
moje drogie ogrodowe dziewczyny i chopaki
Przepraszam,że zaniedbałam fo...

za dużo wszystkiego ...
Wiosna przypomniała mi o pomidorkach,których jeszcze nie wysiałam bo gramoliłam się ze zdobyciem nasionek...
W ogródku poprzątane,obornik posypany tu i tam,przycięte to i tamto,a teraz czas na róże...ino czas jakiś nieuchwytny...ucieka
Biegam z Alą na rehabilit. i jak zrobię zakupy,obiad i takie tam to już sił nie ma...
Przed nami ślub Ali więc przygotowania nieuniknione...
i tak oto wkraczam w nowy sezon,pozdrawiam zacne grono,pięęęęknego sezonu
Śćwirek lata i nawołuje

budka lęgowa czeka

edyt.26.04- mnóstwo pracy w ogródku,nie nadążam,a wczoraj jakoś mnie zawiało i skręciło mi szyję,kark-nie mogę kręcić szyją...
Amole i nagrzewanie przyniosły ulgę,ale trochę strach wychodzić i robić dalej...lubie już lżej ubrani,ja czapka,okutana po czubek nosa
no trudno zielsko się panoszy,a żurawki przerośnięte wyglądają żałośnie...Wydałam zawilce ,które rosły pod świerkiem ...nie pasują już do lilii,które tam wprowadziłam dwa lata temu-coś musiałam wybrać,wybrałam lilie
CO ZROBIĆ,ABY POZBYĆ SIĘ MCHU Z RABAT,GŁÓWNIE ŚCIEŻEK,TAKIEGO ZIELONEGO KOŻUCHA Z MAŁYCH ZIELONYCH "GLONÓW" I MAŁEJ ROŚLINKI O FIOLETOWYM PRZEBARWIENIU(kwitnie)-jakiś zmasowany atak przypuściły na rabatki
Magnolia zaczyna się mocno różowić strzelającymi pąkami

...i po ślubie
