Ja wychodzę z założenia, że to wina słońca, bo zasuszenie nastąpiło w okresie bezsłonecznym a jeszcze to było na roślinach na tym kwietniku. On stoi zaraz obok okna południowego, ale to nie to samo co parapet południowy.
Jednak z drugiej strony to one tam miały i tak więc światła niż te z parapetu np zachodniego.
O wiesz co ja jeszcze robię... Może to to choć nie logiczne dla mnie. Tam gdzie opadły raz dziennie zamgławiam - deszczówka plus naprawdę śladowa ilość nawozu PP Plant starter - zwiększona dawka fosforu tam jest. Może niektórym to się nie spodobało, bo dotyczy to 3 storczyków na ponad 20 w tym miejscu
