucynko, ja wczoraj w trakcie tej śnieżycy jechałam na wigilię pracową. Nie narzekam, bo lubię taką pogodę. Nie boję się jazdy w takich warunkach. Atmosfera była iście wigilijna. Było cudownie.
Wiem, że dom można ogarnąć i po świętach, ale to już nie to samo. Teraz mam motywację. Potem już bym jej nie miała. Jakoś tak, mimo, że jestem z natury bałaganiarą, milej jak w domu jest porządek .
Soniu, jestem tak zaganiana, że na razie nie tęsknię za wiosennymi widokami. Nie mam kiedy nawet o tym myśleć.
Jak już pisałam Lucynce, Jak nie jest posprzątane to nie ma dla mnie atmosfery świąt. Nie jestem pedantką, ale może to dlatego tak mam? To wyjątkowy dla mnie czas. W dodatku między świętami wyprawiam 18-te urodziny syna. Będzie bardzo dużo gości. Dom musi jakoś wyglądac
A potem wiadomo, trzeba posprzątać po gościach
Co by tu dzisiaj?..
